Emmanuelle pochodzi z cenionej aktorskiej rodziny. W domu dominowały opowieści o teatrze, więc jej młodzieńczy bunt polegał na tym, by ich nie słuchać. Miała 14 lat, gdy spotkany w parku fotograf zaproponował jej pracę modelki. Wystąpiła m.in. w kampanii perfum Niny Ricci i Chanel. Na planie jednego ze spotów poznała agenta aktorów, ten polecił ją, gdy reżyser Jean-Luc Godard szukał aktorki do swojego filmu. Przedstawił ją też Romanowi Polańskiemu. Starszy od Emmanuelle o 33 lata i niższy o 13 cm Polak nie zrobił na niej większego wrażenia.
Emmanuelle Seigner: byłam oszołomiona pracą z Harrisonem Fordem
Rok później, gdy doznała kontuzji na nartach, Polański ją odwiedził i zaprosił do Tunezji na plan „Piratów”. Początkowo odmówiła, nie chciała być jedną z wielu kobiet, które wokół niego krążą. Zmieniła zdanie, gdy przeczytała autobiografię reżysera, poruszyło ją jego tragiczne wojenne dzieciństwo. 19-letnia Seigner zakochała się w 52-letnim Polańskim, bo, jak tłumaczyła, był tysiąc razy bardziej interesujący, niż mężczyźni, których znała. Wkrótce potem zagrała w jego filmie „Frantic”. – Byłam oszołomiona. Właśnie zdałam maturę, nie miałam żadnego doświadczenia aktorskiego i nagle znalazłam się na planie z Harrisonem Fordem, który po roli Indiany Jonesa stał się megagwiazdą. Kiedy film wszedł na ekrany, znalazłam się na okładkach wszystkich amerykańskich pism, a wytwórnia Warner zaproponowała mi kontrakt na kolejne trzy produkcje. Odmówiłam. Nie byłam na to przygotowana, wszystko wydarzyło się za wcześnie. Nie myślałam o karierze, chciałam normalnie żyć, a Amerykanie mnie irytowali – powiedziała magazynowi „Numéro”.
W 1989 r., rok po premierze filmu „Frantic”, wzięła ślub z Polańskim. Oświadczył się, bo stwierdził, że ma dosyć mówienia o niej: moja przyjaciółka. Zagrała w jego „Gorzkich godach”, „Dziewiątych wrotach” oraz tytułową, bardzo dobrze przyjętą rolę w „Wenus w futrze”. Zapytana przez magazyn „Elle”, jakie są zalety i wady kręcenia filmów z mężem, odpowiedziała dwuznacznie: – Kiedy twój mąż nazywa się Roman Polański, jest to błogosławieństwo. A jeśli twój mąż jest do bani, lepiej go zmienić. Przyznaje, że pewnie grałaby więcej, gdyby nie fakt, że inni reżyserzy niechętnie zatrudniali żonę Polańskiego, być może obawiali się porównań. Seigner najbardziej lubi pracować z kobietami. – Reżyserki szukają we mnie emocji, wad, słabości. A mężczyźni, również mój mąż, głównie skupiali się na mojej seksualności – powiedziała „Paris Match”.
Czytaj więcej
82-letnia aktorka nie chce, by nazywano ją wielką damą kina. Mówi o sobie, że nigdy nie była rozsądna, a jej wizerunek poważnej i zdystansowanej to mit. 28 lutego poprowadzi 50. ceremonię wręczenia Cezarów, najważniejszych francuskich nagród filmowych.
Aktorka urodziła Morgane i Elvisa. Mówi, że w domu to Roman gotował, zmywał i odwoził dzieci do szkoły, bo, w przeciwieństwie do niej, wcześnie wstaje. 32-letnia Morgane jest aktorką, zagrała m.in. serialu „Wikingowie” oraz w filmach ojca „Reżyser i szpieg” i „The Palace”.