Reklama

Pokolenie Z inaczej niż starsi układa swoje życie finansowe. „Nie startują z pozycji siły”

Z badania platformy Raisin wynika, że Polacy zaczynają myśleć o oszczędzaniu poważniej około 40 roku życia. W zgromadzonych danych także wyraźne różnice pokoleniowe dotyczące podejścia do oszczędzania – zwłaszcza na starcie dorosłego życia finansowego.

Publikacja: 19.12.2025 09:27

Dane pokazują, że młodsi respondenci odczuwają więcej entuzjazmu i mniej lęku, gdy myślą o pieniądza

Dane pokazują, że młodsi respondenci odczuwają więcej entuzjazmu i mniej lęku, gdy myślą o pieniądzach.

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie różnice pokoleniowe wpływają na podejście do oszczędzania?
  • Jak cyfryzacja i rozwój technologii wpływają na oszczędzanie wśród pokolenia Z?
  • Dlaczego edukacja finansowa może pomóc w zmniejszaniu luki międzypokoleniowej?

Badanie pokazuje, że najmłodsi dorośli rozpoczynają swoje życie finansowe z dużo mniejszymi zabezpieczeniami, głównie dlatego, że są skoncentrowani w najniższych i najbardziej niestabilnych przedziałach dochodowych. Znajduje to odzwierciedlenie w wysokim odsetku młodych respondentów, którzy deklarują, że nie posiadają żadnych oszczędności lub nigdy nie korzystali z lokaty bankowej (39,3 proc. w tej grupie wiekowej).

Pokolenie Z inaczej układa swoje życie finansowe 

Jednocześnie pokolenie Z wykazuje coś, czego starsze kohorty mogły nie przejawiać w tak wyraźny sposób w tym samym wieku: gotowość do wczesnego rozpoczęcia oszczędzania, nawet jeśli odkładane kwoty mają charakter symboliczny. W badaniu najczęściej wskazywaną miesięczną kwotą startową dla cyfrowej platformy oszczędnościowej jest przedział 100-500 zł, przy czym opcja ta jest najczęściej wybierana przez osoby w wieku 18-24 lata. Większe możliwości stojące dziś przed pokoleniem Z są dodatkowo wspierane przez czynniki makroekonomiczne, takie jak gwałtowny rozwój bankowości cyfrowej (wzrost liczby użytkowników bankowości mobilnej z 0 do ponad 26 mln) oraz potrojenie majątku gospodarstw domowych w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Czytaj więcej

Pokolenie Z ma własną definicję sukcesu finansowego. Najważniejsze są dwa parametry

– Pokolenie Z jest również najbardziej otwarte na naukę - mówi Michał Piątek, dyrektor generalny i ekspert ds. finansów osobistych w Raisin Polska.  – Preferuje proste, szybkie i praktyczne formaty edukacyjne oraz w naturalny sposób korzysta z narzędzi cyfrowych. Dane pokazują, że młodsi respondenci odczuwają więcej entuzjazmu i mniej lęku, gdy myślą o pieniądzach – nie unikają finansów, lecz testują je krok po kroku. Podsumowując: pokolenie Z nie startuje z pozycji finansowej siły, ale robi to z otwartością. Ich wyzwaniem jest zdolność, a nie motywacja. Jeśli zaczną wcześnie, nawet od symbolicznych kwot, mogą znacznie szybciej zmniejszyć lukę międzypokoleniową niż wcześniejsze kohorty.

Reklama
Reklama

Polacy późno stają się aktywni finansowo

Badanie, o którym mowa, pokazało też, że Polacy stosunkowo późno stają się aktywni finansowo. Najsilniejsze wskaźniki zaangażowania – najwyższy poziom zgromadzonych oszczędności, największe zainteresowanie inwestowaniem oraz największy apetyt na edukację finansową – koncentrują się w grupie wiekowej 35-44 lata. To moment, w którym kariery zawodowe się stabilizują, dochody rosną, a ludzie zaczynają poważniej myśleć o długoterminowym bezpieczeństwie finansowym. Długofalowe konsekwencje tego zjawiska są jasne: im później ktoś zaczyna oszczędzać, tym trudniej jest zbudować realne rezerwy finansowe.

Dane pozyskane w badaniu pokazują również, że znaczna część społeczeństwa funkcjonuje w warunkach niepewności – szczególnie kobiety, gospodarstwa domowe o niższych dochodach oraz mieszkańcy mniejszych miejscowości. Grupy te częściej deklarują, że ich zarobki są „zbyt niskie”, aby umożliwiały oszczędzanie. Bariery emocjonalne – takie jak niepewność i lęk – w połączeniu z ograniczeniami materialnymi zwiększają ryzyko, że część osób pozostanie w defensywnej postawie finansowej nawet w sytuacji poprawy ogólnych warunków gospodarczych.

Czytaj więcej

Pokolenie Z odrzuca zawodowe marzenie rodziców. „Zbyt duża odpowiedzialność”

Optymistyczną informacją jest to, że osoby pod koniec trzeciej i na początku czwartej dekady życia wykazują najsilniejszą potrzebę zdobywania wiedzy finansowej. Jeśli to rosnące zainteresowanie zostanie wsparte jasnymi wyjaśnieniami i prostymi narzędziami, dystans między „późnymi” a „wczesnymi” starterami może się znacząco zmniejszyć. Nawet opóźniony start może okazać się skuteczny, jeśli ludzie zrozumieją, jak postawić pierwsze kroki.

– Choć badanie pokazało, że jednym z istotnych czynników decydujących o chęci inwstowania jest majątek, to wyraźnie widać, że bardzo ważną rolę odgrywa też edukacja. Respondenci z wyższym wykształceniem wykazują większą pewność siebie, większą otwartość na platformy cyfrowe oraz silniejszą motywację do zdobywania wiedzy – nawet wtedy, gdy ich dochody nie należą do najwyższych – mówi Michał Piątek. – Reasumując, zamożność zwiększa zdolność do inwestowania, ale edukacja zwiększa pewność, by to robić. Badanie pokazuje, że oba te czynniki mają znaczenie, a najbardziej aktywne zachowania finansowe pojawiają się tam, gdzie się one nakładają.

Styl życia
Czy można zarabiać na Dniu Kobiet? Prywatna firma na celowniku dziennikarzy
Styl życia
Lalka AI antidotum na problem społeczny w Korei Południowej. Nie wszystkim się podoba
Styl życia
Kobiety w mediach: nowy raport ujawnia trwałość stereotypów i gigantyczne dysproporcje płci
Styl życia
Nowy trend w klubach fitness. Po to przychodzi tam dziś duża liczba Polaków
Styl życia
Czy zakup luksusowej torebki może być inwestycją?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama