Siostra Nathalie Becquart: Papież Franciszek chciał, aby kobiety odgrywały większą rolę w Kościele

Papież Franciszek wielokrotnie wyrażał swoją wolę, aby kobiety były wysłuchane w Kościele i miały możliwość obejmowania stanowisk kierowniczych – mówi siostra Nathalie Becquart, podsekretarz Synodu Biskupów i pierwsza kobieta, która otrzymała prawo głosu na Synodzie.

Publikacja: 29.04.2025 12:37

Nathalie Becquart: Decyzja papieża Franciszka o mianowaniu większej liczby kobiet na stanowiska przy

Nathalie Becquart: Decyzja papieża Franciszka o mianowaniu większej liczby kobiet na stanowiska przywódcze w Watykanie zainspirowała biskupów na całym świecie do podjęcia podobnych działań.

Foto: Vatican Media/Archiwum prywatne

Co najbardziej zapadło siostrze w pamięć z 12 lat pontyfikatu papieża Franciszka?

Papież Franciszek był głęboko ludzki. Pokazał Kościół bliski ludziom, szczególnie ubogim. Od początku do końca swojego pontyfikatu był pośród ludzi – otwarty, przystępny i gotowy słuchać każdego. Był naprawdę człowiekiem relacji. Jego motto „Todos, todos, todos” – „Wszyscy, wszyscy, wszyscy” – odzwierciedlało tego ducha. W ten sposób otworzył Watykan na wszystkich ludzi, w tym kobiety. Ponadto nieustannie podkreślał, że Kościół to nie tylko instytucja, ale wspólnota wszystkich jego członków.

Jak opisałaby siostra wpływ papieża Franciszka na rolę kobiet w Kościele katolickim?

Papież Franciszek wielokrotnie wyrażał swoją wolę, aby kobiety miały większą rolę w Kościele, aby były wysłuchane i miały możliwość objęcia stanowisk kierowniczych. Jego czyny odpowiadały jego słowom – wystarczy spojrzeć choćby na liczne nominacje kobiet na ważne stanowiska w Watykanie. Opierając się na wierze i Biblii był przekonany, że kobieta i mężczyzna są równi. Papież doskonale zdawał sobie sprawę, że kobiety na całym świecie są często pierwszymi ofiarami przemocy, wojen, ubóstwa i bezrobocia, i poruszała go ich niezwykła wytrwałość. Często podkreślał, że prawdziwe budowanie pokoju może się odbywać tylko wtedy, gdy kobiety są częścią tego procesu.

Jak siostra wspomniała, papież Franciszek przeszedł do historii, mianując około 20 kobiet na ważne stanowiska w Watykanie. Czy 20 to wystarczająca liczba?

Kiedy mówimy o kobietach na stanowiskach przywódczych – zarówno w Kościele, jak i w społeczeństwie – chodzi przede wszystkim o zmianę sposobu myślenia. Nie możemy zmienić wieków zdominowanej przez mężczyzn kultury z dnia na dzień; to proces stopniowy. Papież Franciszek poszedł dalej, mianując więcej kobiet na stanowiska kierownicze, w tym siostrę Simonę Brambillę na prefekta Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego oraz siostrę Raffaellę Petrini na przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego. Przeszedł także do historii, pozwalając 54 kobietom głosować podczas Synodu Biskupów – po raz pierwszy w 2023 roku. Jego przesłanie było jasne: postęp musi trwać – nie tylko w Watykanie, ale i w całym Kościele na świecie. Ostatecznie trwała zmiana zależy od edukacji, zmiany kulturowej i transformacji sposobu myślenia.

Czytaj więcej

Papież zadebiutował na TikToku. Teolożka: wychodzenie Kościoła na peryferie

Jako pierwsza kobieta na stanowisku podsekretarza Synodu Biskupów, czy uważa siostra, że powoływanie kobiet na takie funkcje to trwała zmiana, czy raczej chwilowe osiągnięcie?

Społeczne postrzeganie ról kobiet ewoluuje i nie ma już odwrotu. Co ciekawe, decyzja papieża Franciszka o mianowaniu większej liczby kobiet na stanowiska przywódcze w Watykanie zainspirowała biskupów na całym świecie do podjęcia podobnych działań. Dla młodych kobiet ogromne znaczenie ma możliwość zobaczenia kobiecych wzorców w rolach przywódczych. Im więcej kobiet jest mianowanych, tym bardziej zachęca to inne do odkrywania różnych sposobów służenia Kościołowi. Na przykład wiele kobiet pełni dziś funkcje rektorek katolickich uniwersytetów. Jednak mimo że kobiety mogą już odgrywać wiele ról w Kościele, wciąż istnieje brak spójności w tym, do jakich funkcji mają dostęp w różnych częściach świata. Wyraźnie potrzeba zapewnienia, aby role przywódcze otwarte dla osób świeckich były równie dostępne dla kobiet na całym świecie. Chodzi o umożliwienie im studiowanie teologii, obejmowania stanowisk kierowniczych oraz służbę w Kościele na różne sposoby. Papież Franciszek poczynił w tym zakresie znaczące kroki, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Ostatecznie kluczowe jest, aby kobiety były obecne na wszystkich poziomach życia Kościoła.

Wspomniała siostra, że kobiety powinny być obecne na wszystkich poziomach życia Kościoła. Czy istnieją jakieś ograniczenia co do funkcji, jakie mogą pełnić?

Obecnie ograniczenia wynikają z prawa kanonicznego. Niemniej jednak istnieje duże pole do postępu. Papież Franciszek otworzył kobietom drogę do pełnienia posług, mogą być katechistkami, lektorkami czy akolitkami.

Czy w swojej pracy w Kościele doświadczyła siostra kiedyś oporu lub dyskryminacji ze strony mężczyzn?

Tak, to zdarza się we wszystkich rodzajach organizacji. Na przykład czasami podczas spotkań, gdy jestem jedyną kobietą, zdarza się, że coś powiem i mam wrażenie, że moje słowa nie są naprawdę słyszane. Tymczasem, kiedy ksiądz powtórzy dokładnie to samo, jego słowa są często przyjmowane z uznaniem. Rozmawiałam z kobietami pracującymi w korporacjach i one również mierzą się z podobnymi wyzwaniami, więc nie jest to problem unikalny dla Kościoła. Duża część oporu wynika z nieuświadomionych uprzedzeń i głęboko zakorzenionych kulturowych schematów myślenia. To, czego sama doświadczyłam, jest czymś, z czym mierzy się wiele kobiet w różnych kontekstach, choć oczywiście zależy to również od konkretnej kultury i społeczeństwa.

Jak siostra uważa, czy kobiety same mogą podjąć jakieś działania, by umocnić swoją pozycję w Kościele i pomóc zmienić postrzeganie swojej roli?

Musimy się nawzajem wspierać i wzmacniać, ponieważ nikt nie jest w stanie dokonać trwałej zmiany w pojedynkę, zwłaszcza jeśli chodzi o przemianę kultury i sposobu myślenia. Kobiety mogą się wspierać, ale równie istotne jest uświadomienie sobie, że odgrywają one kluczową rolę także w wychowywaniu chłopców. Co ciekawe, rozmowa na temat przywództwa kobiet nie toczy się już tylko w gronie kobiet, coraz częściej ten temat poruszają także mężczyźni.

Co powiedziałaby siostra tym, którzy czują rozczarowanie i uważają, że papież Franciszek mógł zrobić więcej, zwłaszcza w kwestii diakonatu kobiet?

Główną misją papieża jest budowanie jedności w Kościele. Być może były kroki, które papież Franciszek sam chciałby podjąć, ale był papieżem dla wszystkich. Kwestia diakonatu kobiet jest tematem głęboko dzielącym. Choć niektórzy ją popierają, wielu innych wciąż nie potrafi sobie tego wyobrazić, możemy zrozumieć, dlaczego prawdopodobnie papież Franciszek uważał, że nie ma jeszcze wystarczającego konsensusu, aby iść dalej. Jedność wymaga wspólnej drogi, a to oznacza uwzględnienie różnych perspektyw z całego świata. Często patrzymy na Kościół przez pryzmat naszego lokalnego kontekstu, ale papież musi myśleć o Kościele w skali globalnej. Jeśli temat jest zbyt dzielący, papież musi poruszać się bardzo ostrożnie, by uniknąć podziałów.

W dzisiejszym spolaryzowanym świecie, czy możliwe jest osiągnięcie i czekanie na pełen konsensus oraz jedność?

Podczas Synodu udało nam się dojść do porozumienia w wielu kluczowych kwestiach, w tym w sprawie potrzeby większej obecności kobiet na stanowiskach przywódczych w Kościele. Jednak wyzwanie, jakim jest polaryzacja, nie dotyczy tylko Kościoła; to szerszy problem, który dotyka cały świat, w którym podziały i fragmentacja stają się coraz bardziej powszechne. Pytanie, które przed nami stoi, brzmi: jak promować jedność, która nie wymazuje różnorodności? Prawdziwa jedność nie oznacza jednolitości – chodzi o uznanie godności każdej osoby i wartości wszystkich członków Kościoła.

Czy uważa siostra, że następny papież będzie kontynuował dziedzictwo papieża Franciszka, otwierając Kościół na jeszcze bardziej zróżnicowane głosy?

Nie jestem prorokiem, ale każdy papież pozostawia po sobie unikalne dziedzictwo, a nowy papież zostanie wybrany w innym momencie historii. Od Pawła VI po Jana Pawła II, Benedykta XVI i papieża Franciszka – każdy z nich wskazywał na II Sobór Watykański jako drogowskaz dla Kościoła. Dziedzictwo papieża Franciszka jest nierozerwalnie związane z ciągłym przyjmowaniem nauk Soboru i nie może zostać wymazane. Dla mnie dwa elementy jego pontyfikatu wyróżniają się szczególnie jako przełomowe. Są one wyrażone w encyklikach Laudato Si' i Fratelli Tutti. W czasach, które są naznaczone klęskami żywiołowymi i zmianami klimatycznymi, te przesłania stają się jeszcze bardziej istotne.

Czytaj więcej

Pierwsza kobieta dyrektor Muzeów Watykańskich – mianowanana przez Franciszka. Kim jest Barbara Jatta?

Czy istnieje możliwość, że dziedzictwo papieża Franciszka w kwestii roli kobiet w Kościele będzie kontynuowane?

Myślę, że tak, ponieważ to wezwanie do większego zaangażowania kobiet w Kościele pochodzi nie tylko od papieża Franciszka; jest to apel, który słychać z różnych stron. Papież Franciszek potrafił skutecznie wyrazić to wezwanie dzięki swojej głębokiej więzi z ludźmi. Każdy papież wnosi do Kościoła swoją unikalną osobowość, tło i historię, ale wszyscy oni odzwierciedlają wolę Boga na swój sposób. Ten sam Bóg, który prowadził wszystkich poprzednich papieży, będzie nadal prowadził następnego. Dlatego zawsze istnieje nić ciągłości przy czym każdy papież wnosi do tej roli swoją różnorodność.

W obliczu dzisiejszych globalnych wyzwań, jakie zdaniem siostry powinny być najważniejsze priorytety Kościoła w nadchodzących latach?

Dostrzegamy ogromną potrzebę, aby każdy, wszędzie, mógł być wysłuchany. Pytanie brzmi: jak Kościół może stać się lepiej słuchającym Kościołem, służącym swojej misji wobec świata? Jak stworzyć społeczeństwo, które daje przestrzeń wszystkim – włączając w to tych, którzy nie mają głosu, są ubodzy lub cierpiący? Nasz świat tęskni za tym, ponieważ ludzie pragną żyć z godnością i znaleźć poczucie nadziei.

Siostra Nathalie Becquart

Francuska zakonnica ze zgromadzenia ksawerianek jest pierwszą kobietą w historii Kościoła katolickiego, która otrzymała prawo głosu na Synodzie Biskupów. W 2019 roku została mianowana konsultantką Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów. Natomiast od 2021 roku pełni funkcję podsekretarz Synodu, będąc jedną z najwyżej postawionych kobiet w strukturach Watykanu. Z wykształcenia jest teolożką, filozofką, a także ekonomistką i specjalistką od marketingu. W młodości przez rok pracowała jako wolontariuszka w Libanie, gdzie zetknęła się z realiami pracy wśród najbardziej potrzebujących. Jej obecność w Watykanie jest przez wielu postrzegana, jako symbol zmieniającej się roli kobiet w Kościele. 

Co najbardziej zapadło siostrze w pamięć z 12 lat pontyfikatu papieża Franciszka?

Papież Franciszek był głęboko ludzki. Pokazał Kościół bliski ludziom, szczególnie ubogim. Od początku do końca swojego pontyfikatu był pośród ludzi – otwarty, przystępny i gotowy słuchać każdego. Był naprawdę człowiekiem relacji. Jego motto „Todos, todos, todos” – „Wszyscy, wszyscy, wszyscy” – odzwierciedlało tego ducha. W ten sposób otworzył Watykan na wszystkich ludzi, w tym kobiety. Ponadto nieustannie podkreślał, że Kościół to nie tylko instytucja, ale wspólnota wszystkich jego członków.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
CUDZOZIEMKA W RP
Filipinka w Polsce: Polacy wciąż pracują, a przecież życie jest tylko jedno
PODCAST "POWIEDZ TO KOBIECIE"
Matura bez presji. Nie przesadzajmy z „monitoringiem emocjonalnym”
Wywiad
Autyzm to nie tylko męska sprawa. Neurokognitywistka rzuca nowe spojrzenie na spektrum
POLKA NA OBCZYŹNIE
Polka na Wyspach Zielonego Przylądka: „To miejsce, które słynie z morabezy”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
PODCAST
Prof. Barbara Strzałkowska: Święta to czas zastanowienia się nad sensem życia