Rękodzieło cieszy dziś bardziej niż gotowy produkt. Na czym polega efekt IKEA?

Czy przedmioty, dekoracje, meble wykonane własnoręcznie cieszą bardziej niż te nabyte w sklepie? Jaką mają nad nimi przewagę i na czym polega „efekt IKEA”? Specjalista ds. e-commerce oraz PR wyjaśnia.

Publikacja: 18.07.2024 11:00

Naukowcy zauważają, że nawet mający pewne niedoskonałości produkt będący wynikiem pracy własnych rąk

Naukowcy zauważają, że nawet mający pewne niedoskonałości produkt będący wynikiem pracy własnych rąk jest ceniony bardziej niż perfekcyjnie wykonany ekwiwalent zakupiony w gotowej, powtarzalnej i przez to mało oryginalnej formie.

Foto: Adobe Stock

Gdy w jednym z odcinków popularnego serialu „Przyjaciele” zakochani Monica i Chandler mieli wręczyć sobie prezenty z okazji Walentynek, podjęli ambitne zadanie wykonania upominków własnoręcznie. Po serii nieudanych prób stworzenia kompozycji z kubka, wieszaka i kilku klamerek, każde z nich obdarowuje ukochaną osobę mało wyszukanym przedmiotem sporządzonym wprawdzie ręcznie, ale niekoniecznie przez nich samych: Chandler otrzymuje trzy zszyte skarpetki imitujące królika, kilka dni wcześniej wyśmiane przez przyjaciół jako rękodzieło ekscentrycznej Phoebe, natomiast w ręce Moniki trafia składanka romantycznych utworów nagrana na kasetę magnetofonową. Zakochani tańczą objęci w rytm „The Way You Look Tonight”, gdy pod koniec piosenki słychać głos byłej dziewczyny Chandlera składającej mu życzenia z okazji rocznicy. Jak widać i ten prezent został sporządzony własnoręcznie, jednak niekoniecznie przekazany właściwej osobie.

Serialowi bohaterowie nie wykazali się wprawdzie kreatywnością przy realizacji ambitnego planu, jednak osoby obdarzone większymi zdolnościami manualnymi, jeśli tylko potrafią swój talent wykorzystać we właściwy sposób, mogą czerpać radość z możliwości ozdabiania mieszkań czy obdarowywania najbliższych przedmiotami sporządzonymi własnoręcznie. Jakie inne korzyści płyną z takiego podejścia i na czym dokładnie polega „efekt IKEA”? Swoimi spostrzeżeniami na ten temat dzieli się dr Michał Pienias z Uczelni Łazarskiego w Warszawie.

Czytaj więcej

Ogrodnictwo to nie tylko modne hobby. Bardzo korzystnie wpływa na zdrowie

Trzy mechanizmy psychologiczne

Autorzy badania opublikowanego na łamach czasopisma “Cognition” – Lauren E. Marsh, Patricia Kanngiesser oraz Bruce Hood – zdefiniowali „efekt IKEA” jako satysfakcję z wytworzenia przedmiotów, dekoracji, mebli, czy nawet przygotowania posiłku własnoręcznie i wedle indywidualnej procedury. Radość z efektu takich działań, zdaniem naukowców, przewyższa poczucie satysfakcji uzyskane z nabycia przedmiotów standardowych, dostępnych bez konieczności wkładania w ich powstanie jakiegokolwiek wysiłku.

Naukowcy, reprezentujący kolejno School of Experimental Psychology przy Uniwersytecie Bristolskim, Faculty of Education and Psychology przy Uniwersytecie w Berlinie oraz School of Psychology przy Uniwersytecie Nottingham w Wielkiej Brytanii, tłumaczą to zjawisko trzema mechanizmami psychologicznymi:

1. Uzasadnienie wysiłku: gdy w wykonanie zadania zostanie włożony znaczny wysiłek, krytyka efektów pracy prowadzi do rozczarowania. Aby zredukować to negatywne uczucie, autorzy dzieła mają tendencję do zawyżania jego wartości.

2. Efekt posiadania, wedle którego wartość przypisywana rzeczom wzrasta tylko dlatego, że dana osoba jest ich właścicielem. Gdy w powstanie danej rzeczy włożony jest osobisty wysiłek, uczucie satysfakcji wynikające z jej wytworzenia i posiadania wzrasta.

3. Poczucie spełnienia: ukończenie trudnego zadania lub projektu daje poczucie dumy i spełnienia. Ta emocjonalna nagroda zwiększa postrzeganą wartość stworzonego przez daną osobę przedmiotu.

Poprawa koncentracji, rozwijanie kreatywności

W opublikowanym raporcie naukowcy zauważają, że nawet mający pewne niedoskonałości produkt będący wynikiem pracy własnych rąk jest ceniony bardziej niż perfekcyjnie wykonany ekwiwalent zakupiony w gotowej, powtarzalnej i przez to mało oryginalnej formie. – Produkty wytworzone samodzielnie, na przykład w formie rękodzieła, poprawiają koncentrację, rozwijają kreatywność i wyobraźnię. Wiążemy się z nimi emocjonalnie, pozwalają skupić uwagę na tym, co robimy. Ponadto, są to produkty zindywidualizowane. Trudno znaleźć dokładnie dwa takie same egzemplarze, nawet jeśli mają podobny skład – zauważa dr Michał Pienias.

Nawet jeśli nie zawsze istnieje możliwość samodzielnego wytworzenia przedmiotów codziennego użytku, to jednak konsumenci, znudzeni widokiem powtarzalnych modeli mebli, dodatków czy dekoracji domowych, stawiają na przedmioty unikatowe, wyróżniające je na tle innych. – Żyjemy w czasach globalizacji, w których możemy kupować produkty zestandaryzowane, najczęściej wytworzone w Azji, co sprawia, że ludzie szukają rzeczy różniących się od siebie designem, formą. Konsumenci często poszukują produktu, który nie tylko się wyróżnia, ale ma wiarygodne miejsce wykonania, oraz nie jest tanią podróbką w stosunku do oryginału. Niestety w obecnych czasach coraz trudniej jest znaleźć niepowtarzalną rzecz, ponieważ żyjemy w czasach masowej produkcji, gdy opłaca się wytwarzać dużo, szybko i tanio – zauważa dr Michał Pienias.

Czytaj więcej

Polska to całkiem dobre miejsce do rozkwitania. Wyniki badania Global Flourishing Study

Świadomi konsumenci

Bardziej zrównoważone podejście do codziennych zakupów związane jest nie tylko z chęcią posiadania produktów wyróżniających się na tle innych, ale i ze świadomym korzystaniem z przedmiotów, ubrań czy akcesoriów, których masowa produkcja szkodzi środowisku naturalnemu. – Można zaobserwować obecnie pewne zmiany zachowań konsumentów w kierunku postkonsumpcjonizmu, polegającego na tym, że kupujący zdają sobie sprawę, ile marnujemy zasobów naturalnych produkując produkt, który może zalegać w naszej szafie, np. kolejna koszulka, spodnie, czy sprzęt AGD. Ponadto, sami producenci mając świadomość zmieniających się gustów konsumentów, również starają się poprawiać jakość tych produktów przy nieznacznym podnoszeniu ceny, wynikającej z kosztów jego wytworzenia – dodaje dr Pienias.

Mając na uwadze ograniczenia czasowe wynikające z aktywności zawodowej i licznych obowiązków domowych, niejednokrotnie skorzystanie z możliwości zakupu gotowych przedmiotów staje się koniecznością. – Żyjemy w czasach skupiania się na pracy zawodowej, edukacji oraz codziennych wyzwaniach, co nakłada na nas spore ograniczenia czasowe. W wyniku tego konsumenci chętniej korzystają nie tylko z gotowych produktów, ale również z możliwości dostarczania zakupów z internetowego sklepu, bez konieczności fizycznej obecności w sklepie stacjonarnym – zauważa dr Pienias.

Jak podkreślają twórcy raportu opisanego powyżej, satysfakcja z własnoręcznego tworzenia przedmiotów nie musi oznaczać porywania się na projekty, do których stworzenia niezbędne są odpowiednie kwalifikacje zawodowe. Poziom zadowolenia z wytworzonego dzieła można osiągnąć również układając wieloelementowe puzzle, konstruując budowle z popularnych klocków przeznaczonych nie tylko dla dzieci, czy też sprawnie i z eleganckim skutkiem składając origami. Efekt będzie zbliżony do tego, osiągniętego przy bardziej złożonych konstrukcjach, byle tylko wykonanie okazało się bardziej przemyślane niż w przypadku serialowych przyjaciół.

Źródła:
https://www.psychologytoday.com/
https://www.sciencedirect.com/

Informacje o ekspercie

Dr Michał Pienias

Wicedyrektor ds. programowych kierunku Zarządzanie oraz Finanse i Rachunkowość; Uczelnia Łazarskiego w Warszawie. Specjalizuje się w obszarze e-commerce, PR.

Gdy w jednym z odcinków popularnego serialu „Przyjaciele” zakochani Monica i Chandler mieli wręczyć sobie prezenty z okazji Walentynek, podjęli ambitne zadanie wykonania upominków własnoręcznie. Po serii nieudanych prób stworzenia kompozycji z kubka, wieszaka i kilku klamerek, każde z nich obdarowuje ukochaną osobę mało wyszukanym przedmiotem sporządzonym wprawdzie ręcznie, ale niekoniecznie przez nich samych: Chandler otrzymuje trzy zszyte skarpetki imitujące królika, kilka dni wcześniej wyśmiane przez przyjaciół jako rękodzieło ekscentrycznej Phoebe, natomiast w ręce Moniki trafia składanka romantycznych utworów nagrana na kasetę magnetofonową. Zakochani tańczą objęci w rytm „The Way You Look Tonight”, gdy pod koniec piosenki słychać głos byłej dziewczyny Chandlera składającej mu życzenia z okazji rocznicy. Jak widać i ten prezent został sporządzony własnoręcznie, jednak niekoniecznie przekazany właściwej osobie.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Styl życia
Ikigai: na czym polega japońska sztuka poszukiwania sensu istnienia
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Styl życia
Terapia w czwartki: Simone Biles inspiruje kobiety do dbania o zdrowie psychiczne
Materiał Promocyjny
Rusza Jungle Night w outletach FACTORY. To największa akcja sprzedażowa w Polsce
SPOŁECZŃSTWO
Polska podróżniczka zaginiona w Rosji odezwała się do rodziny
SPOŁECZEŃSTWO
Polska podróżniczka zaginiona w Rosji miała wcześniej kłopoty w Ukrainie. Ważne fakty w sprawie