Zespół brytyjskich naukowców z LJMU Public Health Research Institute, Bangor University i Public Health Wales zebrał dane z siedmiu badań, które były poświęcone tematowi przemocy fizycznej i słownej w dzieciństwie oraz dobrostanowi psychicznemu w dorosłym wieku. Okazuje się, że oba rodzaje przemocy mają podobny, negatywny wpływ na zdrowie psychiczne w późniejszym życiu. Wyniki badania zostały opublikowane w BMJ Open.
Przemoc słowna jest coraz częstszym problemem
Czym dokładnie jest przemoc słowna? W ten sposób określa się formę agresji, polegającą na używaniu słów do obrażania drugiej osoby, ośmieszania jej, upokarzania, grożenia, obwiniania, zastraszania lub wymuszania poczucia winy. Działając w ten sposób, sprawca narusza godność osobistą ofiary. Nie jest to zatem zwykła sprzeczka czy domowa kłótnia, ale znacznie poważniejsze zjawisko. Przykładem przemocy słownej, jak podaje CNN, są zwroty typu „jesteś beznadziejny”, „wszystko robisz źle”, „do niczego się nie nadajesz”. Takie ostre i poniżające słowa wypowiadane do dzieci mają długofalowe konsekwencje, ponieważ młodsze osoby traktują je bardzo dosłownie. Poza tym słuchając tego, co mówią dorośli z ich najbliższego otoczenia, uczą się o sobie oraz o świecie. Z tego względu sposób, w jaki rodzice rozmawiają z dziećmi, ma na nie bardzo silny wpływ, który może być zarówno pozytywny, jak i negatywny.
Po przeanalizowaniu wyników badań naukowcy stwierdzili, że choć częstość występowania przemocy fizycznej wobec dzieci spadła o połowę (z około 20 proc. wśród osób urodzonych w latach 1950–1979 do 10 proc. wśród osób urodzonych w 2000 roku i później), znacznie wzrosła częstotliwość przemocy słownej (z 12 proc. wśród urodzonych przed 1950 rokiem do około 20 proc. wśród urodzonych w 2000 roku i później). Przypadki obu rodzajów przemocy najczęściej występowały wśród osób zamieszkujących obszary o największym ubóstwie.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda, w ostatnim dniu swojego urzędowania, zawiódł młodzież. Choć od kilku dni...
Dane, na których pracowali naukowcy, pochodziły z siedmiu badań z lat 2012–2024, w których wzięło udział blisko 21 tys. dorosłych zamieszkujących Anglię i Walię. Ich doświadczenia z dzieciństwa były oceniane za pomocą narzędzia Adverse Childhood Experiences skupiającego się na traumatycznych i stresujących zdarzeniach, które mogły wystąpić w pierwszych 18 latach życia dziecka. Zdrowie psychiczne uczestników badania było mierzone za pomocą skali Warwick-Edinburgh Mental Wellbeing Scale.