Istnieje idealna dieta?
Dr Magdalena Golachowska: Odpowiem krótko: nie istnieje. Istnieją bardzo ogólne zalecenia żywieniowe, uśrednione dla dużych grup ludzi, dużych populacji. Natomiast, jeśli mówimy o konkretnym człowieku, to dieta zawsze musi być dopasowana do jego indywidualnych cech, takich jak płeć, wiek, aktywność fizyczna, funkcjonowanie układu pokarmowego oraz aktualne potrzeby, również z uwzględnieniem pory roku. Zatem podejście do żywienia jest zawsze indywidualne.
Co to znaczy mieć zdrową relację z jedzeniem?
Zdrowa relacja z jedzeniem polega na tym, żeby nie wykorzystywać jedzenia do tego, czym ono nie jest. Przede wszystkim należy traktować jedzenie jako odżywienie dla organizmu i zachować tu zdrowy rozsądek. Czasami nasze ciało może domagać się przyjemności, ale z pozycji rozumu powinniśmy umieć powiedzieć sobie: „OK, ale tylko jeden kawałeczek ciasta, a nie całą blaszkę". Istotna jest kontrola nad spożywanymi pokarmami, ale równie ważna jest wiedza na temat tego, co jest dla nas najlepsze. Na przykład, wiemy, że tort nie jest odżywczym jedzeniem; bardziej korzystne dla naszego organizmu będzie zjedzenie sałatki. Jednakże, w rozsądnych granicach, można sobie pozwolić na przyjemności i spróbować kawałek tortu na urodzinach. Warto zdawać sobie sprawę, że smaczne potrawy, słodycze i fast foody często służą nam do poprawy nastroju. Utrzymując zdrowy i rozsądny stosunek do jedzenia, powinniśmy uwzględniać zarówno jego funkcje odżywcze, jak i przyjemność, jaką nam dostarcza. Sama mam w swoim repertuarze jedzenie, które służy wyłącznie po to, żeby było mi przyjemnie, niekoniecznie odżywczo, ale mam nad tym kontrolę i wiem, jak to sobie dawkować.
Jak równoważyć przyjemność z jedzenia ze zdrowymi nawykami, czyli dlaczego „cheat meals”, czyli „oszukiwanie” diety, niekoniecznie musi być złe?