Pokolenie Z redefiniuje trend "ubieraj się jak bogata". Na czym on teraz polega?

Żeby ubrać się „bogato”, nie musisz mieć dużego portfela, ale wiedzę, jak to zrobić i gdzie szukać odpowiednich ubrań. Twoim zasobem jest wiedza – przekonuje Jola Czaja, ekspertka od wizerunku, która na co dzień uważnie śledzi najnowsze trendy mody ulicznej.

Publikacja: 11.09.2024 16:47

Z chętniej zwraca się w stronę modelu ubierania się w stylu tzw. „starych pieniędzy”.

Z chętniej zwraca się w stronę modelu ubierania się w stylu tzw. „starych pieniędzy”.

Foto: Adobe Stock

– W ciągu dwóch dekad pokolenie „Dynastii”, które musiało wyglądać na bogate i wydawać duże pieniądze na ubrania, doczekało się swoich dzieci, które znając trendy, chodzą po second handach, komisach i korzystają z wymiany ubrań osób, które wcześniej gromadziły markowe rzeczy.

Zamiast krzykliwych logo, przyciętych topów i workowatych dżinsów stawiamy na dyskretny, ale elegancki wygląd, radykalnie przeciwstawiając się stylowi „nowych pieniędzy”, który jest definiowany przez błyskotki, takie jak coraz bardziej szokujące stroje sióstr Kardashian. Pokolenie Z chętniej zwraca się w stronę modelu ubierania się w stylu tzw. „starych pieniędzy”. Jego międzynarodowym symbolem jest księżna Diana w latach 90. XX wieku nosząca marynarkę, golf i mokasyny. Dziś trend ten uosabiają takie znane postaci jak potomkini monakijskiej rodziny książęcej Charlotte Casiraghi, Amal i George Clooneyowie czy Sofia Richie, córka piosenkarza Lionela Richie, która ma 11 milionów obserwujących na Instagramie. Wcale nie trzeba mieć jednak milionów na koncie, żeby w taki trend się wpisać.

Czytaj więcej

Quiet luxury. Moda na luksus bez logomanii przynosi gigantyczne zyski markom odzieżowym

Co znaczy trend „ubieraj się jak bogata”?

– Żeby ubierać się jak bogaty, nie trzeba być bogatym. Już nie. Można powiedzieć, że to wybitna umiejętność współczesnego młodego pokolenia – tłumaczy Jola Czaja, która od lat dba o wizerunek gwiazd. – Widać to choćby w serialu "Emily w Paryżu". Wiele pokazanych tam kobiet, które inwestowały w markowe ubrania, oddaje je do komisów. Można je także wypożyczyć. Dzisiaj spotykając dobrze ubraną osobę, można podejrzewać ją o zasobność portfela, ale wcale nie musi tak być. 

Duży portfel oznacza minimalizm w ubraniach, co staje się teraz ogólną tendencją. - Ludzie, najczęściej prowadzący duże firmy, wstają rano i wiedzą, że w ciągu dnia mają podjąć wiele różnych decyzji, spotkać się z wieloma różnymi ludźmi. W związku z tym chcą, żeby ich ubrania były komfortowe, wygodne, jakościowe, świetnie uszyte, żeby pokazywały ich styl, ale żeby nie był on nachalny – mówi stylistka, która na swoim profilu na Instagramie pokazuje ciekawie ubrane osoby napotkane na ulicy. – Ceni się w tym przypadku świetnie uszyte ubrania, z wysokiej jakości tkanin, doskonale dobrane do proporcji ciała i uszyte na miarę. To charakterystyka "starych pieniędzy", przekazywanych z pokolenia na pokolenie, które mówią o twoim guście i statusie społecznym, ale nie przez logo, tylko jakość twoich ubrań i sposób, w jaki je łączysz.

Zdaniem ekspertki „nowe pieniądze”, których działanie dało się wyraźnie zauważyć w modzie w ostatniej dekadzie, pochodzą z mediów społecznościowych. Trendy inspirowane zasobnością prtfela kreują zwykle ludzie, którzy zarabiają w Internecie: influencerzy, twórcy aplikacji, osoby, które zajmują się komunikacją w sieci. Chcą oni pokazać, że moda wysoka, dyktowana przez kreatorów, jest dla nich dostępna. Stąd ich uwielbienie do wielkich logo marek, rzucającej się w oczy biżuterii i ogólnej przesady w ubiorze. Ale teraz logo jest mocno przewartościowane. Ci, którzy o tym wiedzą, zupełnie inaczej komponują swoje stylizacje.

– Już w ogóle nie chodzi o efekt wow na czerwonym dywanie, kiedy wszystko krzyczy i zwraca na siebie uwagę – tłumaczy Jola Czaja. – Nie musisz mieć jachtu, żeby mieć poczucie, że pasujesz do tego stylu życia. Możesz mieć klubowy look i tak pojawić się na evencie. To pokazuje twój szacunek do ludzi, z którymi się spotykasz, ale to też sposób komunikacji tego, z kim się przyjaźnisz, do jakiej grupy społecznej należysz i jakie masz zainteresowania – wyjaśnia. 

Czytaj więcej

5 ubrań, które zdaniem Giorgia Armaniego powinna mieć w szafie kobieta

Trend  „ubieraj się jak bogata” - co mieć w garderobie?

Zamiast kupować ubrania z sieciówek, które odchodzą w zapomnienie po jednym założeniu, lepiej skompletować szafę kapsułową składającą się z ośmiu do dwunastu elementów, które sprawiają, że w ciągu tygodnia możesz z nich zrobić nawet do 25 stylizacji.

Szafa kapsułowa dla kobiet w stylu „ubieraj się jak bogata” jest już zaprojektowana od dłuższego czasu – narodziła się podczas pandemii, kiedy pojawił się trend na dresy. Nie chodzi w nim o bylejakość, ale o wygodę, komfort i pracę w różnych miejscach. – Wideokonferencje sprawiły, że zaczęłyśmy zakładać różne części garderoby w różnych porach dnia i w zależności od kontekstu spotkania. Do tej szafy przeniknęły również: garnitur w męskim kroju, spodnie z wysokim stanem, koniecznie z kantem symbolizującym elegancję, ale które z tyłu mają mieć wygodną gumkę. Kamizelka, która podczas spotkań zastąpiła koszulę oraz t-shirt. Koszula może być, ale traktowana bardziej jak marynarka, najczęściej biała lub niebieska. Slip dress, która wyparła małą czarną. Sukienka - halka zagościła na stałe na ulicach, bo daje mnóstwo opcji. Można do niej założyć marynarkę, bluzę, t-shirt, albo dołożyć biżuterię i pojawić się w niej na czerwonym dywanie – wymienia ekspertka od wizerunku.

– Ciągle modny jest też trencz. Dalej mamy dobry jakościowo sweter. Najlepiej zainwestować w kaszmir, zresztą dostępny już nawet w sieciówkach. Dżinsy są stałym elementem szafy kapsułowej, ale tym razem są kupowane indywidualnie i personalizowane, dobierane do danej sylwetki. W ogóle cała szafa jest dobierana do sylwetki, to się bardzo w ostatnim czasie zmieniło. Szpilki są zastępowane butami sportowymi. Są to sneakersy: przerysowane ugly boots lub ładnie sprofilowane dopasowane do ciebie inne sportowe modele. Baletki pojawiają się jesienią niezmiennie, w tym najmodniejsze teraz siatkowe. Kowbojki są nowym elementem tej szafy, bardzo ciekawym. Często dziewczyny zatrzymują jesienią szorty letnie, zakładając do nich marynarkę, T-shirt i kowbojki. No i płaskie klapki, różne interpretacje popularnych Birkenctocków, które opanowały świat. Kiedyś połączenie klapki plus skarpety było wstydem, ale minęło 20 lat i dla nowego pokolenia stało się trendem. Pojawiła się czapka baseballowa, którą wiele kobiet przejęło z szafy męskiej – dodaje Jola Czaja.

Zresztą uniseks w ubiorze również jest dla „brickenstockowego” pokolenia bardzo ważnym elementem. – Dresy nie mają płci, sneakersy nie mają płci, czapki nie mają płci - są to wyznaczniki uniwersalnej mody, która nie ma płci, ale ma styl – przekonuje stylistka. – Wyznaczanie trendu polega obecnie na tym, że nawet na imprezie wyglądasz tak, żeby móc czuć się sobą. Kiedy ci nie zależy, że ktoś powie, że masz niemodne ubranie, bo wtedy odpowiadasz: „ale mam modne dla mnie, bo to ja się w nim świetnie czuję”.

– W ciągu dwóch dekad pokolenie „Dynastii”, które musiało wyglądać na bogate i wydawać duże pieniądze na ubrania, doczekało się swoich dzieci, które znając trendy, chodzą po second handach, komisach i korzystają z wymiany ubrań osób, które wcześniej gromadziły markowe rzeczy.

Zamiast krzykliwych logo, przyciętych topów i workowatych dżinsów stawiamy na dyskretny, ale elegancki wygląd, radykalnie przeciwstawiając się stylowi „nowych pieniędzy”, który jest definiowany przez błyskotki, takie jak coraz bardziej szokujące stroje sióstr Kardashian. Pokolenie Z chętniej zwraca się w stronę modelu ubierania się w stylu tzw. „starych pieniędzy”. Jego międzynarodowym symbolem jest księżna Diana w latach 90. XX wieku nosząca marynarkę, golf i mokasyny. Dziś trend ten uosabiają takie znane postaci jak potomkini monakijskiej rodziny książęcej Charlotte Casiraghi, Amal i George Clooneyowie czy Sofia Richie, córka piosenkarza Lionela Richie, która ma 11 milionów obserwujących na Instagramie. Wcale nie trzeba mieć jednak milionów na koncie, żeby w taki trend się wpisać.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Moda
Jane Fonda wzięła udział w pokazie mody w Paryżu. „Francuzi lubią starsze kobiety”
Moda
Pokolenie Z trzęsie światem mody. Jakim trendom hołduje i narzuca je branży?
Moda
Wielki dzień Julii Wieniawy: pójdzie dziś w pokazie otwierającym Tydzień Mody w Paryżu
Moda
Cher wystąpi na pokazie Victoria’s Secret. Nie będzie jego jedyną gwiazdą
Moda
Córka Cindy Crawford skopiowała jej kreację sprzed 30 lat. Wskrzesi dawny trend?