Projektantka pracująca niegdyś dla Chloé i Céline chce podbić świat we własnym imieniu

Brytyjka Phoebe Philo pokazała światu pierwsze projekty sygnowane własnym nazwiskiem.

Publikacja: 02.11.2023 13:57

Marka Phoebe Philo z pewnością na dłużej zagości na wybiegach.

Phoebe Philo

Marka Phoebe Philo z pewnością na dłużej zagości na wybiegach.

Foto: East News

Philo, która w 2017 roku odeszła ze stanowiska dyrektorki kreatywnej domu mody Celine, nie porzuciła świata mody. Teraz znów zamierza go podbić – tym razem już we własnym imieniu.

Można śmiało zaryzykować tezę, że ten debiut to prawdopodobnie jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w branży w ostatnich latach. Trzy tysiące osób zarejestrowało się na stronie internetowej projektantki już 27 lipca, by odliczać dni do premiery. W czym tkwi zatem sekret tak imponującego sukcesu Brytyjki?

Phoebe Philo - wielka miłośnicza spodni

Wydaje się, że sedno kryje się nie w samych kreacjach, ale przede wszystkim w podejściu Philo do mody i jej swoistej filozofii. Uwypuklający się w drobiazgach perfekcjonizm na nowo przypomina odbiorcom starą jak świat prawdę, że diabeł tkwi w szczegółach. Dlatego najwyższej jakości możemy dopatrzyć się nie tylko w skórzanych kurtkach i płaszczach, ale także w bardziej casualowych dodatkach, takich jak torby, okulary przeciwsłoneczne i biżuteria. Całość jest celowo bardzo minimalistyczna. Artystyczna wizja Phoebe Philo polega bowiem na prezentacji piękna w nowych proporcjach.

W październikowej kolekcji projektantka koncentruje się na szerokiej, zaokrąglonej linii ramion, butach na wysokich obcasach i spodniach. O tym, że Philo jest wielką miłośniczką spodni, najlepiej świadczy bogata oferta tej części garderoby w jej nowej kolekcji, obejmująca m.in. różnego typu bojówki, jeansy lub dresy. Nie mniej różnorodnie prezentuje się oferta obuwia, w której znajdziemy zarówno eleganckie mokasyny, jak i niebotycznie wysokie szpilki. Większość propozycji utrzymana jest w umiarkowanej tonacji kolorystycznej, w której – oprócz szarości i czerni - dominują zgaszone zielenie, beże oraz brązy.

Czytaj więcej

Moda cyrkularna – jak i dlaczego warto się uczyć oszczędzać ubrania

Phoebe Philo - luksusowe ubrania jej projektu to spory wydatek

Koneserów stylu Philo – samych siebie określających żartobliwie „philofilami” - którzy po najnowszej premierze będą czuli niedosyt, z pewnością ucieszy informacja, że już wiosną 2024 r. pojawi się następna odsłona kolekcji. Wygląda zatem na to, że marka Phoebe Philo na dłużej zagości na wybiegach, a także w sklepach oraz w prywatnych garderobach. Pewną barierę w jej rozpowszechnianiu może jednak stanowić zaporowo wysoka cena większości produktów oraz fakt, że marka zamierza wytwarzać mniej towaru, niż wskazywałoby na to faktyczne zapotrzebowanie w myśl towarzyszącej debiutowi sentencji: „Marka Phoebe Philo dąży do równowagi między produkcją a zapotrzebowaniem; to oznacza, że będziemy produkować nieco mniej, niż wymaga tego rynek”.

Moda
Dziedzictwo Iris Apfel: obrazy i przedmioty osobiste należące do projektantki idą pod młotek
Moda
Kim Ye-ji: wicemistrzyni olimpijska podbija świat mody. Gdzie można ją zobaczyć?
Moda
Piękna 80-letnia. Seniorka z Zambii robi furorę w social mediach jako ikona stylu
Moda
Słynna marka luksusowych torebek ma kłopoty. Klienci zarzucają jej nieuczciwe praktyki
Moda
Victoria’s Secret stawia teraz na inkluzywność. Nie wszystkim jednak to się podoba
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego