Dlaczego kupujemy dobra luksusowe? „Wizerunku eksperta nie buduje się tym, co się posiada”

Mimo że większości ludzi nie stać na dobra powszechnie uznawane za luksusowe, wielu z nich o nich marzy i jest gotowa na duże poświęcenia, by posiadać to, co bardzo drogie. O tym, dlaczego tak się dzieje, mówi Dagmara Kokoszka-Lassota, psycholog i ekspertka ds. psychologii. marketingu i sprzedaży.

Publikacja: 25.03.2025 15:10

Dagmara Kokoszka-Lassota: Trzeba świadomie budować swoją tożsamość nie na tym, co się ma, tylko na t

Dagmara Kokoszka-Lassota: Trzeba świadomie budować swoją tożsamość nie na tym, co się ma, tylko na tym, kim się jest.

Foto: Adobe Stock

Czy istnieje jedna uniwersalna definicja dóbr luksusowych, czy dla każdego oznacza to coś innego?

Dagmara Kokoszka-Lassota: Nie ma jednej definicji, która pasowałaby do wszystkich. Dla jednej osoby luksusem będzie torebka za 10 tysięcy, dla innej – godzina ciszy i spokoju. Dobra luksusowe są mocno związane z emocjami, aspiracjami i osobistym poczuciem wartości. W marketingu mówimy, że to nie cena definiuje luksus, a to, jaką wartość nadaje mu klient.

Mimo że dziś dużo mówi się o tym, że prawdziwym luksusem jest to, czego nie można kupić za żadne pieniądze (np. zdrowie, spokój emocjonalny, wolny czas), rynek dóbr luksusowych ciągle rośnie w siłę i właściwie niestraszne mu żadne kryzysy. Dlaczego tak się dzieje?

Bo w czasach niepewności – a tych mamy ostatnio sporo – ludzie kupują emocje, status i namiastkę kontroli. Psychologicznie to próba „zrekompensowania” sobie trudów życia codziennego. Kupujemy, żeby poczuć, że mamy na coś wpływ, że jesteśmy „warci więcej”. Luksus nie jest o produkcie – to poczucie wyjątkowości, które klient chce sobie zapewnić.

Czy są jakieś badania na temat tego, dla której płci dobra luksusowe są ważniejsze?

Są badania, ale warto dodać: dziś granice mocno się zacierają. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni kupują luksus dla siebie – nie tylko jako symbol statusu, ale jako sposób wyrażania siebie. Kobiety częściej kupują dla „self-care” i emocji, mężczyźni – dla wizerunku i pokazania osiągnięć. Ale to już nie jest aż tak spolaryzowane, jak kiedyś – coraz więcej decyzji zakupowych to po prostu efekt potrzeby bycia zauważonym i docenionym.

Czytaj więcej

Willa Audrey Hepburn wystawiona na sprzedaż. Kwota wzbudza emocje

Czy łatwo jest „wykreować luksus”? Chodzi mi o taką sytuację, w której np. nowa marka wchodzi na rynek i chce zaistnieć właśnie w tym segmencie.

Teoretycznie łatwo – wystarczy dobry branding, odpowiednia narracja i konsekwencja. Ale w praktyce – najtrudniej jest zbudować wiarygodność. Luksus to nie tylko opakowanie i cena, ale spójność: komunikacja, doświadczenie, jakość, emocje. Klient musi nie tylko „zobaczyć luksus”, ale go poczuć – w całej ścieżce zakupowej. Coraz więcej firm podchodzi do tego zbyt lekko – patrząc na swój marketing i sprzedaż wyłącznie swoimi oczami, zapominając, że produkt, usługa skierowane są przede wszystkim do nabywców i to ich oczekiwania mają spełniać.

Czy posiadanie dóbr luksusowych wpływa na ogólne samopoczucie?

Tak, ale często krótkoterminowo. Psychologia pokazuje, że efekt poprawy nastroju po zakupie luksusowego produktu szybko wygasa. Klienci, którzy długo oszczędzają na jeden drogi produkt, często czują dumę – ale też poczucie winy lub presję, by na pewno „było warto”. To też kwestia tego, czy kupujemy z potrzeby, czy z braku poczucia wartości. Jeśli to drugie – luksus nie będzie lekiem. Poprawi nastrój na chwilę i zaraz pojawi się kolejna chęć poprawy nastroju i kolejna, co doprowadzić może ostatecznie do uzależnienia.

Czytaj więcej

Katarzyna Daniłko czyli Pani od jakości: Lewa strona mówi nam o ubraniu wszystko

Osobiście mam poczucie, że epatowanie dobrami luksusowymi – np. chwalenie się ich zakupami na Instagramie – nie do końca korzystnie wpływa na budowanie wizerunku. Jakie jest pani zdanie na ten temat?

To zależy od kontekstu. Jeśli pokazujemy, co mamy, żeby zbudować autorytet czy pokazać „jaki jestem ważny” – łatwo przekroczyć granicę i wywołać efekt odwrotny do zamierzonego. Psychologicznie – w ludziach budzi się zazdrość, ale też dystans. Wizerunek eksperta czy marki buduje się raczej przez wartość, jaką się daje, nie przez to, co się posiada. Czasem jednak pokazanie jakiegoś dobra luksusowego może podbudować wizerunek – na zasadzie tego, że jeśli jakaś osoba reklamuje luksusową markę X i faktycznie pokazuje, że jest ona częścią jej życia, to wzbudza to większe zaufanie. Wszędzie jednak potrzebny jest umiar i złoty środek.

Patrząc na wiele treści udostępnianych w sieci, można odnieść wrażenie, że dziś bez luksusu ani rusz… Da się być szczęśliwym i mieć wysokie poczucie własnej wartości, omijając szerokim łukiem sklepy i marki oferujące tego rodzaju produkty? Co robić, aby tak było?

Zdecydowanie się da. Ale trzeba świadomie budować swoją tożsamość nie na tym, co się ma, tylko na tym, kim się jest. To w dzisiejszych czasach dość trudne – bo media społecznościowe codziennie pokazują nam, że jesteśmy „niewystarczający”. Dlatego tak ważne jest odcięcie się od porównań, praca nad akceptacją siebie i szukanie wartości w działaniach, nie w metkach. Jestem też ogromną fanką tego, żeby internet był częścią naszego życia, ale nie zdominował go, ponieważ zbyt wiele osób dokładnie próbuje odwzorować wszystko to, co w nim zobaczy, często bez względu na koszty i poniesione straty.

Czy istnieje jedna uniwersalna definicja dóbr luksusowych, czy dla każdego oznacza to coś innego?

Dagmara Kokoszka-Lassota: Nie ma jednej definicji, która pasowałaby do wszystkich. Dla jednej osoby luksusem będzie torebka za 10 tysięcy, dla innej – godzina ciszy i spokoju. Dobra luksusowe są mocno związane z emocjami, aspiracjami i osobistym poczuciem wartości. W marketingu mówimy, że to nie cena definiuje luksus, a to, jaką wartość nadaje mu klient.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
SPOŁECZEŃSTWO
Ciemna strona pracy kobiet w Arabii Saudyjskiej. Śledztwo ujawniło niewygodne fakty
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Styl życia
Jedzenie na pocieszenie. Kiedy comfort food zaczyna być niebezpieczne?
Styl życia
Meghan Markle o nowym projekcie: szczere rozmowy z niesamowitymi kobietami
SPOŁECZEŃSTWO
Zbadano mocne i słabe obszary społeczno-rodzinnej aktywności Polek. Gdzie są braki?
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
SPOŁECZEŃSTWO
Promocja równości kobiet zaszła w Polsce za daleko? „Odwrócona dyskryminacja”
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście