To opowieść o mieście, które urzeka nie tylko widokami, ale także fascynującymi historiami, legendami i ludźmi, którzy je współtworzyli. W rozmowie pojawiają się Wikingowie, święci, smoki, paryscy kucharze walczący o gwiazdki Michelin, a także osobiste wątki autorki, która dziś mieszka w Paryżu.
Agnieszka Łopatowska od pierwszych minut rozmowy podkreśla, że jej książka nie jest przewodnikiem, lecz zbiorem historii, które można odkrywać bez mapy. Mówi o sobie: Jestem kolekcjonerką opowieści. Autorka wyznaje, że nie wierzy w zwiedzanie „od punktu do punktu”
– Jak ktoś się mnie pyta, Agnieszka, jadę na dwa dni do Paryża, to gdzie iść? Ja mówię: przed siebie – opowada.
Dla niej ważniejsze od miejsc są historie, które kryją. I to one stały się fundamentem książki.