Ikona samodzielnych matek: mniej znana strona życia Marii Skłodowskiej-Curie

12 października 1903 był dniem, który na kartach historii zapisał się jako jeden z najważniejszych dla kobiet w świecie nauki. Właśnie wtedy Królewska Szwedzka Akademia Nauk przyznała Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki Marie Skłodowskiej-Curie i jej mężowi, Pierre'owi Curie. Zbliża się 120 rocznica tego wydarzenia. Rola Marie Skłodowskiej-Curie w budowaniu pozycji kobiet w nauce jest nie do przecenienia.

Publikacja: 03.10.2023 17:27

Maria Skłodowska-Curie była pierwszą kobietą w historii, która dostała nagrodę Nobla.

Maria Skłodowska-Curie była pierwszą kobietą w historii, która dostała nagrodę Nobla.

Foto: PAP

12 października 1903 roku przyznano nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki „na równi panu H.A. Becquerelowi, profesorowi Politechniki w Paryżu, za odkrycie promieniotwórczości naturalnej, oraz panu P. Curie, profesorowi w Szkole Fizyki i Chemii Przemysłowej, i pani Marii Curie z Paryża za ich wspólne badania nad zjawiskami promieniowania odkrytymi przez pana H.A. Becquerela”. Kulisy tego historycznego momentu mogą wydawać się jednak zadziwiające w kontekście współczesnych standardów.

Pierwsza w wielu dziedzinach

Maria Skłodowska z Królestwa Polskiego do Paryża wyjechała w 1891 roku, ponieważ w tamtych czasach kobiety na ziemiach polskich nie mogły podejmować studiów. W 1897 roku polska naukowczyni ukończyła studia na Sorbonie, a dwa lata wcześniej zawarła związek małżeński z 8 lat starszym naukowcem, Francuzem Pierre'em Curie. Po skończonych studiach rozpoczęła poszukiwania tematu do pracy doktorskiej. Zafascynowały ją promienie emitowane przez minerały i związki uranu, które odkrył rok wcześniej Henrie Becquerel. Udowodnił, że pierwiastki takie jak m.in. uran, samorzutnie wysyłały energetyczne promieniowanie bez żadnego wkładu energii z zewnątrz. To zjawisko wydawało się przeczyć prawu zachowania energii. Skłodowska chciała pogłębić temat, ponieważ był on innowacyjny i miał jej zdaniem ogromny potencjał.

Tym samym chciała zbadać, czy istnieją jeszcze inne minerały, które miałyby podobne właściwości. Skłodowska w swoim badaniu odkryła, że bardziej radioaktywne od uranu okazały się uraninit oraz torbernit. Doszła więc do wniosku, że mogą one zawierać nieznany dotąd pierwiastek o radioaktywnych właściwościach. W procesie badawczym zaczął wspierać ją mąż. On również dostrzegł ogromy potencjał przyszłego odkrycia – do tego stopnia, że porzucił prowadzone przez siebie prace nad badaniem kryształów. W 1898 roku małżeństwo zakończyło swoje prace. Para odkryła nowy pierwiastek. Nadano mu nazwę polon. We wrześniu 1897 roku na świat przyszła córka naukowców, Irene. Z końcem 1898 roku odkryli kolejny pierwiastek o radioaktywnych właściwościach, rad. Pięć lat później Maria przedstawiła tezy swojej rozprawy doktorskiej pt. „Badanie ciał radioaktywnych” i była pierwszą kobietą we Francji, która uzyskała tytuł doktora. W tym samym roku urodziła drugą córkę. Dziecko zmarło jednak po porodzie.

Pierwszy kobiecy Nobel

Październik przyniósł Marii i jej mężowi nagrodę Nobla. Jednak zanim została do niej oficjalnie nominowana, jej kandydatura wywołała sprzeciw w męskim gronie Szwedzkiej Akademii Nauk. Piotr Curie wystosował w związku z tym list do komisji: „Byłby to dla mnie wielki zaszczyt, ale bardzo chciałbym dzielić go z małżonką. Pragnąłbym, żebyśmy byli uhonorowani razem tak, jak razem pracowaliśmy. Pani Curie badała promieniotwórcze własności soli uranu i toru oraz minerałów radioaktywnych. To ona podjęła trud chemicznego badania nowych pierwiastków i przeprowadziła wszystkie niezbędne frakcjonowania, by wyizolować rad, a także ustaliła masę atomową tego metalu. Brała również udział w badaniach nad promieniowaniem i odkryciu radioaktywności indukowanej”, napisał. 

Finalnie list Pierre'a sprawił, że nominowana została również Maria. 12 października 1903 roku oboje otrzymali nagrodę. Był to pierwszy w historii Nobel przyznany kobiecie. Co ciekawe, po tym sukcesie Maria na trzy lata oddała się obowiązkom rodzicielskim i wychowaniu córki Ireny oraz Ewy, która przyszła na świat w 1904 roku.

Maria Skłodowska-Curie z mężem Piotrem Curie.

Maria Skłodowska-Curie z mężem Piotrem Curie.

PAP

Samotne macierzyństwo i "wielki triumf feminizmu"

W kwietniu 1906 roku życie Marii zmieniło się na zawsze. Jej mąż Piotr Curie został potrącony na paryskim moście Pont Neuf przez konny wóz ciężarowy i zmarł w wieku 47 lat. Naukowczyni przez rok prowadziła „Dziennik żałobny”. Opisywała w nim cierpienie, którego doświadczała po śmierci ukochanego. „Chcę ci powiedzieć także, że dostałam nominację na twoją katedrę i że się znaleźli głupcy, którzy mi tego winszowali” – pisała Maria po tym, jak w wieku 38 lat dostała po mężu katedrę fizyki. Tym samym została pierwszą w historii kobietą, która była profesorem na Sorbonie. W gazecie „Le Journal” jej wykład inauguracyjny nazwano „Wielkim triumfem feminizmu”. W listopadzie 1911 roku Szwedzka Akademia Nauk przyznała Marii drugą, tym razem samodzielną Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii, za odkrycie polonu i radu. Badaczka została pierwszym dwukrotnym laureatem tej nagrody w historii i znowu pierwszą kobietą, której przyznano nagrodę w dziedzinie chemii.

Przecierała kobietom szlaki na wielu polach. Laureatka Nagrody Nobla była również jedną z pierwszych kobiet, która uzyskała prawo jazdy, w tym również na samochody ciężarowe. Godne podziwu jest także to, że łączyła karierę naukową z samotnym macierzyństwem. Niektóre źródła podają, że noblistka obok notatek stricte naukowych zapisywała spostrzeżenia dotyczące kilkuletnich córek. W swoim notatniku gromadziła uwagi dotyczące wyrzynania się pierwszych ząbków, zmian w upodobaniach żywieniowych oraz postępów w chodzeniu. Była pionierką, której kobiety zawdzięczały bardzo wiele. Dziennikarze zachodzili w głowę, jak badaczka łączy karierę z prowadzeniem domu i samotnym macierzyństwem. Można pokusić się więc o stwierdzenie, że była też pierwszą kobietą w historii, której styl życia inspirował do tego typu rozważań. 

12 października 1903 roku przyznano nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki „na równi panu H.A. Becquerelowi, profesorowi Politechniki w Paryżu, za odkrycie promieniotwórczości naturalnej, oraz panu P. Curie, profesorowi w Szkole Fizyki i Chemii Przemysłowej, i pani Marii Curie z Paryża za ich wspólne badania nad zjawiskami promieniowania odkrytymi przez pana H.A. Becquerela”. Kulisy tego historycznego momentu mogą wydawać się jednak zadziwiające w kontekście współczesnych standardów.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Jej historia
80-letnia Koreanka zrobiła furorę jako uczestniczka konkursu Miss Universe
Jej historia
Maye Musk. Jak matka Elona wychowała 3 milionerów i sama zrobiła imponującą karierę?
Jej historia
Królowa piękności Bela Bajaria - kobieta, która decyduje, co świat ogląda na Netfliksie
Jej historia
Klientka szeptuchy z Podlasia: Nawet kiedy Wala z Orli zmarła, czuję jej wpływ na moje życie
Jej historia
Lee Miller. Film o pierwszej fotoreporterce wojennej wkrótce w kinach. Była aniołem i demonem