Kobiety z różnych krajów "różnie chorują" na raka piersi. Wiedza o tym jest ważna

Badania prowadzone na całym świecie wyraźnie dowodzą, że zachorowania na nowotwory piersi mają swoją "regionalną specyfikę". Specjaliści działający we współpracy z Polskim Towarzystwem Chirurgii Onkologicznej chcą szerzyć wiedzę na ten temat. Materiały są dostępne dla każdego.

Publikacja: 11.07.2024 14:36

Prof. dr hab. n. med. Agnieszka Kołacińska-Wow: Wyleczalność nowotworów piersi jest znacząco lepsza

Prof. dr hab. n. med. Agnieszka Kołacińska-Wow: Wyleczalność nowotworów piersi jest znacząco lepsza w krajach o wysokim wskaźniku rozwoju społecznego.

Foto: Adobe Stock

Czy doświadczenie praktyczne i wiedza, które pani profesor posiada, pozwalają stwierdzić, że kobiety w różnych krajach „różnie chorują” na nowotwory piersi?

Prof. dr hab. n. med. Agnieszka Kołacińska-Wow: Z danych naukowych  zgromadzonych w światowych bazach wynika, że najwięcej zachorowań na raka piersi stwierdza się u kobiet z Australii, Nowej Zelandii, Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Najmniej zachorowań diagnozuje się u pań z Południowo-Centralnej Azji oraz Środkowej i Wschodniej Afryki. Ma to związek ze stylem życia, wzorcami reprodukcyjnymi, czynnikami hormonalnymi, które mogą być różne w różnych krajach. Z kolei wyleczalność jest znacząco lepsza w krajach o wysokim wskaźniku rozwoju społecznego HDI (Human Development Index) w porównaniu z krajami o niskim indeksie. Jeśli chodzi o czynniki genetyczne, np. mutację BRCA zwiększającą ryzyko zachorowania na raka piersi, to występuje ona częściej u pacjentek pochodzenia żydowskiego. W aspekcie podtypów molekularnych: np. rak piersi potrójnie ujemny, bez receptora estrogenowego, jest częściej diagnozowany u młodych  Afroamerykanek w porównaniu z mieszkankami Europy czy Ameryki. Wspomnę jeszcze o uwarunkowaniach kulturowych i społecznych. W niektórych krajach o silnie zakorzenionym patriarchacie mówiono mi, iż niektóre pacjentki obawiają się badań genetycznych. Gdyby wykryto mutację genową, taka kobieta byłaby „gorszą” kandydatką na żonę.

Jak można wykorzystać wiedzę o tych różnicach w leczeniu pacjentek z konkretnego kraju?

Można ulepszać swój styl życia. Mam tu na myśli czynniki, które można zmodyfikować, na wzór krajów o niskiej zachorowalności. Gdy wizytowałam Japonię czy Sardynię - strefy długowieczności, podpatrywałam z ciekawością naukowca stuletnie mieszkanki. Onkolodzy z krajów o wysokim poziomie medycyny powinni edukować i wspierać lekarzy z krajów biedniejszych, aby podnosić tamże poziom opieki nad pacjentkami.

Jak wygląda współpraca lekarzy z państwa dziedziny z różnych krajów?

Podam dzisiejszy przykład: został zniszczony szpital dziecięcy, również o profilu onkologicznym w Kijowie. Na apel naszego kolegi chirurga onkologa z Kijowa przygotowujemy pomoc. Gdy rozpoczęła się wojna, zoperowaliśmy kilkadziesiąt pań chorych na raka piersi, uchodźczyń z Ukrainy.

Ponadto, zdarza mi się dość często, gdy mam wykonać bardzo skomplikowany zabieg operacyjny u chorej, proszę online o opinię koleżankę lub kolegę z drugiego końca świata, aby efekt był optymalny.

Czytaj więcej

Nie chodzi o kliniki wyłożone marmurami. Profesor Agnieszka Kołacińska-Wow o tym, co liczy się w leczeniu raka piersi

Czy istnieje coś takiego w obszarze leczenia nowotworów piersi na świecie, czego nie ma jeszcze Polsce, a pani profesor uważa, że powinno jak najszybciej zostać przeniesione na polski grunt?

Uważam, że polscy chirurdzy onkologiczni piersi są bardzo dobrze wykształceni. Dowodem na to są liczne zaproszenia do zasiadania w zarządach prestiżowych towarzystw naukowych w Europie czy udział w międzynarodowych projektach.

Odnośnie do technik chirurgicznych: Azja kojarzy mi się z robotyką; Florencja czy Rzym — z rękodziełem. Oglądam tam dzieła Michała Anioła, aby te inspiracje próbować przenieść np. na kształty rekonstruowanych wyniosłości piersiowych po mastektomii u moich pacjentek.

W ostatnim czasie uruchomili państwo — we współpracy z Fundacją Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej  — cykl  webinariów (dostępnych pod tym adresem), w których pani profesor rozmawia z kolegami po fachu z różnych krajów. Co było inspiracją do tego działania?

Kiedyś chciałam studiować języki obce, wybrałam medycynę. Aby to połączyć, po zakończeniu studiów stworzyłam projekt naukowy „Kobiecość i zdrowie piersi na czterech kontynentach”. Kształciłam się w zakresie chirurgii piersi w Europie, Azji, Ameryce Północnej i Południowej. Obecne webinary to kontynuacja tego projektu. Chcę przywozić najnowsze osiągnięcia onkologii ze świata do Polski, a jednocześnie być dobrą ambasadorką polskiej chirurgii na forum międzynarodowym.

Z jakich krajów pochodzą eksperci, którzy biorą udział w projekcie? Ilu ich będzie? Dlaczego akurat te kraje, a nie inne?

Do tej pory przygotowaliśmy trzy webinary z moimi koleżankami i kolegami z Buenos Aires (Argentyna), Teheranu (Iran) oraz Rzymu (Włochy). Ameryka Południowa — to kontynent, na którym uczyłam się chirurgii rekonstrukcyjnej i onkoplastycznej, a tango argentyńskie, samba, kobiecość i afirmacja życia wydają się być doskonałym uzupełnieniem tych procedur. Z kolegą chirurgiem z Argentyny rozmawiamy o precyzyjnych zabiegach operacyjnych, pozwalających częściowo zachować lub odzyskać czucie w wyniosłości piersiowej po leczeniu onkologicznym oraz jak można wykorzystać tańce latynoskie w procesie rehabilitacji po trudnej terapii.

Z koleżanką chirurg z Iranu rozmawiałyśmy o pozornie sprzecznych aspektach fizyczności: zakrywaniu włosów chustą i wzroście popularności operacji estetycznych piersi u pań w tym kraju.

Włochy to kolebka zabiegów oszczędzających pierś - standardu leczenia u chorych na wczesnego raka piersi. Z koleżankami chirurgami z Rzymu postanowiłyśmy zaprojektować zabiegi operacyjne dla pań o różnej budowie klatki piersiowej na podstawie scen z ikonicznych włoskich filmów: dla księżniczki Anny z Rzymskich Wakacji oraz Sylvii z La Dolce Vita. Dyskutowałyśmy też o prozdrowotnym śródziemnomorskim stylu życia.

Wybierając kolejnych rozmówców, chętnie uwzględniłabym potrzeby i oczekiwania odbiorców — nie tylko ekspertów, ale wszystkich zainteresowanych tematem.

Jaką korzyść może wynieść z ich obejrzenia człowiek niezwiązany zawodowo z medycyną?

Pierś to nie tylko narząd anatomiczny jak jelito czy wątroba, ale też symbol społeczny, kulturowy, artystyczny. Dlatego też każdy odbiorca znajdzie dla siebie interesujący fragment.

Czy doświadczenie praktyczne i wiedza, które pani profesor posiada, pozwalają stwierdzić, że kobiety w różnych krajach „różnie chorują” na nowotwory piersi?

Prof. dr hab. n. med. Agnieszka Kołacińska-Wow: Z danych naukowych  zgromadzonych w światowych bazach wynika, że najwięcej zachorowań na raka piersi stwierdza się u kobiet z Australii, Nowej Zelandii, Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Najmniej zachorowań diagnozuje się u pań z Południowo-Centralnej Azji oraz Środkowej i Wschodniej Afryki. Ma to związek ze stylem życia, wzorcami reprodukcyjnymi, czynnikami hormonalnymi, które mogą być różne w różnych krajach. Z kolei wyleczalność jest znacząco lepsza w krajach o wysokim wskaźniku rozwoju społecznego HDI (Human Development Index) w porównaniu z krajami o niskim indeksie. Jeśli chodzi o czynniki genetyczne, np. mutację BRCA zwiększającą ryzyko zachorowania na raka piersi, to występuje ona częściej u pacjentek pochodzenia żydowskiego. W aspekcie podtypów molekularnych: np. rak piersi potrójnie ujemny, bez receptora estrogenowego, jest częściej diagnozowany u młodych  Afroamerykanek w porównaniu z mieszkankami Europy czy Ameryki. Wspomnę jeszcze o uwarunkowaniach kulturowych i społecznych. W niektórych krajach o silnie zakorzenionym patriarchacie mówiono mi, iż niektóre pacjentki obawiają się badań genetycznych. Gdyby wykryto mutację genową, taka kobieta byłaby „gorszą” kandydatką na żonę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Sztuczna inteligencja wspiera diagnostykę raka piersi, ale lekarz wciąż ma ostatnie słowo
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Zdrowie
Program szczepień przeciw HPV w szkołach nie działa, jak należy. Rodzice pytają - nikt nie umie odpowiedzieć
Zdrowie
Pajączki na nogach to nie tylko problem estetyczny. Mogą być objawem poważnej choroby
Zdrowie
Popularny słodzik może sprzyjać chorobom sercowo-naczyniowym. Wyniki badania
Zdrowie
Gra na skrzypcach podczas usuwania guza mózgu? Neurochirurg o zabiegach „awake”