Aktualizacja: 21.05.2025 08:25 Publikacja: 28.05.2024 18:54
Binge-watching, czyli intensywne i długotrwałe oglądanie seriali lub innych programów stało się popularne za sprawą platform streamingowych, które od razu wypuszczały całe sezony seriali.
Foto: Adobe Stock
53-letnia Olga jest programistką. Zawsze lubiła czytać, to jednak świat filmów i seriali pochłonął ją na dobre. - Myślę, że oglądanie filmów zawsze było dla mnie formą terapii. Jeszcze przed erą platform streamingowych, gdy w latach 80. i 90. filmy były dostępne na VHS, wypożyczałam kilka kaset wideo i razem z bratem urządzaliśmy maratony filmowe. Świat, który otwierał się przede mną wciągał mnie, fascynował i pozwalał zapomnieć o szarej PRL-owskiej rzeczywistości. Z magazynu „Film” czerpałam informacje o premierach i nowościach, a „Kino” ukształtowało mój gust. To była wielka pasja, marzyłam tylko o tym, żeby związać się z branżą filmową. Próbowałam nawet dostać się na studia aktorskie, ale bez powodzenia – wzdycha moja rozmówczyni, która na co dzień mieszka w Słupsku.
Joan Partridge starannie nakłada makijaż, dbając o właściwą technikę: róż należy w policzki wklepać, a nie gwałt...
Wśród młodych osób rośnie zainteresowanie naprawą i produkcją zegarków. Czy zapomniane rzemiosło ma szansę odrod...
Posiadacze psów z pewnością wielokrotnie przeżywali chwile kryzysu, kiedy trzeba było wyprowadzić czworonożnego...
Nawiązywanie nowych relacji – również tych romantycznych – bardzo często odbywa się w internecie. Jak jednak zau...
Z raportu „Jak gotują Polacy. Smaki, decyzje, zwyczaje” wynika m.in., że istnieje wyraźna zależność pomiędzy wie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas