Czy należy bać się burzy?
Dr hab. inż. Katarzyna Siuzdak, prof. IMP PAN Gdańsk: Nie zaliczałabym może tego do ogromnych obaw, ale oczywiście efekt zjawiska atmosferycznego zależy od jego skali i wymaga odpowiedniego zachowania. Trzeba na nie zwracać uwagę, ale przede wszystkim dobrze się do niego przygotować i pamiętać, że to nie jest tak, że słońce świeci, pojawia jakaś chmura burzowa i myślimy, że pewnie nic nam nie grozi. Trzeba być świadomym tego, jakie burza może nieść ze sobą konsekwencje. Mamy teraz doskonale rozwinięte możliwości analizy i prognozy pogody — jeżeli więc dostajemy alert na telefonie, że będzie burza, to nie planujemy dłuższych wycieczek w teren, szczególnie w góry czy otwarte przestrzenie, w których trudno o schronienie.
Co się dzieje w atmosferze, kiedy jest burza?
We wnętrzu burzy jest silny wiatr, który wynika z przemieszczania mas powietrza w różne strony, nie tylko na boki, ale również pionowo. Dochodzi do przemieszczania się i kropelek wody, i drobinek lodu, które trą się o siebie, co skutkuje ich elektryzowaniem. W pewnym momencie ma miejsce taka różnica potencjałów między dodatnio naładowaną ziemią, a ujemnie naładowanym spodem chmury, że w końcu ten ładunek elektryczny przeskakuje. Dlatego mówimy o bardzo wysokim napięciu i natężeniu prądu, który ma miejsce podczas tego wyładowania. Obserwujemy wtedy błyskawicę, czyli efekt wizualny, i później, jako że dźwięk rozchodzi się wolniej niż światło, po jakimś czasie słychać grzmot. Burze najczęściej zdarzają się latem, ponieważ ziemia jest wtedy najbardziej nagrzana i to ciepłe powietrze unosi się do góry i dochodzi do gwałtownych wymian powietrza. Oczywiście to pięknie wygląda, ale przebywanie w pobliżu burzy jest niebezpieczne. Zawsze warto to podkreślać, by nie ryzykować zdrowia i życia.
Jak bardzo niebezpieczne jest uderzenie piorunu dla człowieka?