Profilaktyka nie gwarantuje, że nie zachorujemy na raka, ale daje szansę na wyleczenie

- Odsetek pań, które zgłaszają się na na badania profilaktyczne wynosi około 40 procent. O skutecznych działaniach profilaktycznych można mówić wtedy, kiedy ten odsetek wzrasta do 70-80 procent – mówi dr hab. n med. Beata Jagielska, dyrektorka Narodowego Instytutu Onkologii.

Publikacja: 12.03.2024 11:08

Beata Jagielska: Dbając o zdrowy tryb życia i dietę, zapobiegamy wielu schorzeniom, nie tylko nowotw

Beata Jagielska: Dbając o zdrowy tryb życia i dietę, zapobiegamy wielu schorzeniom, nie tylko nowotworom.

Foto: Archiwum prywatne

Jaka była pani pierwsza decyzja po objęciu stanowiska dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii?

Na początku swojej pracy przede wszystkim złożyłam podziękowanie profesorowi Janowi Walewskiemu za jego dotychczasowe starania na rzecz Narodowego Instytutu Onkologii. Profesor Walewski przez wiele lat pełnił funkcję Dyrektora Instytutu i jest jednym z naszych najbardziej zasłużonych pracowników.

Jeśli chodzi o podjęte decyzje, trudno ograniczyć się tu do jednej kluczowej. Przed Instytutem stoi wiele wyzwań, przede wszystkim tych dotyczących naszej roli w opiece nad pacjentami, z których co najmniej 20 procent przyjeżdża spoza województwa mazowieckiego. Istotne jest więc, aby sprostać wyzwaniom nowoczesnej onkologii i zapewnić jak najlepszą opiekę wszystkim naszym pacjentom.

Co wśród tych wyzwań jest pani największym priorytetem?

Mając na uwadze liczbę chorych, którzy się do nas zgłaszają, priorytetem jest rozbudowa Instytutu oraz potrzeba ulepszenia komunikacji między pacjentami a lekarzami. Mamy sieci koordynatorów, ale chcemy je rozszerzyć. Prozaicznym może wydawać się kwestia samego poruszania się po Instytucie, ale nawet taki szczegół się istotny. Chodzi tu przede wszystkim o tych pacjentów, którzy zmagają się z pierwszą diagnozą choroby nowotworowej – tak wielki budynek może budzić ich niepokój, a naszym zadaniem jest złagodzenie lęku, który towarzyszy diagnozie. Dlatego planujemy zapewnienie wsparcia tym, którzy odwiedzają Instytut między innymi dzięki zaangażowaniu wolontariuszy i czytelnym materiałom wspierającym poruszanie się po Instytucie. Kolejnym istotnym zadaniem jest dalsza modernizacja infrastruktury, remonty oraz odnowa baz lokalowych. Nasza niewielka poradnia w tak zwanym Wejściu D miała obsługiwać około 300 pacjentów dziennie, dziś pęka w szwach, a liczba pacjentów dochodzi do 2 tysięcy dziennie. W tym kontekście, bieżące działania obejmują odnowę gabinetów, starania o środki finansowe na kontynuację planów rozbudowy i modernizacji Instytutu, aby poprawić komfort zarówno pacjentów, jak i lekarzy. Bardzo ważnym zadaniem jest również dalszy rozwój projektów badawczych i badań klinicznych , poszerzenie w tym zakresie współpracy międzynarodowej.

Czego najbardziej potrzebuję pacjent, kiedy pojawia się w NIO?

Najbardziej potrzebuje pełnej i bezpiecznej informacji oraz poczucia, że zostanie tu odpowiednio zaopiekowany, i otrzyma terminowe leczenie. Te aspekty są niezwykle istotne, ponieważ czas dla pacjenta z chorobą nowotworową jest bardzo cenny. Dlatego właśnie podejmujemy działania, zwiększające dostępność dla nowych pacjentów. Drugim kluczowym elementem jest empatia - nie tylko ze strony lekarza, ale również ze strony całego personelu, począwszy od portiera, przez panią sekretarkę, rejestratorkę, aż po koordynatora. Wszyscy pracownicy, którzy mają kontakt z pacjentem,powinni być „wyposażeni” w umiejętność empatycznego i troskliwego podejścia. To nie są umiejętności, które można opanować w szkole — są to kompetencje, które trzeba stale doskonalić, zarówno poprzez szkolenia, jak i własne doświadczenia zawodowe. Ważne jest, aby zrozumieć, że w onkologii pacjent stoi w centrum uwagi, a my jako personel medyczny musimy wciąż doskonalić właściwe postępowanie z, nierzadko bardzo chorymi, ludźmi. To wymaga specjalnego podejścia zarówno wobec pacjenta, jak i jego rodziny, ponieważ w onkologii choruje i pacjent, i – niestety – również jego rodzina.

Czytaj więcej

Nie chodzi o kliniki wyłożone marmurami. Profesor Agnieszka Kołacińska-Wow o tym, co liczy się w leczeniu raka piersi

W rozmowach z lekarzami onkologami często słyszę, że pandemia pogrążyła onkologię, spowodowała, że wzrósł dług zdrowotny. Jakie jest pani zdanie?

W pełni zgadzam się z opinią kolegów. Obserwujemy większą liczbę zaawansowanych przypadków, co skutkuje większym odsetkiem chorych, którzy trafiają do leczenia paliatywnego zamiast radykalnego. To ogromne wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć. Chociaż słowo „walka” może tu brzmieć niefortunnie, ale walka to faktycznie o, mobilizacja, która jest w tym przypadku niezbędna. Musimy zatem podjąć działania, aby zwiększyć świadomość społeczną w obszarze profilaktyki. Zgodnie ze starym przysłowiem, lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Dlatego powinniśmy skupić się profilaktyce, która w naszym społeczeństwie nie jest powszechna

Częścią strategii Instytutu jest kardioonkologia i medycyna spersonalizowana. Czym jest medycyna spersonalizowana i jak wraz z kardioonkologią skutecznie walczy z nowotworami?

Medycyna personalizowana, opiera się na podstawowej zasadzie dopasowania terapii do indywidualnych potrzeb pacjenta. W ostatnich latach rozwija się ona niezwykle dynamicznie, Poszukujemy nowych nieprawidłowości molekularnych oraz genetycznych, aby móc wyznaczyć odpowiednie cele terapeutyczne i ukierunkowywać na nie terapie Zaczynamy kierować się nie tylko lokalizacją choroby, uwzględniamy także charakterystykę molekularna guza a to prowadzi do zastosowania bardziej precyzyjnych terapii. Obiecujące rezultaty przynoszą prace nad immunoterapią – zwiększa ona szanse na długotrwałe przeżycie pacjentów, szczególnie w przypadku raka piersi, czerniaka czy raka płuca. W ramach naszego Instytutu prowadzimy liczne badania kliniczne, mamy dobrze rozwinięty dział diagnostyki molekularnej, genetycznej, która służy nie tylko naszym badaniom klinicznym, naukowym, bo NIO to ośrodek naukowo-badawczy, ale przede wszystkim, co należy podkreślić, służy pacjentowi.

Warto też pamiętać, że dziś Polacy żyją dłużej, a zapadając na choroby układu sercowo-naczyniowego mogą równolegle zachorować na nowotwór, dlatego tak ważne jest wspomaganie działań onkologa przez zespołu kardiologów. Dziś nie dyskwalifikuje się z leczenia pacjenta, który ma określone ryzyka kardiologiczne. Dzięki współpracy z kardiologami jesteśmy w stanie przygotować go do leczenia, ale też, co również jest istotne - zapanować nad powikłaniami kardiologicznymi wynikającymi z leczenia onkologicznego. Dzięki naszym onkologom i kardiologom rozwijamy dynamicznie – kardioonkologię. Nasi pacjenci na miejscu mogą uzyskać pomoc od kardiologów o bardzo dużym doświadczeniu klinicznym w pracy z chorymi na nowotwór.

Wspomniała pani o chorobach piersi - jakie są potrzeby pacjentek onkologicznych i jakie środki podejmuje Instytut, aby te potrzeby zaspokoić?

Na nowotwór piersi choruje, niestety, coraz więcej kobiet i nadal bardzo często diagnozujemy chorobę w postaci zaawansowanej. Odsetek pań, które zgłaszają się na na badania profilaktyczne nie jest imponujący - wynosi około 40 procent. O dobrych i skutecznych działaniach profilaktycznych można mówić wtedy, jeżeli ten odsetek wzrasta do 70-80 procent. Zatem trudno tu mówić o sukcesach. Instytut cały czas podejmuje działania zmierzające do poprawy stanu rzeczy. Współpracujemy z różnymi organizacjami, nawiązujemy współpracę z miastem stołecznym Warszawa, z zakładami pracy, ponieważ chcemy, aby z informacją o profilaktyce dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, abyśmy któregoś dnia mogli powiedzieć, że dotarliśmy do każdej pacjentki. Warto podkreślić, że w naszym nowoczesnym Centrum Profilaktyki Nowotworowej są dostępne nie tylko badania w zakresie profilaktyki raka piersi, ale i raka jelita grubego czy raka szyjki macicy.

W jakim wieku kobiety powinny skorzystać z tych badań profilaktycznych?

W przypadku typowej profilaktyki, mammografia jest dostępna i zalecana dla kobiet między 45. a 74. rokiem życia. Jednakże, równie ważne jest, aby kobieta sama badała piersi, jak również badana była przez partnera – bardzo często zdarza się, że to właśnie partner wyczuwa nieprawidłowości i uczula swoją partnerkę, aby pilnie zgłosiła się do lekarza. Co do cytologii, zaleca się ją między 25. a 64. rokiem życia.

W obszarze profilaktyki ważna jest współpraca z lekarzem pierwszego kontaktu, ale i powszechne korzystanie z akcji profilaktycznych, takich jak białe soboty czy badania organizowane na przykład w Dniu Matki czy w dniu Kobiet, jako najlepszy prezent jaki można sobie podarować - zdrowie.

Czytaj więcej

Pacjentkom po zabiegach w Turcji nie da się pomóc. Adwokatka o tym, na co mogą liczyć ofiary błędów lekarskich

Profilaktyka nie daje gwarancji uniknięcia choroby nowotworowej, ale dobrze prowadzona może doprowadzić do wykrycia choroby we wczesnym stadium, a to umożliwia skuteczne leczenie.

Warto pamiętać też o wspomnianych badaniach profilaktycznych w kierunku raka jelita grubego – marzec jest miesiącem świadomości raka jelita grubego. Chcemy promować działania profilaktyczne w tym zakresie, a tym działaniem jest zdrowy tryb życia, ograniczenie spożywania czerwonego mięsa, więcej wysiłku fizycznego, ograniczenie używek, w tym alkoholu i tytoniu. Szereg tych działań - a mówimy tutaj o profilaktyce pierwotnej - absolutnie wpisuje się w działania, które mają też zapobiegać chorobom układu sercowo-naczyniowego. Onkologia, niestety, jest bliską siostrą kardiologii, w tym zakresie czynniki ryzyka są praktycznie wspólne dla wielu nowotworów i dla chorób układu sercowo-naczyniowego - a zatem dbając o zdrowy tryb życia i dietę, zapobiegamy wielu schorzeniom, nie tylko nowotworom.

W 2023 roku w poradni chorób piersi w Instytucie było 93 tysiące wizyt. Co to tak naprawdę znaczy?

Ta liczba odzwierciedla obciążenie poradni, która jest prowadzona w ramach Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej. Jest to istotne, ponieważ obejmuje ona zarówno pacjentki, które zgłaszają się po raz pierwszy, jak i te, które są już pod opieką instytutu. W zeszłym roku odnotowaliśmy około 35 tysięcy pacjentów pierwszorazowych, To bardzo duża grupa pacjentów, której Instytut udziela wsparcia i opieki.

Rak piersi wciąż jest tym pierwszym nowotworem na który zapada najwięcej kobiet. Natomiast jeżeli chodzi o śmiertelność to czy rak płuca wciąż brzmi jak wyrok? Co się tutaj zmieniło?

To pytanie znów kieruje nas w stronę profilaktyki, szczególnie tej pierwotnej. Palenie tytoniu i narażenie na dym tytoniowy to udowodnione istotne czynniki ryzyka dla raka płuc. Ryzyko to zwiększa długoletnie nadużywanie tytoniu. Do tego dochodzą czynniki cywilizacyjne, takie jak zanieczyszczenie powietrza i używanie papierosów elektronicznych, które również zawierają karcynogeny. Dlatego tak ważne jest kierowanie działań edukacyjnych nie tylko do dorosłych, którzy podejmują własne decyzje, ale także do najmłodszych. Wyjątkowo skuteczne są programy edukacyjne prowadzone wśród dzieci, których efektywność potwierdzają badania epidemiologiczne, prowadzone m.in. przez panią profesor Joannę Didkowską. Dzieci potrafią wpłynąć emocjonalnie na swoich rodziców i dziadków, a to pokazuje siłę oddziaływania edukacji od najmłodszych lat.

W przypadku raka płuc, w ostatnich latach wprowadzono do refundacji różne leki ukierunkowane molekularnie oraz immunoterapię które nie tylko wykazują mniejszą toksyczność, ale także, wydłużają życie pacjentów. To istotny postęp w leczeniu , który znacznie poprawił rokowanie chorych Jednakże, każdy przypadek jest inny i należy pamiętać, że nowotwór ten może przebiegać różnie u różnych pacjentów.

Jakie są według pani główne przeszkody w dostępie do opieki onkologicznej, jak tę sytuację można poprawić i jak wygląda przyszłość onkologii?

Niestety nie ma idealnego rozwiązania, które można wprowadzić za pomocą „czarodziejskiej różdżki”. Jednak w mojej opinii kluczowa jest współpraca międzyośrodkowa. W ośrodkach, gdzie stosuje się zaawansowane i nowoczesne metody leczenia, powinni być leczeni ci chorzy, którzy wymagają takiego właśnie podejścia. Jednakże, istnieją sytuacje kliniczne, w których pacjenci mogą być skutecznie leczeni w ośrodkach o mniejszym stopniu referencyjności, ale niezmiennie przez bardzo doświadczonych onkologów czy chirurgów. Dzięki współpracy między specjalistami możliwe jest zaproponowanie i zaplanowanie kompleksowej ścieżki leczenia dla pacjenta, obejmującej zarówno diagnozę, jak i terapię.

Niezwykle ważnym aspektem jest również budowanie zaufania pacjenta zarówno do lekarza, jak i do ośrodka leczenia. Obecnie prowadzimy intensywne projekty współpracy z innymi szpitalami, takimi jak Szpital Grochowski i Szpital Czerniakowski, gdzie nasi koledzy uczestniczą w wielospecjalistycznych konsyliach. Jeśli to możliwe, nasze pacjentki które wyrażą zgodę, są kierowane właśnie do tych szpitali. Uczestnictwo kolegów z innych ośrodków w konsyliach sprawia, że pacjenci mogą mieć pewność, że są leczeni przez doświadczony zespół specjalistów. Zawsze na każdym etapie mogą korzystać z opieki w Instytucie. Takie podejście skraca także czas oczekiwania na rozpoczęcie leczenia - a to właśnie czas w chorobie onkologicznej jest kluczowy. To wszystko jest jednak możliwe, gdy pacjent zaufa, że taka droga jest dla niego najlepszą z możliwych.

Jaka była pani pierwsza decyzja po objęciu stanowiska dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii?

Na początku swojej pracy przede wszystkim złożyłam podziękowanie profesorowi Janowi Walewskiemu za jego dotychczasowe starania na rzecz Narodowego Instytutu Onkologii. Profesor Walewski przez wiele lat pełnił funkcję Dyrektora Instytutu i jest jednym z naszych najbardziej zasłużonych pracowników.

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wywiad
Dr n. med. Justyna Dąbrowska-Bień: Mężczyźni nie chcą przekazywać swojej wiedzy kobietom chirurgom
Wywiad
Maria Deskur: Społeczeństwo, które czyta, jest bardziej stabilne emocjonalnie i psychicznie
Wywiad
Karolina Pilarczyk: Panowie mają problem z przegrywaniem z kobietą w motosportach
Wywiad
Losy kobiety zesłanej na Syberię w książce "Ludzie z kości" Pauli Lichtarowicz
Wywiad
Jak rozmawiać z dziećmi o raku? Psychoonkolog o sytuacji księżnej Kate