Liderka projektów naukowych z ponad 15-letnim doświadczeniem, autorka ponad 30 publikacji, laureatka kilkudziesięciu nagród, prelegentka TED i do tego jeszcze osoba, która odniosła realny sukces biznesowy – to dużo jak na jeden życiorys...
Honorata Hafke-Dys: Dodałabym jeszcze jedną rolę, o której nie wspomniałaś, a która jest z nich wszystkich najbardziej wymagająca i odpowiedzialna. A także czasochłonna (śmiech) – rolę mamy dwójki dzieci i trzech kotów.
To tym bardziej. Robisz wrażenie niezwykle wszechstronnej osoby. Jak udaje Ci się łączyć tak różnorodne dziedziny?
Zawsze odczuwałam wewnętrzny niepokój (który niektórym po prostu towarzyszy przez całe życie), że nie starczy mi czasu na zgłębienie wszystkich interesujących tematów. Od dzieciństwa fascynował mnie taniec towarzyski. W ciągu 9 lat wystartowaliśmy z partnerem w ponad 50 zawodach w klasie A – ogólnokrajowej. Równocześnie malowałam, rysowałam byłam też całkiem dobra z matematyki – nie wiedziałam, jak połączyć te zainteresowania. Myślałam o architekturze, w końcu trafiłam na Wydział Fizyki i zaczęłam studiować optometrię. To bardzo ciekawa dziedzina, dużo zagadnień medycznych. Na studiach zrozumiałam, że nauka daje prawdziwą wolność – w odróżnieniu od szkoły, która działa w ramach sztywnych ram i schematów, uniwersytet zapewnia przestrzeń do indywidualnego rozwoju, także na pograniczu różnych dziedzin naukowych. Po trzech latach zmieniłam kierunek i zaczęłam studiować akustykę pod kierunkiem prof. Anny Preis – wyjątkowej, kreatywnej naukowczyni, która łączy w swoich badaniach różne obszary.
Wtedy zafascynowałaś się psychoakustyką?