Kto się czubi, ten się lubi – wszyscy znają to powiedzenie. Czy coś równie pozytywnego można powiedzieć o sporach w relacjach międzyludzkich?
Tomasz Kalko: Ja wolę stwierdzenie, że kto się czubi, ten się szanuje. Mówiąc najprościej: spór jest zarezerwowany dla tych, którzy potrafią się spierać lub tych, którzy się bardzo szanują. Najlepiej, kiedy występują obie te kwestie. Otwartość na mądry spór (nie kłótnię) pokazuje, że ktoś nas szanuje i zależy mu na nas, lub kwestia, którą poruszamy, jest dla niego ważna. Jeśli ktoś chce nas wysłuchać i mimo że ma odmienne zdanie, jest skłonny spróbować stanąć po naszej stronie i chce zrozumieć naszą perspektywę, to wskazuje na poziom szacunku, bliskości. Nie chodzi o to, aby oczekiwać od drugiej osoby bezwarunkowego potwierdzenia naszych słów, poglądów, to byłoby naiwne. Ale jeśli ktoś potrafi po prostu słuchać podczas dyskusji, już to sprawia, że taką osobę lubimy bardziej.