Boi się pani?
Strach to może złe słowo. Ale jest czas przedwyborczych emocji i wiem, że trzeba zachować ostrożność.
Po hejcie, jaki po weneckiej premierze spadł na panią w kraju, skróciła pani swój pobyt w Polsce. Przez cały tydzień ma pani ochronę. Bo wiemy już, do czego może doprowadzić rozhuśtana nienawiść?
W Internecie rzeczywiście pojawiają się pogróżki, z którymi muszę się liczyć. Nigdy nie wiadomo, czy nie znajdzie się jakiś oszołom albo półoszołom, który słowa przełoży na realną przemoc.
Smutne. Powinna pani być witana z honorami. Nagroda Specjalna Jury w Wenecji dla „Zielonej granicy”, pięć innych nagród pozaregulaminowych. 15-minutowe oklaski, jakie rozległy się po napisach końcowych, organizatorzy musieli wyciszyć przygaszeniem świateł, bo inaczej nie zdążyliby przygotować sali na następną projekcję. To był wielki, międzynarodowy sukces polskiego kina.