Benjamin Button, kot Taylor, oczywiście pojawił się na zdjęciu. I to nie byle jakim: zdjęciu okładkowym grudniowego wydania "Time Magazine", prezentującym sylwetkę Człowieka Roku 2023. Została nim właśnie młoda wokalistka.
Nagroda od 1927 roku przyznawana jest osobie, która w ciągu mijających 12 miesięcy miała największy wpływ na światowe wydarzenia. Poprzednikami Taylor, którzy dostąpili tego zaszczytu, byli m.in. Barack Obama, Greta Thunberg, Volodymyr Zelensky czy Elon Musk. W przeszłości "Time" wyróżnił czternastu prezydentów Stanów Zjednoczonych, pięciu liderów Rosji lub Związku Radzieckiego oraz trzech papieży.
W 2023 do tego grona, przez lata – jak przyznaje "Time" – zdominowanego przez mężczyzn, dołączyła Taylor Swift, która po otrzymaniu tej informacji wyznała, że nigdy nie czuła się bardziej dumna i szczęśliwa niż właśnie teraz. – Jest to gigantyczny przełom w moim życiu – przyznała – natomiast po raz pierwszy czuję się mentalnie gotowa na ten sukces – podkreśla.
Powodów do dumy ta zdolna 33-latka ma naprawdę wiele.
Swift jest pierwszą żyjącą artystką, której 5 albumów znalazło się na amerykańskiej liście przebojów top 10 jednocześnie. Nazwy krążków to kolejno: 1989, Midnights, Folklore, Lover, Speak Now. Jednocześnie pokonała Barbarę Streisand w wyniku 13 albumów w sumie znajdujących się na szczycie amerykańskiej listy przebojów. Stała się też pierwszą wokalistką, która ma na swoim koncie 7 nominacji do nagrody Grammy za najlepszą piosenkę roku, wyprzedając tym samym takich artystów jak: Sir Paul McCartney i Lionel Richie. Wspomniane utwory to kolejno: You Belong with Me (2010), Shake It Off (2015), Blank Space (2016), Lover (2020), Cardigan (2021), All Too Well (2023), Anti-Hero (2024).