Tyle samo ćwiczeń, dwa razy więcej korzyści
Kobiety nie muszą ćwiczyć, ani więcej, ani nawet tyle samo, co mężczyźni, aby poprawić swój stan zdrowia w takim samym stopniu. Do takiego wniosku doszedł zespół amerykańskich naukowców, którzy przeprowadzili analizę dokumentacji medycznej. Projekt badawczy odbył się na zlecenie Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH), działających z ramienia amerykańskiego departamentu zdrowia.
Swoje spostrzeżenia badacze zawarli w raporcie pod tytułem „Sex Differences in Association of Physical Activity With All-Cause and Cardiovascular Mortality”. Publikacja pojawiła się 19 lutego na łamach medycznego czasopisma „Journal of the American College of Cardiology”.
Przeanalizowano dane dotyczące ponad 400 tysięcy dorosłych Amerykanek i Amerykanów w wieku 27-61 lat. Raport dotyczy wyników badań medycznych, które przeprowadzono na przestrzeni ponad dwóch ostatnich dekad.
Na podstawie zebranych danych badacze zauważyli, że kobiety potrzebowały spędzić na ćwiczeniach mniej czasu w porównaniu z mężczyznami, aby osiągnąć te same korzyści zdrowotne, co oni. Ryzyko śmierci z powodu zawału serca, udaru czy innych groźnych dla życia stanów malało u kobiet o 18 proc. już przy 140 minutach ćwiczeń tygodniowo. Dla porównania: aby osiągnąć ten sam wynik, mężczyźni potrzebowali już 300 minut tygodniowo.
Z kolei w przypadku intensywnego wysiłku fizycznego kobietom wystarczyło statystycznie tylko 57 minut ćwiczeń. Mężczyznom – aż 110 minut.