Jessica Alba promuje recykling ubrań. Pomysł, jakiego jeszcze nie było

Gdy świat obiegły zdjęcia Victorii i Davida Beckhamów, którzy z okazji 25. rocznicy ślubu odtworzyli swoje kreacje z 1999 roku, internauci docenili nie tylko oryginalny pomysł celebracji ważnej okazji, ale i rezygnację z nowych strojów na rzecz używanych, równie efektownych co ćwierć wieku temu. Pozytywne reakcje wzbudzają też inne gwiazdy, prezentujące się w tych samych kreacjach po raz kolejny: na taki krok zdecydowała się między innymi Cate Blanchett, która podczas ceremonii Złotych Globów w 2014 roku, a następnie na Festiwalu Filmowym w Cannes cztery lata później wystąpiła w eleganckiej sukni od Armaniego, za każdym razem dobierając do niej jednak inne dodatki.

Znak rozpoznawczy

Niezwykle oryginalną, ozdobioną dziecięcymi obrazkami suknię Dolce & Gabbana trudno byłoby pomylić z jakąkolwiek inną, a prezentująca ją na dwóch różnych eventach Helen Mirren sprawiła, że kreację wspomina się do dziś, chętnie zestawiając dwie fotografie z września i listopada 2015 roku, na których widać, jak aktorka doskonale dobrała akcesoria i fryzurę stosowne do danej okazji.

Na odważny krok ponownego wykorzystania efektownej kreacji wielokrotnie decydowały się też między innymi Meghan Markle, Meryl Streep, księżna Kate czy księżniczka Anna, której musztardowy płaszcz z cienkim paskiem w talii stał się znakiem rozpoznawczym, świadczącym o tym, że mimo upływu lat siostra króla Karola III utrzymuje nienaganną sylwetkę.

Czytaj więcej

Jej historia

Księżniczka Anna miała wypadek i trafiła do szpitala. Zła passa rodziny królewskiej trwa

Pałac Buckingham potwierdził, że księżniczka Anna trafiła do szpitala. Co się wydarzyło i jaki je...

Powrót do 2007 i 2010 roku

Jessica Alba poszła o krok dalej i wprawdzie podczas czerwcowej premiery filmu „Trigger Warning” zaprezentowała stroje już znane jej wiernym fanom, to jednak o ich założenie poprosiła obecne u jej boku nastoletnie córki: 16-letnią Honor i 12-letnią Haven. – Powrót do 2007 i 2010 roku w najsłodszy możliwy sposób – podpisała wspólne zdjęcie zamieszczone na profilu instagramowym. – Honor miała na sobie moją sukienkę Prady z premiery „Valentine’s Day” w Londynie w 2007 roku, a Havie kreację Dolce & Gabanna z Comicon w 2010, kiedy promowałam „Good Luck Chuck” – wyjaśnia dumna mama.

Na zakończenie wpisu, odtwórczyni roli Nancy Callahan w „Sin City” dodała, że bardzo ją cieszy widok córek sięgających po jej ulubione kreacje sprzed lat i prezentujących je na swój oryginalny sposób. – Uwielbiam, kiedy dziewczyny wykopują takie perełki z mojej szafy i nadają im unikatowy charakter – napisała. Co o takim podejściu sądzą projektanci mody i czy trend zyska popularność również w Polsce? W rozmowie z kobieta.rp.pl swoimi spostrzeżeniami w tej kwestii dzieli się Lidia Kalita.

Vintage kreatywnie

Absolwentka Wydziału Projektowania Ubioru w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, projektantka, współwłaścicielka marki Lidia Kalita, zauważa, że recykling w modzie jest popularnym trendem zwłaszcza wśród przedstawicieli młodego pokolenia. – Młode pokolenie coraz bardziej dba o środowisko i świadomie podchodzi do tematu recyklingu w modzie. Obserwuję to również u mojej córki i jej przyjaciółek, które wymieniają się ubraniami, niekoniecznie kupując nowe, ale dając ponowne życie tym używanym. Ja sama byłam na kilku imprezach w rzeczach vintage. Ostatnio na Party Fashion Night wybrałam kreację Simple, ponieważ była tematycznie dostosowana do charakteru imprezy i z sentymentem trzymałam ją w szafie. Okazało się, że na mnie pasuje, jest odpowiednia, więc ją założyłam i czułam się świetnie, wiedząc, że jest to rzecz vintage i oryginalna – przyznaje projektantka.

Decyzja o powrocie do stylizacji sprzed lat jest korzystna nie tylko ze względu na dbałość o środowisko naturalne i unikanie jego dalszego zanieczyszczania, ale też z uwagi na satysfakcję, jaką daje sięganie po ulubioną kreację, która, mimo upływu lat, nadal na daną osobę pasuje. Jedocześnie, jak zauważa Lidia Kalita, takie podejście wymaga pewnej kreatywności, ponieważ raz zaprezentowane ubranie można przy kolejnej okazji zestawić z innymi dodatkami, zmieniając charakter stylizacji. – Oczywiście taka tendencja wymaga od nas pewnej kreatywności. Do sukienki, którą wykorzystałyśmy na ważną okazję, zestawiając ją z wysokimi szpilkami i bogatą biżuterią, można innym razem dobrać trampki i ramoneskę, pokazując ją w zupełnie innej odsłonie. W ten sposób dajemy jej drugie życie i sprawiamy, że ubrań w szafie mamy mniej, ale potrafimy je kreatywnie wykorzystać – podkreśla projektantka.

Czytaj więcej

Jej historia

Córka Angeliny Jolie odebrała z nią ważną nagrodę. Trema mocno dała jej się w znaki

Angelina Jolie zdobyła swoją pierwszą nagrodę Tony. W uroczystości towarzyszyła jej wyraźnie stre...

Ponadczasowy wybór

O ile na świecie taki trend sprawdza się idealnie, o czym świadczą liczne sytuacje, w których gwiazdy ponownie sięgały po ulubione suknie sprzed lat, to jednak w Polsce panie zwykle decydują się na nowe zestawy ubrań dostosowane do konkretnych okazji. – Wygląd gwiazdy, oprócz niewątpliwego talentu, pozwala zaprezentować się w najlepszej odsłonie w sytuacjach oficjalnych. Dzięki temu dana osoba przyciąga uwagę fotoreporterów, co z kolei przekłada się na jej popularność – zauważa Lidia Kalita.

Podziwiając zdjęcia Jessiki Alby i jej córek trudno nie zauważyć, że ponowne sięgnięcie po kreacje sprzed kilku lat było w ich przypadku decyzją trafioną. Nastolatki nie tylko nadały sukienkom nowego charakteru, dobierając do nich stylowe dodatki, ale też udowodniły, że modowe wybory dokonane przez ich mamę ponad dekadę temu okazały się ponadczasowe.