Historia kariery Beth Shapiro jawi się jako typowy przykład sukcesu w świecie nauki – ewolucyjna biolog z doktoratem z Uniwersytetu Oksfordzkiego, Chief Scientific Officer w Colossal i badaczka z imponującą listą publikacji. Informacja o jej pracy w pierwszej chwili może się wydawać łudząco podobna do zapisów z powieści science fiction – naukowczyni planuje wskrzeszenie wymarłego ptaka dodo – jednak, w momencie, gdy Beth zaczyna mówić, staje się jasne, że jej siła tkwi nie tylko w naukowej wiedzy, ale także w umiejętności opowiadania o niej. Ma zdolność przekładania skomplikowanych teorii na język zrozumiały dla osób bez specjalistycznej wiedzy naukowej. Nie od dziś wiadomo, że gdy coś staje się zrozumiałe, zaczyna też wydawać się możliwe. Dzięki jej słowom wskrzeszenie wymarłych zwierząt przestaje być odległą fantazją, a staje się ekscytującą możliwością –przygodą, do której zaprasza każdego.
Kiedy po raz pierwszy zainteresowała się pani antycznym DNA i wskrzeszaniem wymarłych gatunków?
Początkowo, jeszcze jako studentka, interesowałam się dziennikarstwem, ale wszystko zmieniło się, gdy wzięłam udział w 9-tygodniowych warsztatach terenowych, które pozwoliły mi zgłębić historię i przyjrzeć się uważnie krajobrazom Ameryki Północnej. Obserwowanie, jak ludzie przez lata zmieniali otoczenie i zastanawianie się nad tym, co może się wydarzyć w przyszłości, było fascynujące. Potem miałam okazję pracować na wyspie Barro Colorado w Panamie, w Smithsonian Tropical Research Institute. Tam poznałam wielu naukowców i naprawdę zaczęłam interesować się ewolucją. Zdecydowałam się na doktorat na Oksfordzie. Tam dołączyłam do laboratorium Alana Coopera, pioniera w dziedzinie badań nad antycznym DNA. Pracując w tym zespole, uświadomiłam sobie, jak ta dziedzina pozwala nam przenieść się w czasie – poprzez odzyskanie DNA, które pozwala na rekonstrukcję dawnych krajobrazów i ekosystemów.
Wspomniała pani, że swoją karierę rozpoczęła jako dziennikarka. Jak to doświadczenie wpłynęło na pracę naukową?
Kiedy zaczęłam pracować nad badaniami nad antycznym DNA i publikować prace naukowe, jednym z moich celów było wykorzystanie danych naukowych do określenia jak w najlepszy sposób alokować ograniczone fundusze na ochronę bioróżnorodności. Jednak za każdym razem, gdy publikowałam artykuł, główne pytanie, które zadawali ludzie, brzmiało: jak blisko jesteśmy przywrócenia mamutów do życia. Dostrzegłam w tym szansę, by wykorzystać moje doświadczenie dziennikarskie, aby odpowiedzieć na to pytanie – nie dla naukowców, ale dla szerokiej publiczności. Dlatego napisałam swoją pierwszą książkę, „How to Clone a Mammoth”. Odpowiedziałam w niej na pytania, które mogłyby mieć osoby niezwiązane z nauką. Moje książki to połączenie miłości do nauki i doświadczenia dziennikarskiego.