W raporcie Restaurant Week „Jak Polacy zostali foodies. Podsumowanie: Zmiana sceny restauracyjnej w Polsce w latach 2014-2024" czytamy, że od lat 90. wyjścia do restauracji systematycznie zyskują na popularności. Na początku okresu, o którym mowa, w tego rodzaju spotkaniach uczestniczyło ok. 30-40 proc. badanych, a w ostatnich latach jest to już powyżej 70 proc.
Twórcy raportu zwracają uwagę, że ta istotna zmiana w stylu życia Polaków sprawia, że Polska stopniowo zmniejsza dystans do bardziej rozwiniętych pod względem gastronomii krajów Europy. W 2023 roku udział wydatków na restauracje i hotele w Polsce osiągnął 4,2 proc. i zbliżył się do poziomu Austrii (4,3 proc.) – wyprzedzając m.in. Rumunię (3,6 proc.) oraz Słowację (3,6 proc.).
Jedzenie poza domem nową ulubioną aktywnością społeczną Polaków
Przyglądając się danym zgromadzonym raporcie można powiedzieć, że jedzenie poza domem stało obecnie normą dla Polaków, a wyjście do restauracji jest najpopularniejszą aktywnością społeczną. Spośród osób badanych w 2023 roku 28 proc. zadeklarowało, że je poza domem przynajmniej raz w miesiącu lub częściej, a aż 76 proc. Polaków przyznało, że było w restauracji z rodziną lub znajomymi (CBOS) przynajmniej raz w ciągu 12 miesięcy. Spędzanie czasu na posiłkach wyprzedza obecnie m.in. rodzinne i towarzyskie wyjścia do kina (49 proc.) czy na koncert (42 proc.).
Czytaj więcej
Z Nigerii do Londynu: Kulinarna rewolucja w Chishuru, której pomysłodawczynią jest Adejoké Bakare, pierwsza czarnoskóra kobieta w Wielkiej Brytanii z gwiazdką Michelin. Jej kuchnia łączy bogate tradycje afrykańskie z nowoczesnymi technikami kulinarnymi.
W badaniu zapytano uczestników także o priorytety, którymi kierują się, wybierając lokale, w których jedzą. Okazało się, że smak i doświadczenie stawiane są ponad ceną posiłków. Wprawdzie kwestie finansowe wciąż są istotnym kryterium wyboru restauracji (85 proc. badanych uznaje je za ważne), jednak większy nacisk kładzie się na jakość jedzenia (88 proc.) oraz atmosferę lokalu (73 proc.).