Dowiedziono, że psy przejmują cechy charakteru swoich właścicieli. Jak to działa?

Zgodnie z badaniem opublikowanym na łamach „Journal of Research” psy nie tylko upodabniają się do swoich właścicieli pod względem wyglądu, ale i przejmują po nich niektóre cechy charakteru. Czy to prawda? Behawiorystka wyjaśnia.

Publikacja: 24.05.2024 11:23

Joanna Urbawnowicz: Część zwierząt, szczególnie młodsze bardzo szybko złapią kontakt z człowiekiem.

Joanna Urbawnowicz: Część zwierząt, szczególnie młodsze bardzo szybko złapią kontakt z człowiekiem.

Foto: Adobe Stock

W ramach przeprowadzonego badania sprawdzono zachowania 1600 psów zróżnicowanych pod względem wieku i rasy. Na tej podstawie stwierdzono, że zwierzęta naśladują właścicieli i przejawiają cechy dominujące w charakterze swoich opiekunów. Głęboko wyczuwając ludzkie emocje, reagują na nie odpowiednio, a często powtarzane przez właściciela czynności są przez czworonogi przejmowane w naturalny sposób. I tak: aktywny człowiek ma u swojego boku psa, który równie chętnie spędza czas na świeżym powietrzu, oddając się treningom biegowym czy wielogodzinnym spacerom. O tym, jakie inne zachowania psy przejmują na podstawie obserwacji swoich właścicieli, w komentarzu dla kobieta.rp.pl mówi Joanna Urbanowicz, technik weterynarii, trenerka psów i behawiorystka.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Styl życia
Nowy zakaz palenia w miejscach publicznych. Dla dobra dzieci
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Styl życia
Dzień Dziecka. „Szczególnie dziś szczęśliwy maluch to nie ten, który wszystko ma”
Styl życia
Bezpieczne tylko w domu? Walka o zmianę sytuacji kobiet w Indiach trwa
Styl życia
Koniec szkodliwego trendu w Japonii. Zakazano nadawania dzieciom pewnych imion
Styl życia
Matka doskonała? Nie istnieje. „Zawsze integruje obraz złej macochy i dobrej wróżki”