Wcielające się w role rywalek, które po latach spotykają się na ślubie własnych dzieci, Jamie Lee Curtis i Sigourney Weaver, na premierę filmu „To znowu ty” w 2010 roku celowo wybrały identyczne kreacje z kolekcji Davida Meistera. Piękne aktorki z uśmiechem pozowały do zdjęć, trzymając się za ręce i udowadniając, że darzące się niechęcią dawne konkurentki zostały przez nie bezbłędnie odegrane.
Z kolekcji mamy
O ile ten wybór był podyktowany chęcią promocji filmu, a kreacje mające ten sam krój zostały delikatnie zmodyfikowane w celu dostosowania ich do sylwetek i gustu obu pań, to już suknie zaprezentowane przez córki Jessiki Alby podczas czerwcowej premiery filmu „Trigger Warning” pochodziły z jej prywatnej kolekcji i stanowiły sentymentalne nawiązanie do ważnych dla niej wydarzeń sprzed lat. – Powrót do 2007 i 2010 roku w najsłodszy możliwy sposób. Honor miała na sobie moją sukienkę Prady z premiery „Valentine’s Day” w Londynie w 2007 roku, a Havie kreację Dolce & Gabanna z Comicon w 2010, kiedy promowałam „Good Luck Chuck” – podpisała wspólne zdjęcie zamieszczone na profilu instagramowym.
Podobnego wyboru w kwestii kreacji dokonała też 25-letnia księżniczka Aleksandra z Hanoweru, która podczas pokazu kolekcji Chanel wiosna/lato 2024 w styczniu bieżącego roku zaprezentowała suknię, jaką jej mama – Karolina, księżniczka Monako – miała na sobie w 1990 roku. O dodatki zadbała już indywidualnie, rezygnując z czarno-białego efektownego kapelusza oraz stawiając na czarne klapki bezbłędnie zestawione z torebką Chanel na złotym łańcuszku.
Czytaj więcej
Jessica Alba pojawiła się na premierze najnowszego filmu w towarzystwie dwóch córek. Uwagę zwróciła nie tylko ich nietuzinkowa uroda, ale i stylizacje. W jakich kreacjach wystąpiły i jak ten trend oceniają projektanci?
Butterfly dress
Własnego charakteru kreacji sprzed ponad dwóch dekad nadała niewątpliwie Blake Lively, która na premierę filmu ze swoim udziałem – „It Ends With Us” – wybrała suknię Versace prezentowaną pierwotnie przez Britney Spears w trakcie pokazu jesień/zima ‘02/’03 w Mediolanie. – Tak, to właśnie jest suknia Britney – potwierdzała aktorka w rozmowie z reporterami. – W pełni oddaje mój dzisiejszy nastrój – dodawała, nawiązując do bogatej kolorystyki zdobionej cekinami sukni, nazywanej też „butterfly dress”.