Jak donosi magazyn „Madame Figaro”, Beatrice Vio - znana również jako Bebe Vio, pokazała się na czerwonym dywanie festiwalu w Cannes w piątek 17 maja pozując fotografom wśród gwiazd filmowych, takich jak Eva Longoria, Kristen Dunst i Demi Moore. 27-letnia sportsmenka przybyła na pokaz filmu „Kinds of Kindness” greckiego reżysera Yorgosa Lanthimosa prezentowanego w ramach oficjalnego konkursu. Zwracała uwagę ubrana w długą metaliczną sukienkę, z krótko ściętymi, zafarbowanymi na platynowy blond włosami i wyglądającymi dość futurystycznie protezami kończyn.
„Część mojego ciała chciała mnie zabić”
Historia jej i kilku innych sportowców została zekranizowana w 2020 roku w filmie dokumentalnym platformy streamingowej Netflix zatytułowanym „Rising Phoenix” („Jak feniks” – red.), który nakręcili Ian Bonhôte i Peter Ettedgui. Tytuł pochodzi od mitycznego ptaka, który odrodził się z popiołów. Taki przydomek dostała jako nastolatka.
Beatrice Vio dorastała w Wenecji pod koniec lat 90. XX wieku. Trenuje szermierkę od piątego roku życia. Kiedy miała 11 lat, zaczęła odnosić pierwsze międzynarodowe sukcesy. Pewnego dnia po treningu rozbolała ją głowa i wróciła do domu z siniakiem na jej czubku. Matka zapytała, czy trenowała bez maski. Były to jednak objawy zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. W 2008 roku Beatrice Vio zapadła w śpiączkę. "Część mojego ciała próbowała mnie zabić. To było jak mecz, musiałam walczyć z chorobą" – wspomina w filmie dokumentalnym.
Czytaj więcej
Była obiecującą modelką i sportsmenką, która w 2012 roku straciła jedną nogę, a w 2017 drugą. Powodem amputacji było zakażenie, które wdało się po użyciu tamponu.
Wdała się martwica, lekarze zalecili amputację kończyn. „Moi rodzice byli tak przerażeni, że podjęłam decyzję za nich. Jeśli jest jeden procent szans na to, że przeżyję, amputujmy mi nogi” – opowiada sportsmenka. Tak też się stało. Walczyła dzielnie, choć rokowania medyczne co do szans na jej przeżycie nie były optymistyczne.