Bardzo mnie to zasmuca
Powiedzenie, że 20-letnia Millie Bobby Brown kocha zwierzęta nie odzwierciedla skali zjawiska. Podczas wizyty w programie The Drew Barrymore Show, młoda aktorka, zapytana już na starcie, ile posiada zwierzaków, odpowiedziała ku zaskoczeniu prowadzącej, że jest ich sporo – Mam 9 psów i adoptowałam 23 kolejne. – wyliczyła – Ratuję bardzo dużo czworonogów. Jeden z nich ma 17 lat i przyjęłam go do domu po tym, jak toś wyrzucił go na ulicę. Bardzo mnie to zasmuca – wyznała młoda gwiazda.
Podczas rozmowy Millie Bobby Brown przyznała też, że to właśnie chęć posiadania kolejnych zwierzaków skłoniła ją do wyprowadzki od rodziców. Tę decyzję podjęła w wieku osiemnastu lat, przenosząc się do domu zlokalizowanego w sąsiedztwie – Nastąpił moment, kiedy moi rodzice, zapytani czy mogę mieć kolejnego psa, nie zgodzili się. Uznałam wtedy, że najwyższy czas zamieszkać osobno. Nadal jednak rodzice robią mi pranie – dodała rozbawiona.
Millie i Winnie
O ile podczas rozmowy z Drew Berrymore, aktorkom towarzyszył pies gospodyni, Douglas, to w trakcie wizyty w programie The Tonight Show with Jimmy Fallon na początku marca, Millie przyprowadziła na plan swoją ukochaną suczkę Winnie, którą adoptowała z okazji swoich 16-tych urodzin, w 2020 roku – Ona uwielbia być w centrum uwagi. Kocha kamerę i bardzo dobrze czuje się w świetle reflektorów. – wyjaśniła młoda gwiazda, na dowód czego rezolutny pudel zasiadł tuż obok właścicielki, zerkając prosto w obiektyw kamery – Rozpoznaje kiedy gram, kiedy udaję płacz lub gdy mam na sobie kostium niezbędny do roli. Dobrze odnajduje się przed kamerą, ale i na okładkach magazynów, na których już niejednokrotnie pojawiła się u mojego boku – wyjaśnia serialowa Jedenastka.
Podczas rozmowy z BBC Radio One we wrześniu minionego roku, Millie wyznała, że oprócz psów posiada też cztery koty, osiołka, kucyka, trzy kozy, owcę i królika. W skład tego mini zoo wchodziły też dwa żółwie, jednak aktorka zdecydowała się oddać je pod opiekę dzieci z pobliskiej szkoły.
20-letnia wielbicielka zwierząt jeszcze jako nastolatka otrzymała tytuł Ambasadora Dobrej Woli UNICEF, stając się tym samym najmłodszą osobą, która dołączyła do tego zaszczytnego grona – Moje marzenie się spełnia. To dla mnie ogromne wyróżnienie. – mówiła, przyjmując nominację – Nie mogę się doczekać spotkania i rozmów z dziećmi na całym świecie. Chcę poznawać ich historie i móc przemawiać w ich imieniu – dodała.