Pochodząca z Etiopii Timnit Gebru mówi o sposobie, w jaki sztuczna inteligencja "wpływa na ludzi na całym świecie, a oni nie mają nic do powiedzenia na temat tego, jak powinni ją kształtować". Podkreśla, że w tej chwili prace nad rozwiązaniami AI przypominają gorączkę złota na Dzikim Zachodzie. Wszyscy kierują się chęcią zysku, a nikt nie koncentruje się na zagrożeniach, które są związane z rozwojem tej technologii. Między innymi na budowaniu jeszcze większej ilości stereotypów, nierówności i podziałów wynikających z dezinformacji. Za głośne mówienie o tych problemach straciła pracę w Google.
"Bez względu na to, jak daleko jesteśmy od siebie i jak różnimy się od ‘innych’, wszyscy jesteśmy ze sobą bardzo blisko związani"
Urodziła się w Addis Abebie w Etiopii. W wieku 16 lat Timnit Gebru uciekła przed wojną między Etiopią, gdzie dorastała, a Erytreą, gdzie urodzili się jej rodzice. Po roku spędzonym w Irlandii dotarła na obrzeża Bostonu. W szkole średniej w stanie Massachusetts, mimo talentu do nauki musiała mierzyć się z przeciwnościami, które nazywa liberalną odmianą rasizmu. Od jednego z nauczycieli usłyszała: "Spotkałem wielu ludzi takich jak ty, którzy myślą, że mogą po prostu przyjechać tu z innych krajów i wziąć udział w najtrudniejszych zajęciach". "To, co bardzo dezorientowało mnie jako imigrantkę, to ten liberalny rodzaj rasizmu" – mówi cytowana przez "The Guardian". - "Ludzie, którzy sprawiają wrażenie, jakby naprawdę im na tobie zależało, ale oni mówią: ‘Nie sądzisz, że to będzie dla ciebie trudne?’. Zajęło mi trochę czasu, zanim naprawdę zorientowałem się, co się dzieje".
Dr Timnit Gebru
Doświadczyła jeszcze większych uprzedzeń, kiedy ona i jej przyjaciółka, również czarnoskóra, zostały zaatakowane w barze. "To było w San Francisco – znowu w innym liberalnym miejscu. Zostałam zaatakowana przez grupę chłopaków i nikt mi nie pomógł. To było najstraszniejsze: kiedy jesteś duszona, a ludzie przechodzą obok i patrzą na ciebie". Kiedy udało jej się uwolnić, zadzwoniła po policję. "To było gorsze niż nie zadzwonienie do nich, bo najpierw kilka razy zarzucali mi, że kłamię i ciągle kazali mi się uspokoić. A potem założyli kajdanki mojej przyjaciółce, która właśnie została napadnięta".
Timnit Gebru dostała się na Uniwersytet Stanforda w północnej Kalifornii, co otworzyło jej drogę do kariery w branży komputerowej. Podczas studiów, w 2015 roku wzięła udział w najważniejszej konferencji w dziedzinie badań nad sztuczną inteligencją, Neural Information Processing Systems (NIPS) w Montrealu. Zauważyła, że spośród 3,7 tys. uczestników była jedną z niewielu czarnoskórych badaczy. Kiedy w następnym roku wzięła udział ponownie, było tam jedynie pięciu czarnoskórych mężczyzn oraz ona jako jedyna czarnoskóra kobieta pośród 8,5 tys. delegatów. Wraz ze swoją koleżanką Rediet Abebe Gebru założyła Black in AI, której celem jest zwiększenie reprezentacji osób czarnoskórych w obszarze sztucznej inteligencji.