Według spisu powszechnego w Polsce 5,2 mln mężczyzn i 4,1 mln kobiet to osoby, których stan cywilny określa się mianem "wolny". Najwięcej jest ich grupie wiekowej powyżej 30. roku życia. To właśnie o ludziach z tego pokolenia mówi się, że najczęściej cierpią z powodu samotności.
Mężczyźni żyjący w pojedynkę: ambiwalencja bez związku
W związku z tym, że większość dotychczasowych badań nad osobami żyjącymi w pojedynkę odnosiła się do kobiet, tym razem naukowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytetu SWPS wzięli pod lupę sytuację życiową samotnie żyjących mężczyzn.
W badaniu wzięli udział respondenci w wieku od 23 do 43 lat, którzy żyli w pojedynkę przynajmniej od 6 miesięcy. Mieszkali zarówno w dużych, jak i małych miejscowościach, byli na różnym poziomie zdrowia psychicznego i fizycznego, wykonywali różne zawody.
– Z doświadczeń mężczyzn, którzy wzięli udział w badaniu, wyłania się przede wszystkim duża ambiwalencja wobec życia w pojedynkę. Z jednej strony, doceniają wolność, niezależność i spokój. To, że nie ma trudności, które pojawiają się w związkach. Z drugiej strony, doświadczają dużo samotności, niezrealizowanych pragnień dotyczących związków, pokrewieństwa emocjonalnego, możliwości dzielenia się doświadczeniami z jakąś bliską osobą. Jest w nich też sporo lęku, niepewności, trudnych emocji, nierzadko obniżonego nastroju. To dla większości z nich nie jest stan obojętny – komentuje dr Janowicz.
Aż 91 proc. badanych mężczyzn uważało, że życie w pojedynkę ma swoje zalety i wady. Wśród korzyści płynących z niebycia w związku, wskazywali przede wszystkim niezależność, możliwość podejmowania autonomicznych decyzji oraz skoncentrowania się na rozwoju osobistym, przyjemnościach i hobby.