Zdaniem BBC trzy główne obszary zainteresowań klientów na początku roku to: zdrowie fizyczne, zdrowie psychiczne oraz chęć rozwoju, z naciskiem na naukę języków obcych. Wielu analityków wskazuje na to, że początek roku do dobry czas na zwrócenie uwagi na zdrowie. Dzieje się tak między innymi dlatego, że mijający miesiąc obfitował w przygotowania świąteczne i spotkania towarzyskie, które nie tylko absorbowały sporo czasu, ale też skutecznie utrudniały wszelkie przyjęte wcześniej założenia wynikające ze stosowanej diety czy planu treningowego. Po zakończonym świętowaniu nadchodzi moment refleksji oraz stopniowego powrotu do wcześniejszych lub wdrażania nowych nawyków żywieniowych i wprowadzania aktywności fizycznej.
Kluby fitness: obłożenie zwiększa się o 20-30 proc.
Jednoznaczne skojarzenie z chęcią rozpoczęcia zmian wynikających z postanowień noworocznych, budzi branża fitness. I choć rzeczywiście w pierwszych tygodniach stycznia można zaobserwować wzmożone zainteresowanie zajęciami sportowymi, to jednak wiele wskazuje na to, że edukacja w tym zakresie pozwala na wdrażanie aktywności fizycznej nie tylko na początku nowego roku.
– W przeszłości było to może bardziej zauważalne – przyznaje Rafał Szymala, trener i instruktor fitness, szkoleniowiec, wykładowca oraz manager klubu fitness. – Obecnie społeczeństwo jest już nieco bardziej wyedukowane w tym zakresie. Natomiast odchudzanie i zadbanie o sylwetkę jest nadal wiodącym celem dla wielu Polaków. Obecnie jednak tych celów jest coraz więcej, są one bardziej rozproszone. W przeszłości podział był jasny: część osób chciała zbudować masę mięśniową, a pozostała część – schudnąć. Teraz wiele osób sięga po cele prozdrowotne: usprawnienie układu krążenia i układu oddechowego, co oczywiście koreluje z utratą tkanki tłuszczowej, ale przede wszystkim zabezpiecza nasz układ krążeniowo-oddechowy, abyśmy mogli cieszyć się dobrym zdrowiem do późnej starości – dodaje trener. – Ruch jest potrzebny. Mamy siedzący tryb życia, do którego nasze organizmy adaptują się bardzo szybko – konstatuje. – Jeśli siedzimy, to automatycznie osłabiamy te mięśnie, które nie są nam w danym momencie potrzebne, jak chociażby te posturalne. W przeszłości ruch był niezbędny do wykonywania bieżących czynności życia codziennego. Dziś mamy samochody, windy, ruchome schody i automatycznie podnoszone szlabany, więc ruch nie jest już tak potrzebny jak kiedyś. Nawet miejskie hulajnogi służą do przemieszczania nas bez udziału naszych mięśni. To sprawia, że ruch zanika. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że wystarczy zwykły spacer, aby pobudzić nasze narządy wewnętrzne – w tym jelita – do działania i tym samym uniknięcia problemów gastrycznych i poprawy perystaltyki jelit. – mówi Rafał Szymala – W styczniu na pewno obserwujemy zwiększone obłożenie w klubie – nawet o 20-30 proc. – szacuje. – Co więcej, nowe osoby decydują się na pierwszą wizytę zazwyczaj w godzinach szczytu, czyli 17.00-20.30. Wiedząc, że muszą pokonać wiele barier, poznać sprzęt i nowe miejsce, zależy im na tym, żeby pojawiać się w klubie w takich godzinach, kiedy będą mieć do dyspozycji trenerów i inne osoby do pomocy. Więc i optycznie zwiększa się ilość osób obecnych w obiekcie – zauważa Rafał Szymala. – W branży fitness pracuje bardzo wielu entuzjastów, pedagogów, którym zależy na tym, aby nowo przybyłe osoby pozostały z nami jak najdłużej. Wyrobienie sobie nawyku trwa 6-8 tygodni. Jeśli nowa osoba przyjdzie i uda się ją oczarować danym miejscem, to z pewnością zostaje na dłużej. Zmniejszenie obwodów ciała, polepszenie wydolności oraz wyrzut endorfin z pewnością stanowią dobrą motywację do tego, aby kontynuować treningi po fali styczniowego entuzjazmu – dodaje.
Czytaj więcej
Wśród noworocznych postanowień utrata zbędnych kilogramów i zadbanie o sylwetkę zajmują wysokie pozycje. Jak podejść do tego zagadnienia rozsądnie i nie stracić motywacji już na starcie? Alicja Janowicz, specjalistka od metamorfoz kobiecych sylwetek, zdrowia i jakości życia, podpowiada.
Ciekawą tendencją obserwowaną przez dietetyków jest chęć zmiany nawyków żywieniowych na zdrowsze, co okazuje się ważniejsze niż samo zgubienie zbędnych kilogramów.