Kontrowersyjne działania gwiazd muzyki pop sprawiają, że niejednokrotnie pojawia się konieczność skorzystania z pomocy prawnej, aby rozstrzygnąć spory, sformułować trafną odpowiedź na kierowane pod ich adresem oskarżenia lub zastosować środki naprawcze, mające na celu przywrócenie dobrego imienia danej artystki. Gdy w grudniu minionego roku Madonna rozpoczęła jeden z nowojorskich koncertów z dwugodzinnym opóźnieniem, uczestnicy widowiska – Michael Fellows i Jonathan Hadden – postanowili pozwać wokalistkę oraz organizatorów imprezy o niedotrzymanie warunków umowy. Po kilku tygodniach pozew dobrowolnie wycofano, natomiast zorganizowany kilka miesięcy później darmowy show na plaży Copacabana w Rio de Janeiro mógł świadczyć o tym, jak ważne dla królowej pop jest zjednanie sobie fanów i zadbanie o ich obecność podczas widowiskowych występów.
Z ryzykiem batalii sądowej prawdopodobnie będzie musiała zmierzyć się autorka hitu „Flowers”, Miley Cyrus. We wrześniu bieżącego roku reprezentanci Bruno Marsa uznali, że fragmenty piosenki zostały skopiowane z utworu „When I Was Your Man”, który powstał w 2013 roku. - Nie ulega wątpliwości, że piosenka "Flowers" nie powstałaby, gdyby nie istniał utwór "When I Was Your Man". "Flowers" powiela liczne fragmenty melodii oraz słów użytych w piosence Bruno Marsa – można przeczytać w cytowanych przez „The Guardian” dokumentach sądowych. Z koniecznością nawiązania współpracy z prawnikami prawdopodobnie musi liczyć się również członkini zespołu Fugees, Lauryn Hill, która została oskarżona przez założyciela grupy o oszustwa, niedotrzymanie zasad kontraktu oraz przyczynienie się do niepowodzenia trasy koncertowej promującej wielki powrót muzycznego trio na scenę. Jakich argumentów użył Pras Michél i jaką linię obrony zastosowała autorka hitu „That Thing”?
Czytaj więcej
Uczestnicy nowojorskiego koncertu Madonny – Michael Fellows i Jonathan Hadden postanowili pozwać wokalistkę oraz organizatorów imprezy o niedotrzymanie warunków umowy.
Lauryn Hill: narcystyczne zachowanie, zbędne wydatki
Założyciel grupy Fugees, Pras Michél, w pozwie złożonym przeciw Lauryn Hill, zarzuca koleżance z zespołu działania mające na celu sabotowanie zaplanowanych na listopad 2023 roku występów. Michél opisuje zachowania 49-latki jako narcystyczne i aroganckie. Twierdzi, że doprowadziły one do strat finansowych zespołu, a jego samego pozbawiły źródła dochodu.
W dalszej części cytowanego przez „Variety” pozwu raper i producent muzyczny twierdzi, że planowane na ubiegły rok występy miały być „wielkim sukcesem komercyjnym”, sądząc po liczbie sprzedanych biletów. Tymczasem Lauryn Hill miała kontrolować budżet trasy koncertowej i - zdaniem wykonawcy – przeznaczyła dużą jego część na „zbędne i prawdopodobnie fikcyjne wydatki”. Takie działania były, według założyciela Fugees, przykładem „zawoalowanych i przebiegłych prób przywłaszczenia sobie pieniędzy należnych wszystkim członkom zespołu”. Na potwierdzenie tych słów Pras Michél dodaje, że artystka odmówiła audytu finansowego nadzorowanych przez siebie wydatków.