Reklama
Rozwiń
Reklama

Zapomniane fortuny Polaków. Tyle pieniędzy mamy „w gratach”. Wyniki badania

W czasach, gdy dużo mówi się o zaletach życiowego minimalizmu – w kontekście stanu posiadania, mody, aranżacji przestrzeni, a także oczekiwań względem siebie samego i innych – pozbywanie się niepotrzebnych przedmiotów staje się modą. Nowe badanie pokazuje, że Polacy mają wyjątkowo rzeczy, z którymi powinni się rozstać.

Publikacja: 28.11.2025 18:38

Rośnie nie tylko akceptacja dla nabywania różnych przedmiotów używanych, ale nawet dla bycia obdarow

Rośnie nie tylko akceptacja dla nabywania różnych przedmiotów używanych, ale nawet dla bycia obdarowywanym tego rodzaju prezentami.

Foto: Adobe Stock

Ponad 42 proc. Polaków szacuje wartość nieużywanych rzeczy w swoich domach na około 400 euro, a 12 proc. uważa, że przekracza ona 1000 euro – wynika z nowego badania Vinted. W jakich przedmiotach najczęściej „mrozimy środki”?

Badanie ankietowe, które przeprowadzono na zlecenie platformy handlowej, pokazało, że zwykle w szafach Polaków zalega nieużywany sprzęt elektroniczny, a także konsole do gier, aparaty, sprzęt kuchenny, książki i różnego rodzaju kolekcjonerskie przedmioty. 

Zakupy z drugiej ręki coraz bardziej popularne

Równocześnie okazało się, że zakupy z drugiej ręki wciąż zyskują na popularności. 55 proc. Polaków jest dziś bardziej skłonnych kupować używane produkty z kategorii rozrywki niż rok temu, a 53 proc. deklaruje zainteresowanie zakupem używanych książek, magazynów oraz muzyki (winyle, płyty CD, kasety).

Czytaj więcej

Polki z pokolenia Z budują nowe spojrzenie na ubrania. „To nie są po prostu rzeczy"

Duży popyt jest także na używany sprzęt elektroniczny. Jednym z przedmiotów, które badani wskazali wśród najczęściej kupowanych z drugiej ręki, była konsola do gier – wymieniło ją 60 proc. ankietowanych. Ponad połowa z kolei przyznała, że aparaty fotograficzne i tablety to sprzęt, który zdecydowałaby się odkupić od osoby, która chciałaby się go pozbyć. 

Reklama
Reklama

Badanie, o którym mowa, przeprowadzono w związku z rozwojem platformy i wprowadzeniem do niej nowych kategorii zakupowych. Zmiany w strukturze serwisu sprawiły, że przestał on już służyć wyłącznie sprzedaży używanej odzieży. Użytkownicy znajdą tam teraz przedmioty z takich kategorii jak m.in. dom, elektronika, rozrywka, hobby i kolekcjonerstwo, a także sport. 

Na spotkaniu z dziennikarzami, które odbyło się w listopadzie w siedzibie głównej marki w Wilnie, Adam Jay, CEO Vinted Marketplace, został zapytany, czy biorąc pod uwagę rozwój platformy, który właśnie się dokonuje, można się spodziewać, że w nie bardzo odległej przyszłości będzie można dokonywać na niej zakupów w takich kategoriach jak dom czy samochód. Stanowczo odpowiedział nie i podkreślił, że jednym z pierwszorzędnych celów marki jest w tej chwili rozwój i doskonalenie sieci dostaw, która zapewni użytkownikom maksymalnie komfortową obsługę transakcji. 

Prezenty z drugiej ręki? Czemu nie!

Jay poinformował też, że jeśli chodzi o Polskę, to celem Vinted nie jest „wchodzenie na wojenną ścieżkę” z innymi funkcjonującymi tutaj serwisami sprzedażowymi. Twórcy i osoby zarządzające marką wciąż mocno podkreślają misyjność swoich działań. Ich biznesowym marzeniem jest w tej chwili przesuwanie środka ciężkości dokonywanych zakupów – przede wszystkim odzieżowych – z nowych produktów, na te z drugiej ręki.

Czytaj więcej

Katarzyna Daniłko czyli Pani od jakości: Lewa strona mówi nam o ubraniu wszystko

Choć wydaje się to trudne, nie jest niemożliwe. Z jeszcze innych badań platformy wynika bowiem, że rośnie nie tylko akceptacja dla nabywania różnych przedmiotów używanych, ale nawet dla bycia obdarowywanym tego rodzaju prezentami. Ten trend najsilniej daje o sobie znać w Wielkiej Brytanii – 84 proc. kupujących planuje tam przeznaczyć część tegorocznego budżetu prezentowego na rzeczy używane.  Z kolei aż 61 proc. Europejczyków przyznało, że ucieszyłoby się z tego rodzaju podarunku, przy czym największą akceptację w tym zakresie wykazują Francuzi (69 proc.) i Hiszpanie (66 proc.). 

Ponad 42 proc. Polaków szacuje wartość nieużywanych rzeczy w swoich domach na około 400 euro, a 12 proc. uważa, że przekracza ona 1000 euro – wynika z nowego badania Vinted. W jakich przedmiotach najczęściej „mrozimy środki”?

Badanie ankietowe, które przeprowadzono na zlecenie platformy handlowej, pokazało, że zwykle w szafach Polaków zalega nieużywany sprzęt elektroniczny, a także konsole do gier, aparaty, sprzęt kuchenny, książki i różnego rodzaju kolekcjonerskie przedmioty. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Styl życia
„Normalność plus”. Zamożni ludzie w Polsce zmienili priorytety. Wyniki badania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Styl życia
137 – najbardziej przerażająca liczba w Dniu Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet
Styl życia
To „tylko” internet? Prawdziwe oblicze przemocy wobec kobiet w sieci
Styl życia
Robot, który staje się „członkiem rodziny”. Polska klasa średnia ma swój kolejny symbol
Styl życia
Japońskie korporacje zmieniają zasady dotyczące wyglądu pracownic
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama