Aktualizacja: 26.04.2025 06:38 Publikacja: 04.08.2024 00:14
Nina Łopuszyńska
Nina Łopuszyńska: Nie udaję, że wszystko wiem i na wszystkim się znam. Staram się zatrudniać ludzi, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach i często proszę ich o opinię.
Foto: Tomazi.pl/Archiwum prywatne
Jak pani wspomina swoje pierwsze kroki w firmie?
Nigdy nie planowałam pracy na własną rękę, dobrze odnajduję się w strukturach korporacyjnych, a to była moja kolejna praca. Chciałam pracować dla marki, z którą się identyfikuję, ale na początku nie miałam konkretnego celu. BMW było dla mnie nowym wyzwaniem. Wcześniej pracowałam w branży modowej i sportowej – w firmie Nike. Nie miałam żadnego doświadczenia w sektorze motoryzacyjnym.
Nauka o autyzmie przez lata pomijała kobiety i dziewczęta, kształtując błędne przekonania o spektrum. Prof. Gina...
Cabo Verde to mój dom współdzielony z Polską, bo każde miejsce ma swoje plusy i minusy, a tęsknota nie zna pojęc...
Nie ma ważniejszych świąt w chrześcijaństwie niż Święta Wielkanocne - mówi biblistka, teolog, pierwsza w histori...
Kierując się intuicją i improwizując, zagrała jedną z najtrudniejszych ról w swojej karierze. We wrześniu 2024 J...
Wsiadłam na rower, żeby móc jeść bez wyrzutów. Znalazłam sens i ludzi na całe życie. Nie trzeba być sportowcem o...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas