Aktualizacja: 21.05.2025 08:25 Publikacja: 27.09.2023 09:17
Martyna Zachorska
Martyna Zachorska: "Mówiąc po polsku, płeć zdradzamy praktycznie na każdym kroku".
Foto: Agnieszka Werecha-Osińska
Czy używanie feminatywów jest nowym zjawiskiem?
Martyna Zachorska: Nie jest. Polszczyzna jest językiem fleksyjnym, więc nazwy zawodów mają formy zarówno żeńskie, jak i męskie. Można wręcz powiedzieć, że zjawisko to jest starsze niż polszczyzna, ponieważ w języku prasłowiańskim, z którego nasz język się wywodzi, feminatywy występowały. Nie było ich oczywiście tak wiele jak dziś, ponieważ przez całe stulecia rola kobiety była definiowana bardzo wąsko. Do wielu zawodów kobiety dopuszczone zostały dopiero w XX wieku, zatem nowością może być używanie feminatywów w odniesieniu do pewnych konkretnych zawodów. Ale przecież nikogo nie szokuje na przykład nauczycielka, fryzjerka, kelnerka, które też są feminatywami, ponieważ feminatywem jest każda żeńska nazwa zawodu bądź funkcji.
Dzieci oglądające zaledwie pięć minut reklam śmieciowego jedzenia spożywają o 130 kilokalorii dziennie więcej -...
Nowe badania brytyjskich naukowców sugerują, że nieco późniejsze rozpoczęcie chodzenia przez dziecko nie musi by...
Zmiana klimatu niesie ze sobą wiele zagrożeń. Jednym z mniej oczywistych jest zwiększone ryzyko zakażenia grzyba...
Każdy, kto zmaga się z alergią pokarmową, wie, jak bardzo uciążliwy jest to problem. Wymaga ciągłej ostrożności,...
Sen ma ogromny wpływ na funkcjonowanie naszego ciała. Uważa się, że w jego trakcie z mózgu usuwane są nagromadzo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas