Wielu trenerów fitness często podkreśla, że sukces w osiągnięciu celów, jakie sobie wyznaczyliśmy, zaczyna się w głowie. Znaczenie ma motywacja, a przede wszystkim – samodyscyplina w regularnym wykonywaniu ćwiczeń.
Dlaczego zamiast poćwiczyć – podjadamy?
Wiele osób próbujących podtrzymać tę regularność z pewnością doświadczyło momentów, w których niechęć do podjęcia treningu była dojmująca. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu (ETH) doszli do wniosku, że w newralgicznym momencie podejmowania decyzji czy pójść na siłownię czy kuchni, do głosu dochodzi substancja chemiczna o nazwie oreksyna – oraz wytwarzające ją neurony.
Prawidłowość tę szwajcarscy naukowcy dostrzegli w trakcie badania, jakie przeprowadzili na myszach. Wykorzystali w eksperymencie właśnie te zwierzęta, ponieważ mózgi myszy i ludzi funkcjonują w niemal identyczny sposób. Wyniki badania opublikowano na łamach czasopisma naukowego „Nature Neuroscience”.
Oreksyna to jeden z neuroprzekaźników, które znajdują się w mózgu. Naukowcy odkryli ją około ćwierć wieku temu i do tej pory stopniowo poznają funkcje, jakie pełni ona w ludzkim organizmie. Oreksyna znajduje się również w mózgach myszy i innych ssaków.
Czytaj więcej
Bieganie jest niezwykle popularną formą treningu. Pozwala poprawić kondycję fizyczną i spalić około 600 kilokalorii na godzinę. Nie każdy jednak przepada za tym rodzajem aktywności. Jeśli tak, to warto poznać Slow Cardio.