16-letnia naukowczyni Kornelia Wieczorek: Odpowiadam na potrzeby i problemy, które widzę

Nigdy nie powinniśmy demotywować młodych ludzi, którzy chcą działać, bo to w nich tkwi ogromna siła – mówi licealistka Kornelia Wieczorek, laureatka konkursu „Młody Wynalazca”, organizowanego przez „Rzeczpospolitą” i Urząd Patentowy.

Publikacja: 12.12.2024 13:14

Kornelia Wieczorek: Planuję skupić się na projektach medycznych, bo to właśnie one najbardziej mnie

Kornelia Wieczorek

Kornelia Wieczorek: Planuję skupić się na projektach medycznych, bo to właśnie one najbardziej mnie pasjonują.

Foto: PAP

Czy pamiętasz moment, w którym poczułaś, że chcesz rozwijać się jako naukowczyni?

W czasie edukacji wczesnoszkolnej przyroda wydawała mi się trudna i przytłaczająca, a lekcje budziły więcej obaw niż ciekawości. Wszystko zmieniło się, gdy poszłam do czwartej klasy podstawówki i spotkałam nauczycielkę, która z pasją i zaangażowaniem pokazała mi piękno tej nauki. Dzięki niej biologia przestała mnie przerażać, a zaczęła fascynować. To właśnie wtedy po raz pierwszy pojawiła się w mojej głowie myśl, że mogłabym zostać lekarzem.

Moje zainteresowanie biologią i tematami okołomedycznymi zostało zauważone i szkoła umożliwiła mi uczestnictwo w zajęciach na łódzkim Uniwersytecie Medycznym. Mogłam tam zobaczyć, jak wygląda praca lekarza w praktyce, a także porozmawiać ze studentami kierunku lekarskiego i zobaczyć profesjonalne laboratoria chemiczne. Wtedy zainteresowałam się chemią, a tytuł finalisty olimpiady pomógł mi dostać się do wymarzonego liceum w Gdyni, które prowadzi innowacyjną pracownię 3LAB. Tam, mając 14 lat, zaangażowałam się w swój pierwszy projekt badawczy, który otworzył mi oczy na nowe możliwości i pozwolił sprecyzować marzenia i plamy na przyszłość. Zrozumiałam, że chciałabym połączyć pracę lekarza z badaniami naukowymi. Dziś wraz z każdym kolejnym etapem tej drogi czuję, że podążam we właściwym kierunku.

W jakie projekty jesteś obecnie zaangażowana?

Jednym z projektów, w które jestem zaangażowana, jest „Skóra bez obaw”. Jego celem jest stworzenie aplikacji dermatologicznej skierowanej do osób starszych i z niepełnosprawnościami. Projekt współtworzę z kolegą ze szkoły, który jest jego pomysłodawcą. Inspiracją do tego działania był dla mnie wolontariat w domu pomocy społecznej w Gdyni. Zauważyłam tam, że seniorzy często nie zwracają uwagi na stan swojej skóry. W efekcie niektóre zmiany chorobowe są diagnozowane zbyt późno. Mam nadzieję, że nasza aplikacja stanie się narzędziem powszechnie wykorzystywanym, oferującym realną pomoc w codziennym życiu i przyczyniającym się do poprawy zdrowia na dużą skalę.

Drugim projektem, nad którym pracuję, jest AZOSPHERIC, będący nową odsłoną wcześniejszego projektu nawozu Rhizobiotic. Wspólnie z koleżanką, z którą go stworzyłam, miałyśmy zaszczyt reprezentować Polskę na największym konkursie młodych innowatorów na świecie – Regeneron ISEF w Stanach Zjednoczonych. Od czerwca tego roku prowadzę projekt samodzielnie i skupiłam się na zupełnie innym aspekcie badań. Projekt koncentruje na nowych szczepach bakterii oraz kontekście neurologicznym i edukacyjnym.

Czytaj więcej

Konkurs Młody Wynalazca. To korzyści, jakie przyniosą projekty

Twój nagrodzony w konkursie „Rzeczpospolitej” projekt zakłada zastąpienie nawozów sztucznych bakteriami, które wiążą azot. Czym konkretnie ten nawóz różni się od innych?

Sztuczne nawozy zawierają duże ilości azotu i fosforu, które mają szkodliwy wpływ na naszą planetę, prowadząc do eutrofizacji. Chciałabym szerzyć świadomość na ten temat, ponieważ nawozy te negatywnie wpływają nie tylko na środowisko, ale także na zdrowie człowieka. Skupiam się na badaniu, jak te szkodliwe składniki mogą oddziaływać na ludzi szczególnie w aspekcie neurobiologicznym. W moim nawozie nie stosuję fosforu, azotu ani pestycydów, co czyni go bardziej bezpiecznym.

Czy planujesz już kolejne projekty?

Planuję skupić się na projektach medycznych, bo to właśnie one najbardziej mnie pasjonują. Realizuję też kilka projektów w międzynarodowym zespole z uczestnikami tegorocznej edycji REGENERON ISEF, których poznałam podczas konkursu.

Poza tym jestem zaangażowana społecznie – wspólnie z moimi znajomymi będziemy organizować ogólnopolski konkurs wiedzy o zdrowiu psychicznym. Będzie to konkurs adresowany do uczniów szkół średnich. Ta inicjatywa jest bardzo ważna dla mnie, ponieważ aktualnie młode osoby często doświadczają dużej presji, a nie znajdują wsparcia. Jestem też organizatorką ogólnopolskiej konferencji skierowanej do uczniów szkół średnich - Gdynia Science Slam.

Jak powstają pomysły na kolejne projekty?

Zazwyczaj staram się odpowiadać na potrzeby i problemy, które dostrzegam wokół siebie. Dużym wsparciem jest dla mnie moja szkoła, która prowadzi pracownię innowacji 3LAB pod kierunkiem pani Anny Rzepy. To miejsce daje mi możliwość spotkania inspirujących osób, z którymi wspólnie rozwijamy pomysły i realizujemy projekty.

Jak łączysz obowiązki szkolne, życie prywatne i rozwój naukowy?

Nauka w szkole jest dla mnie bardzo ważna, jednak uważam, że ekspozycja na międzynarodowe środowisko i angażowanie się w projekty już w młodym wieku daje ogromne korzyści. Tego rodzaju doświadczenia rozwijają nie tylko umiejętności naukowe, ale także szereg innych cennych kompetencji. Wiem, jak istotna jest dobra organizacja i struktura w realizacji takich przedsięwzięć. Mam także ogromne wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół.

Co jest najtrudniejsze w byciu młodą naukowczynią?

Na początku najtrudniejszy był dla mnie hejt w mediach społecznościowych, który pojawił się, kiedy zaczęłam udzielać pierwszych wywiadów. Zauważyłam, że spora część negatywnych komentarzy była związana z faktem, że jestem kobietą. Niestety, wiele młodych kobiet w Internecie mierzy się z podobnym traktowaniem. Często zarzucano mi, że moje osiągnięcia to efekt działań innych osób – sugerowano, że ktoś zrobił coś za mnie lub że sukcesy zawdzięczam rodzicom, rzekomo związanym z nauką lub medycyną. Bolało mnie to, że tak łatwo zakłada się, że młody człowiek nie jest w stanie samodzielnie rozwijać swoich pasji i pracować na sukces.

Dodatkowym wyzwaniem jest pogodzenie wszystkich obowiązków i projektów, w które się angażuję. Bywa, że natłok zadań prowadzi do chwil zwątpienia, kiedy zastanawiam się, czy to wszystko jest w ogóle możliwe. Jednak za każdym razem okazuje się, że mimo trudności – jest. To bywa obciążające, ale satysfakcja z efektów pracy sprawia, że jest warte każdego wysiłku i wyrzeczeń.

Ostatnio wzięłaś udział w TEDxWarsawWomen 2024 – jakie były twoje wrażenia z wydarzenia?

Choć wcześniej słyszałam o konferencji TEDxWarsawWomen, to uznałam, że nie będę aplikować – bałam się, że jestem za młoda i mam zbyt mało doświadczenia w przemówieniach publicznych. Jednak pewnego dnia skontaktowała się ze mną Lana Ivanova, jedna z organizatorek. Kiedy byłam młodsza, obawiałam się oceny innych. Dlatego stanie na scenie i opowiadanie prawie 1000 osobom o tym, co dla mnie ważne, było przełamaniem pewnej bariery.

Czytaj więcej

Kuratorka 10. edycji TEDxWarsawWomen: Nie trzeba lecieć na księżyc, żeby zmienić świat wokół nas

Przygotowania do wystąpienia na scenie TEDx były długie, a przed samym wejściem na scenę czułam ogromny stres. Ostatecznie jestem zadowolona z efektu i mam nadzieję, że idea mojego wystąpienia wybrzmiała. Moja mowa była bardzo osobista, jednak starałam się, by miała także charakter uniwersalny – żeby idea była na pierwszym planie, a na drugim ja. Tematy, które poruszyłam w swojej mowie, miały dla mnie ogromne znaczenie, a zarazem wiem, że są one często pomijane.

Gdybyś miała wybrać jedno przesłanie z twojej mowy na TEDxWarsawWomen, które ludzie powinni zapamiętać, co by to było?

Chciałam przekazać, że niezależnie od opinii innych, jeśli mamy marzenie, powinniśmy dążyć do jego realizacji. Na koniec dnia to my zostajemy z własnymi myślami i to od nas zależy, czy jesteśmy zadowoleni z tego, kim jesteśmy. Po drugie, ważne jest, aby wszystko, co robimy, było zgodne z nami samymi, by nie podejmować działań na siłę. Powinniśmy robić to, co kochamy, bo chcemy, a nie dlatego, że inni tego od nas oczekują.

Dodatkowo nigdy nie powinniśmy demotywować młodych ludzi, którzy chcą działać, bo to w nich tkwi ogromna siła.

Czy któreś wystąpienia, które usłyszałaś na tym wydarzeniu, szczególnie cię zainspirowały?

Wszyscy mówcy byli wspaniali, każdy z nich miał coś unikalnego do przekazania. Wystąpienie Olgi Kozierowskiej szczególnie zapadło mi w pamięć, bo uważam, że jej działania są wzorem do naśladowania - myślę, że zdecydowanie mogę nazwać ją moją ‘role model’. Dodatkowo, ponieważ od zawsze byłam blisko związana ze sportem, wystąpienie Aleksandry Kałuckiej, która trenuje wspinaczkę na olimpijskim poziomie, miało dla mnie duże znaczenie.

Jakie są twoje zainteresowania poza nauką?

W wolnych chwilach biegam i trenuję agility – już dwukrotnie reprezentowałam nasz kraj podczas mistrzostw świata juniorów, a dwa lata temu zdobyłam mistrzostwo świata. Sport stanowi dla mnie sposób na reset. Poza tym uwielbiam piec, gotować i czytać książki.

Jakie osiągnięcie byłoby dla ciebie spełnieniem marzeń?

Chciałabym zostać dobrym lekarzem, a moim celem jest dostanie się na dobrą zagraniczną uczelnię, gdzie będę mogła studiować neurobiologię lub neurochirurgię. Zależy mi na tym, by w przyszłości wykorzystać zdobytą wiedzę do pomocy pacjentom, a także do realizacji projektów, które mogą mieć realny wpływ na rozwój medycyny i życie innych ludzi.

Co jest według ciebie najważniejsze, aby młoda osoba mogła uwierzyć w swój potencjał i realizować marzenia?

Kiedyś usłyszałam: „Pewność siebie budowana jest na liczbie powtórzeń i tym, ile razy coś nam się udało”. Oznacza to, że im więcej zbieramy doświadczeń i podejmujemy nowych wyzwań, tym bardziej nabieramy pewności co do własnej wiedzy i umiejętności. Z każdą porażką zyskuję większą samoświadomość – w rzeczywistości więcej rzeczy mi się nie udaje, niż udaje, i to jest całkowicie naturalne. Kiedyś miałam trudność z zaakceptowaniem, że nie możemy być najlepsi we wszystkim. Jednak doba ma tylko 24 godziny, a porównywanie się do innych nie ma sensu.

Kornelia Wieczorek

Wyróżniona na liście 100 najbardziej wpływowych kobiet 2023 magazynu Forbes jako najmłodsza Polka w historii. Reprezentantka Polski na Regeneron ISEF – największym konkursie dla młodych naukowców w Stanach Zjednoczonych. Laureatka licznych konkursów dla młodych badaczy, w tym konkursu Młody Wynalazca RP. Współtwórczyni kilku projektów badawczych, w tym innowacyjnego nawozu Rhizobiotic i autorka AZOSPHERIC. Jedna z pomysłodawczyń projektu „Skóra bez obaw”, który umożliwia prostą i bezpłatną diagnostykę chorób skórnych. W 2024r w wieku 16 lat, jako najmłodsza prelegentka, stanęła na scenie TEDx Warsaw Women, czyli największego wydarzenia TEDx Women na świecie. Pasjonatka neurobiologii, która metody behawioralne wykorzystuje w treningu agility – w tej dziedzinie, dwa lata temu, zdobyła Mistrzostwo Świata. 

Czy pamiętasz moment, w którym poczułaś, że chcesz rozwijać się jako naukowczyni?

W czasie edukacji wczesnoszkolnej przyroda wydawała mi się trudna i przytłaczająca, a lekcje budziły więcej obaw niż ciekawości. Wszystko zmieniło się, gdy poszłam do czwartej klasy podstawówki i spotkałam nauczycielkę, która z pasją i zaangażowaniem pokazała mi piękno tej nauki. Dzięki niej biologia przestała mnie przerażać, a zaczęła fascynować. To właśnie wtedy po raz pierwszy pojawiła się w mojej głowie myśl, że mogłabym zostać lekarzem.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wywiad
Prof. Anna Raciborska, onkolog dziecięca: Mówienie prawdy nie zawsze ma sens
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wywiad
Lara Gessler: Najgorsze, co można zrobić, to przyzwyczaić się do posiadania pieniędzy
Wywiad
Helena Englert: Nie ma co ubolewać nad byciem dzieckiem znanych rodziców
Wywiad
Prof. Magdalena Król z ważną nagrodą. „Mamy szansę zrewolucjonizować leczenie glejaka”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
POLKA NA OBCZYŹNIE
Polka w Chile: Przy łóżku zawsze warto trzymać buty i latarkę