''Ciche dni'' zadają ciału ból i niekorzystnie wpływają na mózg. Ciekawe wyniki badań

Ignorowanie drugiej osoby powoduje u niej ogromne napięcie psychiczne i dezorientację. Wyniki badań wskazują, że wówczas aktywowany jest ten sam obszar mózgu, co podczas bólu fizycznego. Jak się zachować, gdy ktoś bliski próbuje "karać" w ten sposób?

Publikacja: 13.12.2023 16:57

Naukowcy twierdzą, że ignorowanie i ostracyzm społeczny ma wpływ na te same obszary mózgu, co ból fi

Naukowcy twierdzą, że ignorowanie i ostracyzm społeczny ma wpływ na te same obszary mózgu, co ból fizyczny

Foto: Stock Adobe

Naukowcy twierdzą, że ignorowanie i ostracyzm społeczny wpływają na te same obszary mózgu, co ból fizyczny. Kip Williams, profesor nauk psychologicznych na Uniwersytecie Purdue w stanie Indiana, zajmował się tym tematem przez ponad 40 lat.

Wnioski, które płyną z przeprowadzonych badań, cytowanych przez CNN, pokazują, jak ważne dla organizmu są stosunki społeczne. Kiedy ktoś stosuje wobec bliskiej osoby ''ciche dni'', w mózgu pobudzone są te same obszary, co w czasie doświadczania fizycznego bólu. Badacze podali respondentom leki przeciwbólowe, by sprawdzić, czy uczucie odrzucenia można leczyć w taki sam sposób. Okazało się, że tak. Potwierdziły to wyniki rezonansu magnetycznego, któremu poddano chętnych.

Czytaj więcej

Samotność rozumiana jako wolność ma swoje zalety

''Ciche dni'' działają na ten sam obszar mózgu, co ból fizyczny

Psycholożka Anna Mochnaczewska wyjaśnia, że w trakcie odczuwania silnego odrzucenia, mózg reaguje tak samo, jak podczas bólu fizycznego. Osoby, które mają w zwyczaju takie zachowanie, najczęściej doświadczały go we wczesnym dzieciństwie i nie zdobyły umiejętności rozwiązywania problemów dzięki rozmowie. Prowadzi to do tego, że w dorosłym życiu sami stosują ten mechanizm - nie rozmawiają, ale zamykają się w sobie, co sprawia, że emocje stają się jeszcze silniejsze.

- Są też przypadki, kiedy z zewnątrz może to wyglądać na "karanie milczeniem", a w rzeczywistości sam "karzący" jest zagubiony. Nie potrafi zidentyfikować emocji. Czuje, że coś złego się z nim dzieje, ale sam do końca nie wie, co. Przypuszczalnie obawia się konfrontacji, szczególnie, jeśli w przeszłości jego uczucia były na przykład wyśmiewane - wyjaśnia ekspertka.

Psycholożka dodaje, że im dłużej trwa ignorowanie drugiej osoby, tym trudniej o rozwiązanie problemu. Zwłaszcza gdy unika się rozmowy i próby wzajemnego zrozumienia, nabiera on jeszcze większych rozmiarów.

''Ciche dni''. Jak się przed nimi bronić?

Psycholożka Anna Mochnaczewska mówi o tym, że ignorowanie drugiej osoby powoduje w partnerze/partnerce/członku rodziny ogromne napięcie psychiczne i dezorientację, dlatego on czy ona ma prawo nie zgadzać się na takie traktowanie. Według ekspertki warto postawić granice osobie, która udaje, że nie dostrzega kogoś z kim przebywa.

- Przede wszystkim należy nazwać problem. Nawet jeśli ktoś nie chce się do nas odzywać, to trzeba mu zaznaczyć, że widzimy to zachowanie, że ono nas rani i jest dla przykre.

Rozpoznanie sytuacji i właściwa reakcja na nią zwiększy poczucie, że nie zostaje się samemu ze swoimi emocjami. Wówczas i bezsilność będzie mniej dotkliwa.

Naukowcy twierdzą, że ignorowanie i ostracyzm społeczny wpływają na te same obszary mózgu, co ból fizyczny. Kip Williams, profesor nauk psychologicznych na Uniwersytecie Purdue w stanie Indiana, zajmował się tym tematem przez ponad 40 lat.

Wnioski, które płyną z przeprowadzonych badań, cytowanych przez CNN, pokazują, jak ważne dla organizmu są stosunki społeczne. Kiedy ktoś stosuje wobec bliskiej osoby ''ciche dni'', w mózgu pobudzone są te same obszary, co w czasie doświadczania fizycznego bólu. Badacze podali respondentom leki przeciwbólowe, by sprawdzić, czy uczucie odrzucenia można leczyć w taki sam sposób. Okazało się, że tak. Potwierdziły to wyniki rezonansu magnetycznego, któremu poddano chętnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Psychologia
Breadcrumbing, czyli okruchy związku. Co to za manipulacja i jak się z niej uwolnić?
Psychologia
Czy poślubiłam/em właściwą osobę? Słowa terapeutki Esther Perel dają do myślenia
Psychologia
Fizycznie zdrowa 28-letnia Holenderka dokona eutanazji. Psycholożka krytycznie o decyzji lekarzy
Psychologia
Shannen Doherty opowiedziała, jak przygotowuje się do śmierci. "Ma do tego pełne prawo"
Psychologia
Lubię siebie - to da się zrobić. Psycholożka o budowaniu samoakceptacji