Motto marki Hagi zamieszczone na stronie internetowej brzmi: „Wszystko zaczęło się od marzenia – żeby robić coś dobrego i dzielić się tym ze światem”. Jak narodził się pomysł na założenie firmy?
Agata Borzym: Wszystko zaczęło się od naszej mamy, Hani – chemiczki i kosmetolożki, która od zawsze marzyła o tworzeniu naturalnych kosmetyków. Trzy dekady temu w Polsce pomysł taki wydawał się jednak trudny w realizacji. W latach 90., gdy na rynek wchodziły marki takie jak Nivea czy Johnson & Johnson, zainteresowanie naturalnymi produktami było znikome. Do tego życie rzucało różne wyzwania – troje dzieci, praca naukowa na uczelni. Jednak to marzenie cały czas kiełkowało w naszej mamie. Rodzice chemicy mieli laboratorium. To w nim 10 lat temu, w weekendy mama mogła rozwijać swoją pasję. Wkrótce postanowiła zrobić krok dalej: poszła na studia kosmetologiczne, by pogłębić swoją wiedzę i zaczęła testować pierwsze receptury. Początkowo kosmetyki trafiały do nas. My z kolei dzieliłyśmy się nimi z przyjaciółkami i znajomymi. Mama, która była sercem naszej firmy, często powtarzała, że ma poczucie, iż robi coś naprawdę dobrego, bo tworzy produkty, które są oparte na naturalnych i wysokiej jakości składnikach. I właśnie stąd wzięło się nasze motto.