Nowa branża, w której zdecydowanie dominują kobiety, rośnie w siłę. Imponujące dochody

W ciągu piętnastu lat ponaddwukrotnie wzrosła liczba działających w Polsce firm z branży szkoleń z 29,5 tys. do ponad 62 tys. To sektor, w którym bardzo widoczna jest obecność kobiet. Ile można zarobić, prowadząc tego rodzaju biznes i czy łatwo zaistnieć na tym ryku?

Publikacja: 27.03.2025 07:00

Największy odsetek firm z branży szkoleń należących do kobiet notuje się w regionach z dużymi aglome

Największy odsetek firm z branży szkoleń należących do kobiet notuje się w regionach z dużymi aglomeracjami miejskimi.

Foto: Adobe Stock

Od piętnastu lat branża szkoleń rośnie w średnim tempie 5 proc. rocznie, a w ciągu ostatnich czterech lat rozwój ten przyspieszył do ok. 6 proc. Polacy chętnie korzystają z różnego rodzaju ofert szkoleniowych i edukacyjnych, już 70 proc. twierdzi, że inwestuje w siebie, a połowa płaci za swoją edukację. Również w zarobkach twórców internetowych organizacja kursów, szkoleń, webinarów eksperckich i warsztatów odgrywa coraz większą rolę, przynosząc często większe dochody niż np. współprace reklamowe. 

Kobiety zdominowały branżę szkoleń

Najnowsza analiza Krajowego Rejestru Sądowego, przeprowadzona przez wywiadownię gospodarczą Dun & Brdstreet na zlecenie ClickMeeting, platformy oferującej narzędzia do webinarów, konferencji i szkoleń online, wykazała, że ubiegłym roku zarejestrowano 3,6 tys. nowych firm w tym segmencie szkoleniowym. W zależności od konkretnego profilu działalności udział kobiet wśród właścicielek firm oscyluje między 50 proc. a 70 proc. Pod tym względem stawia to szkolenia w jednym rzędzie z branżami beauty, opieki zdrowotnej czy księgowości. Największy odsetek firm z branży szkoleń należących do kobiet notuje się w regionach z dużymi aglomeracjami miejskimi, a więc na Mazowszu, Dolnym i Górnym Śląsku, w Wielkopolsce, Małopolsce i na Pomorzu. Z kolei najsłabiej pod tym względem wypadają Lubelszczyzna, Podkarpacie, Warmia i Mazury oraz województwa świętokrzyskie i opolskie.

Czytaj więcej

„Właściwie dobrana praca przywraca energię nawet po ciężkim dniu”. Oto, jak ją znaleźć

O tym, jak długo jeszcze rynek szkoleń będzie się rozwijał i ile można zarobić, działając na nim, mówi Martyna Grzegorczyk, Marketing Manager ClickMeeting.

W związku z dynamicznym rozwojem branży szkoleniowej, jakie są przewidywania co do wysycenia się rynku tego rodzaju usługami? Kiedy firm działających w tym obszarze będzie tyle, że już więcej nie będzie trzeba?

Rynek szkoleń online jest daleki od nasycenia. Widzimy to nie tylko my, obserwując coraz większe zainteresowanie szkoleniami online, w tym elastycznymi formatami, takimi jak webinary płatne, ale takie wnioski płyną również z branżowych raportów. Jeden z nich, Corporate Training Market Research sporządzony przez Allied Market Research przewiduje globalnie uśredniony wzrost na poziomie 7 proc. rocznie do 2035 roku. Oczywiście coraz większy udział w rynku mają szkolenia online.

Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka. W przeciwieństwie do tradycyjnych form edukacji, w których barierą wzrostu jest ograniczona pojemność sal i dostępność trenerów, szkolenia online mogą docierać do praktycznie nieograniczonej liczby odbiorców. Dodatkowo stale pojawiają się nowe nisze tematyczne i specjalizacje, które otwierają przestrzeń dla kolejnych ekspertów.

Podwójnym sprzymierzeńcem jest też rozwój technologii, który z jednej strony otwiera nowe możliwości w zakresie przekazywania wiedzy, a z drugiej przekłada się na zmieniające się potrzeby rynku pracy, który nieustannie zgłasza zapotrzebowanie na nowe kompetencje. To oznacza, że pojawiają się kolejne obszary tematyczne, które mogą być zagospodarowane przez szkoleniowców. Możemy więc spodziewać się raczej ewolucji rynku niż jego nasycenia w tradycyjnym rozumieniu.

Kluczem do sukcesu staje znalezienie unikalnej propozycji wartości. Szkoleniowcy, którzy potrafią zidentyfikować niszowe potrzeby i dostarczyć wysokiej jakości, specjalistyczną wiedzę, z pewnością nie muszą obawiać się wysycenia rynku w dającej się przewidzieć przyszłości.

Czy o szkoleniach można powiedzieć, że to tak zwany łatwy biznes – niewiele trzeba inwestować, a dużo się zarabia?

Techniczne bariery wejścia faktycznie są bardzo niskie. Poza platformą do webinarów, a te zazwyczaj oferowane są w elastycznym modelu subskrypcyjnym, potrzebne są urządzenia, które z pewnością większość z nas już ma, czyli komputer z kamerą internetową czy laptop z wbudowaną kamerą i mikrofon. Można więc stwierdzić, że jest to biznes niewymagający większych inwestycji.

Prawdziwe wyzwania leżą gdzie indziej. Podstawą jest faktyczna, ekspercka wiedza, na której zdobywanie zwykle poświęca się wiele lat. Liczy się też rzecz jasna wizerunek eksperta w swojej branży, którego tworzenie wymaga przemyślanej strategii. Oczywiście nie należy zapominać o umiejętnościach dydaktycznych, ale i kompetencjach marketingowych. W cyfrowym świecie kluczową rolę odgrywa umiejętność dotarcia do odbiorców i przekonania ich do zakupu szkolenia. Wymaga to czasu, nakładów finansowych i strategicznego podejścia.

Zakładając działalność szkoleniową, z czym trzeba się liczyć, na co przygotować? Chodzi mi o kwestie mniej odczuwalne w innych branżach?

Osoby planujące wejście na ten rynek powinny być świadome pewnych wyzwań. Przede wszystkim rynek szkoleń charakteryzuje się wyraźną sezonowością. Najmniejsze zainteresowanie obserwujemy w okresie wakacyjnym (lipiec, sierpień) oraz świątecznym (grudzień). Z kolei największy popyt przypada na początek roku (styczeń - marzec) oraz jesień (wrzesień - listopad). Planując działalność, trzeba być przygotowanym na te wahania.

Czytaj więcej

Certyfikat nie wystarcza? Oto, jak pracodawcy sprawdzają dziś znajomość języka obcego

Dbanie o przygotowanie merytoryczne to nie wszystko. Ważną kwestią jest również zarządzanie wizerunkiem w sieci. Aktywność ekspertki w mediach społecznościowych, wypowiedzi i opinie są bacznie obserwowane przez odbiorców. Wymaga to strategicznego podejścia do budowania marki osobistej. Poza tym sukces w branży szkoleniowej w dużej mierze opiera się na systematycznym dostarczaniu wartościowych treści, zarówno płatnych, jak i bezpłatnych. To czasochłonny proces, który wymaga dyscypliny i kreatywności. A z praktyki ekspertek  wynika, że najlepsze rezultaty przynosi łączenie bezpłatnych wydarzeń o charakterze promocyjnym z płatnymi szkoleniami, które pozwalają rozbudowywać zdobytą wcześniej wiedzę. Wielu szkoleniowców zarabiających online staje się więc równocześnie specjalistami w zakresie marketingu internetowego.

Jakie są przeciętne orientacyjne dochody w tej branży?

Odpowiadając na to pytanie, posłużę się konkretnymi kwotami, które zarobili organizatorzy webinarów na naszej platformie w ciągu ostatniego roku. Ujęliśmy je również w raporcie State of Online Events oraz Raporcie o płatnych webinarach.

Przeciętny przychód z pojedynczego płatnego webinaru w 2024 roku wyniósł 3283 zł, przy średniej liczbie 31 uczestników. Te dane pokazują, że absolutnie każdy może liczyć na naprawdę dobre wynagrodzenie za swoją wiedzę.

Najbardziej dochodowe przykłady z branży edukacyjnej robią naprawdę duże wrażenie:

• Seria szkoleń dla psychoterapeutów i psychologów: 32 wydarzenia przyniosły łączny przychód 686 808 zł, co daje średnio 21 463 zł na jedno wydarzenie. W ramach tych szkoleń sprzedano 7103 bilety.

• Szkolenia ze specjalistycznych badań medycznych: 31 wydarzeń wygenerowało 679 239 zł przychodu przy 6825 sprzedanych biletach, co daje średnio 21 911 zł na wydarzenie.

• Seria webinarów o statystyce: Kurs składający się z 25 webinarów przyniósł ponad 143 000 zł przychodu.

• Kurs mikroekonomii: Seria szkoleń z tego obszaru wygenerowała przychód przekraczający 103 000 zł.

Imponujące wyniki osiągają również szkoleniowcy z bardziej niszowych dziedzin, które nie zawsze kojarzą nam się z potencjałem do monetyzacji. W rzeczywistości na swojej wiedzy może zarabiać każdy ekspert.

• Szkolenia z jeździectwa: Seria wydarzeń przyniosła 124 349 zł przy 1237 sprzedanych biletach.

• Szkolenia dla fotografów: 28 wydarzeń wygenerowało 148 973 zł przychodu przy 991 sprzedanych biletach.

• Seria szkoleń z rachunkowości: 31 szkoleń w formule na żywo i na żądanie przyniosło 184 676 zł przy 2198 sprzedanych biletach.

• Szkolenia psów: Seria zaledwie 6 szkoleń wygenerowała 70 802 zł przy 444 sprzedanych biletach.

• Webinar o metodyce pracy nauczycieli: Pojedyncze wydarzenie przyniosło 67 396 zł przy 406 sprzedanych biletach.

Od piętnastu lat branża szkoleń rośnie w średnim tempie 5 proc. rocznie, a w ciągu ostatnich czterech lat rozwój ten przyspieszył do ok. 6 proc. Polacy chętnie korzystają z różnego rodzaju ofert szkoleniowych i edukacyjnych, już 70 proc. twierdzi, że inwestuje w siebie, a połowa płaci za swoją edukację. Również w zarobkach twórców internetowych organizacja kursów, szkoleń, webinarów eksperckich i warsztatów odgrywa coraz większą rolę, przynosząc często większe dochody niż np. współprace reklamowe. 

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
PODCAST "POWIEDZ TO KOBIECIE"
„Jeśli w zarządzie brakuje kobiet, to znaczy, że firma nie wykorzystuje swojego potencjału”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Zaobserwowano niepokojące zjawisko w ocenianiu managerów. Ma związek z płcią
Biznes
Polki zamknęły żywe bakterie w kosmetykach. "Sprzedaż co roku rośnie o 50 procent"
Biznes
Milena Inglot: Skontaktowała się z nami agencja Jennifer Lopez
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Biznes
Empatyczne przywództwo - na czym polega i kiedy się opłaca ten styl zarządzania?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście