Zbuntowana księżniczka Amira al-Tawil. Wykorzystała pieniądze męża na pomoc kobietom

Nazywana „wschodnią księżną Dianą” Amira al-Tawil, choć nie jest już żoną księcia, nadal tytułowana jest księżniczką. W historii Arabii Saudyjskiej zapisuje się jako symbol zmian, wzmacniając pozycję kobiet w tym kraju, przełamując bariery, jakie są im narzucane oraz walcząc o ich prawa.

Publikacja: 14.04.2025 08:14

Książę Al-Walid bin Talal i księżniczka Amira al-Tawil

Książę Al-Walid bin Talal i księżniczka Amira al-Tawil

Foto: PAP/EPA

Amira bint Ajdan ibn Najif al-Tawil urodziła się 6 listopada 1983 roku w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Jej ojciec był członkiem niekrólewskiej gałęzi dynastii Saudów, a matka – saudyjską filantropką. Rozwiedli się, kiedy ich córka miała dwa lata. Amira wychowywała się z matką i dziadkami. Z rodzinnego domu wyjechała na studia do Stanów Zjednoczonych. Ukończyła z wyróżnieniem Uniwersytet w New Haven w stanie Connecticut, zdobywając tytuł licencjata z administracji biznesu. Jednak jeszcze w szkole średniej przeprowadziła wywiad, który zmienił jej życie.

Miała 18 lat, kiedy odbyła rozmowę do szkolnej gazety z księciem Al-Walidem ibn Talalem, starszym od niej prawie o trzy dekady. I bajecznie bogatym. Wtedy jego majątek oceniano na 18 miliardów dolarów. – Od razu zaiskrzyło między nami – wspominała później. W 2008 roku wzięli ślub Amira została czwartą żoną swojego męża. Na liście gości znaleźli się między innymi były prezydent USA Bill Clinton, królowa Rania z Jordanii czy dziennikarka Oprah Winfrey. Małżeństwo otworzyło jej bramy do niebywałego luksusu. Zamieszkali w pałacu z ponad 300 bogato zdobionymi pokojami, pięknymi ogrodami i basenami. Amira towarzyszyła mężowi w licznych podróżach służbowych, korzystając między innymi z takiego udogodnienia, jak „latający pałac”, czyli olbrzymiego samolotu, który mieścił windę, salę modlitewną, salę koncertową oraz garaż dla rolls-royce'a należącego do miliardera. Od razu sprzeciwiła się kanonom dotyczących arabskich kobiet, nie zasłaniała włosów, chodziła w szpilkach i podkreślających jej kobiecość sukienkach. Była też jedną z pierwszych Saudyjek prowadzących samochód.

Amira al-Tawil wykorzystała pieniądze męża, żeby pomagać kobietom

– Byłam zwykłą dziewczyną o przeciętnych dochodach, marzyłam o zostaniu lekarzem... A potem wyszłam za księcia i moje życie zmieniło się drastycznie. Na początku skupiłam się na mojej edukacji. Jeśli ktoś nie ma wykształcenia, nie ma poczucia bezpieczeństwa i pewności siebie, więc najpierw były studia. Następnie zaangażowałam się w projekty charytatywne, zarządzając Fundacją Al-Walida ibn Talala, i w ciągu dwóch lat wraz z jej doskonałym zespołem podniosłam organizację, która prowadziła 20 projektów rocznie do poziomu, w którym była w stanie przeprowadzić 60 projektów rocznie – opowiadała Amira al-Tawil w rozmowie z Nigar Nazarovą w „Nagris Magazine”.

Czytaj więcej

Najpierw wojsko, później tron. Gdzie studiują europejskie księżniczki?

Księżniczka, zapewne dzięki swojej matce, chciała poświęcić się działalności filantropijnej. Zajęła się kwestiami praw kobiet, ich edukacji, opieki zdrowotnej oraz pomocą ofiarom katastrof. Dołączyła do zarządu fundacji imienia swojego męża. Działała na rzecz podnoszenia świadomości na temat ważnych problemów społecznych, w tym przemocy domowej, małżeństw dzieci i udziału kobiet w rynku pracy. Występowała publicznie na arenie międzynarodowej, m.in. w programach telewizji NBC’s Today i CNN International, a także na łamach gazet takich jak „Time” i „Foreign Policy”. W 2011 roku magazyn „Time” umieścił ją na liście 100 najbardziej wpływowych osób na świecie oraz odebrała specjalną nagrodę Arabian Business Achievement Awards za działania humanitarne.

– Naszą misją jest wspieranie, niezależnie od religii, narodowości czy pochodzenia etnicznego, ponieważ naprawdę wierzymy w zaangażowanie bez granic. Nasza praca koncentruje się na udzielaniu pomocy w sytuacjach kryzysowych, poprawie możliwości kobiet, zachęcaniu do dialogu międzywyznaniowego i promowaniu dobrobytu społecznego na świecie – mówiła podczas ceremonii. W 2012 roku zajęła czwarte miejsce na liście 100 najbardziej wpływowych arabskich kobiet magazynu „CEO Middle East”. W 2013 roku otrzymała nagrodę Crystal Award Światowego Forum Ekonomicznego za swoją pracę na rzecz wzmocnienia pozycji kobiet w świecie. Została honorowym gościem V Kongresu Kobiet w Warszawie i została przyjęta w pałacu prezydenckim przez ówczesną pierwszą damę Annę Komorowską. W tym samym roku wzięła rozwód.

Amira al-Tawil – rozwód z miliarderem, ślub z miliarderem

Kiedy ogłosili separację, wielu Saudyjczyków nie kryło zdziwienia, nic nie wskazywało na kryzys w ich związku. Powody ich rozstania nigdy nie zostały ujawnione. Deklarują, że rozstali się w przyjaznej atmosferze, a eksmąż nadal wspiera Amirę w jej działalności charytatywnej. Rozwód wcale nie zmniejszył jej zaangażowania w filantropię i prawa kobiet, ocenia się, że nawet zwiększył jej determinację we wprowadzaniu zmian społecznych, nie tylko w swojej ojczyźnie. Wciąż opowiada się za sprawami bliskimi jej sercu, w tym za łagodzeniem skutków ubóstwa, pomocą osobom poszkodowanym w katastrofach i inicjatywami edukacyjnymi. Jej wysiłki doprowadziły między innymi do założenia Centrum Studiów Islamskich na Uniwersytecie Cambridge, utworzenia domu dziecka w Afryce Zachodniej i utworzenia funduszu na rzecz pomocy ubogim w Somalii.

Czytaj więcej

Księżniczka Eleonora: następczyni hiszpańskiego tronu wypływa na szerokie wody

W 2018 roku odbył się jej drugi ślub. Przyjęcie weselne zorganizowano w XVII-wiecznym zamku Vaux-Le-Vicomte, oddalonym o 60 km od stolicy Francji. Jej wybrankiem został pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Khalifa bin Butti Al Muhairi, starszy od niej o pięć lat biznesmen, działający w sektorach inwestycji w opiekę zdrowotną, wymiany pieniędzy i handlu detalicznego. Khalif bin Butti Al Muhairi chętnie angażuje się też w działania dobroczynne, wspierając między innymi organizację World Cancer Fund oraz Abu Dhabi Music & Arts Foundation. Jego majątek ocenia się na blisko dwa miliardy dolarów. Na ten ślub również przybyła Oprah Winfrey. Kilka dni po ceremonii Paryż obiegła plotka, że z jednego z apartamentów luksusowego hotelu Ritz, w którym zatrzymali się nowożeńcy, zniknęła biżuteria warta około miliona dolarów. Nigdy nie potwierdzono jednak, że należała ona do księżniczki, ani nie skomentowano oficjalnie tej sprawy. Rok później na świecie pojawił się syn pary, Zayed.

Jej historia, często porównywana do historii księżnej Diany, przypomina, że nawet w ramach tradycji można utorować drogę postępowi. Ona sama podkreśla, że postać księżnej jest jedną z jej inspiracji.  – Stała się pierwszą koronowaną osobą, która pokazała światu cudzy ból. Potężni ludzie, będący osobami publicznymi, są do tego zobowiązani, bez względu na to, jak jest to trudne, ponieważ są ambasadorami światowej społeczności... Naprawdę doceniam ludzi takich jak księżna Diana, Angelina Jolie, setki takich kobiet i mężczyzn. Oni właściwie wykorzystują swoją sławę i wpływy – powiedziała Amira al-Tawil w „Nargis Magazine” w 2021 roku.

Źródła:
https://www.qatarday.com/
https://www.instagram.com/ameerahaltaweel9/
https://themuslimtimes.info/
https://www.businessinsider.com/
https://www.harpersbazaararabia.com/
https://nargismagazine.az/
https://www.youtube.com/watch?v=I0eNQTNmEf0

Amira bint Ajdan ibn Najif al-Tawil urodziła się 6 listopada 1983 roku w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Jej ojciec był członkiem niekrólewskiej gałęzi dynastii Saudów, a matka – saudyjską filantropką. Rozwiedli się, kiedy ich córka miała dwa lata. Amira wychowywała się z matką i dziadkami. Z rodzinnego domu wyjechała na studia do Stanów Zjednoczonych. Ukończyła z wyróżnieniem Uniwersytet w New Haven w stanie Connecticut, zdobywając tytuł licencjata z administracji biznesu. Jednak jeszcze w szkole średniej przeprowadziła wywiad, który zmienił jej życie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Jej historia
Była wokalistka En Vogue przedstawiła kulisy decyzji o zamieszkaniu w samochodzie
Jej historia
75-letnia Twiggy ani myśli o emeryturze. Oto, czym się teraz zajmuje
Jej historia
Marisa Abela zapłaciła wysoką cenę za rolę Amy Winehouse. „Nie byłam na to gotowa”
Jej historia
Pasażerowie biorą ją za stewardessę. 26-letnia Rachel Gilmour najmłodszym kapitanem na świecie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Jej historia
Absolwentka Oksfordu uczy mongolskich pasterzy używania AI. Z jakim skutkiem?