Rok nicości – tak Ella Mills wspomina trudny czas, gdy w wieku 21 lat zapadła na rzadką chorobę, która na wiele miesięcy odizolowała ją od świata i uniemożliwiła kontunuowanie studiów na Uniwersytecie St Andrews. – Ze zwykłej studentki stałam się osobą niemal przywiązaną do łóżka. Niezliczone badania, wizyty w szpitalach, nieustanne zmęczenie i ból, które towarzyszyły mi na co dzień, skutkowały tym, że przyjmowałam rozmaite leki. Ich skuteczność okazała się w moim przypadku znikoma – wspomina na swojej stronie internetowej. Tej samej, która stała się dla niej początkiem nowej działalności i ogromnym życiowym przełomem.
Jak Ella Mills przezwyciężyła kryzys zdrowotny i przekuła trudne doświadczenie w finansowy sukces, który trwa nieprzerwanie od 2012 roku?
Ella Mills: choroba, która zapoczątkowała ważne zmiany w jej życiu
Zaniepokojeni pogarszającym się stanem zdrowia 21-latki, jej rodzice – Shaun Woodward, były sekretarz stanu Irlandii Północnej oraz Camilla Sainsbury, dziedziczka rodzinnej fortuny zgromadzonej za sprawą sukcesu finansowego sieci brytyjskich supermarketów Sainsbury – nie ustawali w poszukiwaniach przyczyn jej samopoczucia. – Moja mama robiła, co mogła, by mnie pocieszać. Tata był przeświadczony, że mam depresję i uparcie wysyłał mnie na terapię. Po jednej sesji wiedziałam, że w moim przypadku terapia nie ma sensu – wspomina po latach Ella Mills, w wywiadzie dla magazynu „Good Housekeeping”.
Niezliczone badania i wizyty lekarskie pozwoliły zdiagnozować chorobę, na którą zapadła studentka drugiego roku historii sztuki na Uniwersytecie St Andrews: zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej, będący zaburzeniem funkcji układu autonomicznego i objawiający się takimi symptomami jak kołatania serca, zawroty głowy, uczucie lęku, chroniczne zmęczenie czy nadmierna potliwość. Choroba i jej przebieg były wprawdzie obciążające, jednak samo uzyskanie diagnozy po wielomiesięcznych, bezskutecznych próbach jej ustalenia, stanowiło ulgę zarówno dla 21-latki, jak i dla jej rodziców. Pozwoliło też przedsięwziąć odpowiednie kroki mające na celu jej zażegnanie. – Mimo młodego wieku miałam poczucie, że sięgnęłam dna. Jednak wbrew pozorom to właśnie kryzys pozwolił mi odbudować siebie na nowo. Wiedziałam, że jeśli nie wprowadzę istotnych zmian, nie będzie dla mnie ratunku – można przeczytać na stronie internetowej „Deliciously Ella”.