Priscilla Presley wraca do związku z Elvisem w filmie Sofii Coppoli
Ona miała 14 lat, on był o dekadę starszy. Poznali się w Niemczech. Ona mieszkała tam z rodziną, a on odbywał służbę wojskową. Priscilla Ann Wagner poleciała do niego do Stanów Zjednoczonych po dwóch latach korespondencyjnej znajomości. Kiedy skończyła 21 lat, została żoną Elvisa Presleya. Jej historię zekranizowała Sofia Coppola. W polskich kinach będzie można ją oglądać od 9 lutego.
Miała 10 lat, kiedy okryła, że Paul Baulieu, oficer Sił Powietrznych USA w Quebecu, żonaty z jej matką od 1948 roku, nie jest jej biologicznym ojcem, a pilot James Wagner zginął w katastrofie lotniczej wkrótce po jej urodzeniu. Priscilla Ann Wagner wraz z rodziną często przeprowadzała się między bazami wojskowymi. Mieszkała w Maine, Nowym Jorku, Meksyku, Connecticut, Teksasie i w Niemczech. W Wiesbeden poznała swojego przyszłego męża, króla rock’n’rolla, który wcześniej zgłosił się na ochotnika do odbycia służby wojskowej. Dzieliło ich 10 lat, ale nie zważali na różnicę wieku. Po powrocie Presleya do Ameryki pisali do siebie listy i rozmawiali przez telefon dwa, trzy razy w tygodniu.
„Żyłam życiem kogoś innego. Nigdy nie chodziło o mnie, tak naprawdę chodziło o niego na każdym poziomie”
Kiedy przyszła pani Presley skończyła 16 lat, udało im się zorganizować jej przyjazd do ukochanego. Spędzili dwa tygodnie wakacji w Las Vegas. Później coraz częściej pojawiała się w Graceland, rezydencji gwiazdy. Choć każdą noc spędzali razem, nie utrzymywali stosunków seksualnych, bo młoda kobieta postanowiła zaczekać z tym do ślubu. „Nauczył mnie wszystkiego: jak się ubierać, jak chodzić, jak nakładać makijaż i czesać się, jak się zachowywać, jak odwzajemniać miłość – w jego sposób. Z biegiem lat stał się moim ojcem, mężem i prawie bogiem” – pisała w swojej autobiografii.
Para pobrała się 1 maja 1967 roku w hotelu Aladdin w Las Vegas. Uroczystość była błyskawiczna, żeby uniknąć rozgłosu skrócono ją do ośmiu minut. Później odbyła się konferencja prasowa i śniadanie dla zaproszonych gości. Po przyjęciu nowożeńcy wsiedli do prywatnego odrzutowca i polecieli na krótki miesiąc miodowy do Palm Springs. Po powrocie wyjechali na trzy tygodnie na swoje ranczo. Czasami odwiedzali ich goście, ale najchętniej spędzali jednak czas we dwoje. Pani domu cieszyła się, że nie towarzyszą im żadne pokojówki i gospodynie, dzięki czemu może osobiście zajmować się małżonkiem. Ponieważ kilka osób z ich otoczenia miało pretensje, że nie zostały zaproszone na uroczystości ślubne, wydali jeszcze jedno przyjęcie weselne 29 maja, już w Graceland. Elvis uważał, że pigułki antykoncepcyjne nie są jeszcze dostatecznie opracowane, by była pewność, że nie stanowią zagrożenia dla zdrowia, więc nie pozwalał żonie ich zażywać. Dziewięć miesięcy po ślubie, 1 lutego 1968 roku urodziła się jedyna córka pary, Lisa Marie. Rodzinna sielanka nie trwała jednak długo.
„Dużej odwagi wymaga bycie sobą w świecie, który nieustannie próbuje cię zmieniać”
Piosenkarz, który osiągnął wówczas szczyt kariery, często był nieobecny i niewierny. Wyrzucał sobie, że nie ma zbyt wiele czasu dla córki, z tego też powodu para nigdy nie zdecydowała się na drugie dziecko. Priscilla czuła się coraz bardziej samotna. Poradził jej, żeby znalazła sobie jakieś zajęcie, zaproponował karate, które sam ćwiczył. Zatrudniła więc trenera tej sztuki walki, Mike'a Stone'a, a po pewnym czasie wdała się z nim w romans. Stał się on przyczyną rozstania sławnej pary w lutym 1972 roku. Wraz z córką i nowym partnerem Priscilla Presley przeprowadziła się do Los Angeles, gdzie do spółki z przyjaciółką otworzyła własny butik. Elvis wspierał ją w tym przedsięwzięciu wizerunkowo, dzięki temu pozyskała klientów wśród sławnych osób.