"Dyspepsja to jeden z najczęściej bagatelizowanych objawów chorób jelit". Co to takiego?

W Polsce problemami jelitowymi zajmują się głównie gastroenterolodzy. Warto jednak pamiętać, że skutki chorób jelit, takie jak problemy z tarczycą, choroby skóry czy schorzenia reumatyczne, często wymagają podejścia wielospecjalistycznego - mówi dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska.

Publikacja: 13.02.2025 11:12

Dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska: Podjadanie między posiłkami zaburza perystaltykę jelit i rozr

Dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska: Podjadanie między posiłkami zaburza perystaltykę jelit i rozregulowuje proces przesuwania się pokarmu przez przewód pokarmowy.

Foto: Archiwum prywatne

Po przyjrzeniu się pani książce mam wrażenie, że nie byłoby dużą przesadą powiedzenie, że niemal każda choroba zaczyna się w jelitach lub ma z jakiś związek z ich nieprawidłowym funkcjonowaniem. Zgadza się pani z tym?

Dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska: Już Hipokrates twierdził, że jesteśmy tym, co jemy. Współczesna nauka rozwija tę myśl, podkreślając, że jesteśmy tym, co potrafimy strawić i przyswoić. Niestety, nie zawsze udaje nam się trawić i przyswajać substancje korzystne dla organizmu. Coraz częściej mówi się, że chore jelita mają negatywny wpływ na funkcjonowanie mózgu i innych narządów. Wiadomo już, że zapalenie jelit oddziałuje na cały organizm, aktywując procesy autoimmunologiczne. Przez uszkodzoną barierę jelitową do organizmu przedostają się toksyczne metabolity – zarówno te wewnętrzne, produkowane przez mikroorganizmy jelitowe, zwane mikrobiotą, jak i te zewnętrzne, pochodzące ze środowiska i żywności, takie jak pestycydy, środki konserwujące stosowane w przemyśle spożywczym, mikroplastiki i inne substancje szkodliwe. Nieprawidłowa mikrobiota "kradnie" składniki odżywcze z naszej diety, co często prowadzi do awitaminoz. Te niedobory mogą sprzyjać rozwojowi chorób układu nerwowego, w tym choroby Alzheimera i Parkinsona, schorzeń tarczycy, a nawet chorób sercowo-naczyniowych. Przykładem jest bakteria Helicobacter pylori, która, zaburzając wchłanianie witaminy B12, może przyczyniać się do rozwoju miażdżycy oraz zwiększać ryzyko udarów.

Wydaje mi się też, że dziś dużo więcej uwagi niż kiedyś poświęcamy zdrowiu jelit i ich wpływowi na cały organizm. Dlaczego tak się dzieje? Czy w ostatnim czasie dokonano jakichś przełomowych odkryć w tym zakresie?

Przełomowym odkryciem było stwierdzenie, że człowiek jest holobiontem. Nie jesteśmy samodzielnymi jednostkami – stanowimy superorganizm złożony z licznych mikrobów, które liczebnie nas przewyższają. Metabolity oraz materiał genetyczny tych mikroorganizmów, składające się na mikrobiom, mogą działać na nas korzystnie lub toksycznie. Dlatego coraz więcej uwagi poświęcamy mikroorganizmom, które nas kolonizują, oraz złożonemu ekosystemowi, jaki tworzą w ludzkim ciele. Niestety, liczba chorób jelit rośnie w zastraszającym tempie. Coraz częściej diagnozuje się nowotwory jelita grubego, nawet u bardzo młodych osób. Pojawił się również wcześniej niedoceniany problem SIBO (zespołu rozrostu bakteryjnego w jelicie cienkim), który znacząco obniża jakość życia pacjentów. Można powiedzieć, że „jelita chorują częściej” niż dawniej. Jednak problemy z nimi łatwo przeoczyć. Moi pacjenci często wspominają, że ich dolegliwości były bagatelizowane zarówno przez otoczenie, jak i lekarzy, mimo że były istotnymi sygnałami choroby i miały negatywny wpływ na ich codzienne funkcjonowanie.

Czytaj więcej

SIBO - choroba, o której dużo się mówi i mało wie. Jakie są jej objawy?

Jeśli by wziąć pod uwagę ogólny styl życia Polaków, to czy predysponuje on nas do cieszenia się zdrowiem jelit – czy wręcz przeciwnie?

Niestety, nie mieszkamy w „Błękitnych Strefach”, gdzie styl życia jest radosny i zrównoważony. Polacy żyją w szybkim tempie, często koncentrują się na osiąganiu sukcesu i są narażeni na ogromny stres. Nie zwracamy uwagi na to, co i jak jemy – spożywamy posiłki w pośpiechu, spędzamy zbyt wiele czasu przed komputerem, za mało śpimy, a stres próbujemy rozładować nadmiernym piciem alkoholu lub oglądaniem telewizji. Jeśli uprawiamy sport, często robimy to w sposób ekstremalny, zamiast zadbać o regularną, umiarkowaną aktywność fizyczną. Nie radzimy sobie ze stresem w sposób świadomy i rzadko wybieramy zdrową żywność, kierując się przemyślanymi decyzjami.

Co najbardziej szkodzi jelitom – z tego, co jemy, jak żyjemy? Poproszę o kilka przykładów.

Podjadanie między posiłkami zaburza perystaltykę jelit i rozregulowuje proces przesuwania się pokarmu przez przewód pokarmowy. Siedzący tryb życia negatywnie wpływa na pracę nerwu błędnego, który unerwia nasze trzewia, a brak regularnej aktywności fizycznej dodatkowo pogarsza sytuację. Ciągły stres, wywołujący nadmierne wyrzuty kortyzolu, poważnie zaburza funkcjonowanie organizmu. Do tego dochodzą nałogi – palenie papierosów, w tym elektronicznych, jest wyjątkowo szkodliwe, a picie alkoholu niszczy śluzówkę jelit i obciąża wątrobę.

Jakie objawy chorobowe, dysfunkcyjne w organizmie powinny skłonić człowieka do przyjrzenia się stanowi swoich jelit?

Dyspepsja, czyli zespół objawów pojawiających się po posiłku, takich jak uczucie ucisku lub ból brzucha, wzdęcia czy zgaga, jest częstym problemem. Bardzo ważnym, choć często lekceważonym objawem, są zaparcia, które nierzadko występują naprzemiennie z biegunkami. Niektórzy z moich pacjentów dosłownie obawiali się wychodzić z domu, aby uniknąć potencjalnie trudnych sytuacji związanych z tymi dolegliwościami.

U jakiego lekarza należy szukać pomocy w przypadku tego rodzaju dolegliwości i jakie badania zrobić?

Podstawowym opiekunem pacjenta powinien być lekarz rodzinny, który ma wystarczające kompetencje, aby postawić wstępną diagnozę i rozpocząć leczenie. Tak funkcjonuje system opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii. W Polsce jednak sytuacja wygląda inaczej – głównym problemem jest brak odpowiednich badań w „koszyku podstawowych świadczeń” oraz ograniczony czas, jaki lekarz może poświęcić pacjentowi. Z tego powodu problemami jelitowymi zajmują się głównie gastroenterolodzy. Warto jednak pamiętać, że skutki chorób jelit, takie jak problemy z tarczycą, choroby skóry czy schorzenia reumatyczne, często wymagają podejścia wielospecjalistycznego. Taki interdyscyplinarny model leczenia oferuje medycyna funkcjonalna, która w Polsce nie jest uznawana za oficjalną specjalizację, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych funkcjonuje jako pełnoprawna dziedzina medycyny.

Czytaj więcej

Czy picie wody gazowanej wpływa na odchudzanie? Nowe wyniki badań

Ile średnio czasu potrzeba, aby – oczywiście po właściwie postawionej diagnozie – przywrócić równowagę w funkcjonowaniu jelit?

Leczenie, w połączeniu z odpowiednio dobranym postępowaniem dietetycznym, zazwyczaj trwa kilka miesięcy. Długość terapii zależy jednak od wielu czynników, takich jak stan wyjściowy pacjenta, zaawansowanie choroby, współwystępowanie innych schorzeń oraz częstotliwość nawrotów. Kluczowe znaczenie ma także przestrzeganie zaleceń lekarskich, w tym diety, stylu życia i ewentualnego leczenia farmakologicznego.

Czy kobiece i męskie problemy z jelitami różnią się od siebie? Jeśli tak, to czym?

U kobiet choroby jelit mogą zaburzać produkcję estrogenu, co z kolei wpływa na płodność i może przyczyniać się do rozwoju takich schorzeń jak zespół policystycznych jajników (PCOS) czy endometrioza. U mężczyzn problemy jelitowe manifestują się w inny sposób – mogą obniżać libido, a także prowadzić do ginekomastii, czyli przerostu gruczołów piersiowych.

Czy z „jelitowych problemów" można się wyleczyć samodzielnie? Na przykład stosując jakąś dietę, włączając suplementację?

Uczę tego na moich kursach – istnieje seria prostych nawyków, które mogą zdziałać cuda dla  jelit. Zaczynając od szklanki ciepłej wody rano, poprzez świadome oddychanie, regularny ruch, aż po właściwe wybory żywieniowe.

Mówi się, że żyjemy w czasach „kultury diety". Czy ogólnie rzecz biorąc, różnego rodzaju restrykcje żywieniowe, które sobie narzucamy, są dobre dla zdrowia jelit?

Przede wszystkim należy pozbyć się żywności śmieciowej. Starajmy się kupować produkty jak najbardziej zbliżone do naturalnych, a nie napakowane chemią, jeść warzywa, które stanowią naturalną pożywkę dla naszej mikrobioty, oraz pić wodę w odpowiednich ilościach, unikając wszelkich napojów sztucznie barwionych. Nie wiem, czy można to nazwać wykluczeniem – to po prostu zdrowy rozsądek.

Dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska

Pionierka medycyny funkcjonalnej oraz pojęcia osi jelitowo-mózgowej w Polsce. Autorka książek, e-booków i szkoleń o tematyce zdrowotnej. W swojej praktyce łączy medycynę, dietetykę, nutrigenomikę i diagnostykę laboratoryjną, oferując pacjentom podejście interdyscyplinarne. 

Po przyjrzeniu się pani książce mam wrażenie, że nie byłoby dużą przesadą powiedzenie, że niemal każda choroba zaczyna się w jelitach lub ma z jakiś związek z ich nieprawidłowym funkcjonowaniem. Zgadza się pani z tym?

Dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska: Już Hipokrates twierdził, że jesteśmy tym, co jemy. Współczesna nauka rozwija tę myśl, podkreślając, że jesteśmy tym, co potrafimy strawić i przyswoić. Niestety, nie zawsze udaje nam się trawić i przyswajać substancje korzystne dla organizmu. Coraz częściej mówi się, że chore jelita mają negatywny wpływ na funkcjonowanie mózgu i innych narządów. Wiadomo już, że zapalenie jelit oddziałuje na cały organizm, aktywując procesy autoimmunologiczne. Przez uszkodzoną barierę jelitową do organizmu przedostają się toksyczne metabolity – zarówno te wewnętrzne, produkowane przez mikroorganizmy jelitowe, zwane mikrobiotą, jak i te zewnętrzne, pochodzące ze środowiska i żywności, takie jak pestycydy, środki konserwujące stosowane w przemyśle spożywczym, mikroplastiki i inne substancje szkodliwe. Nieprawidłowa mikrobiota "kradnie" składniki odżywcze z naszej diety, co często prowadzi do awitaminoz. Te niedobory mogą sprzyjać rozwojowi chorób układu nerwowego, w tym choroby Alzheimera i Parkinsona, schorzeń tarczycy, a nawet chorób sercowo-naczyniowych. Przykładem jest bakteria Helicobacter pylori, która, zaburzając wchłanianie witaminy B12, może przyczyniać się do rozwoju miażdżycy oraz zwiększać ryzyko udarów.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Zimne kąpiele nie dla każdego. Zbadano, co dokładnie dzieje się w ciele po morsowaniu
Zdrowie
„Kortyzolowa twarz" to sposób na biznes. Niewygodna prawda o modnej „chorobie"
Zdrowie
Nowe zalecenia WHO dotyczące soli. Oto wszystko, co trzeba wiedzieć
Zdrowie
Shinrin-yoku: jak praktykowane w Japonii kąpiele leśne wpływają na zdrowie?
Zdrowie
JOWO czyli Joy of Working Out. Jak sprawić, by ćwiczenia stały się przyjemnością?