Joanna Trepka, twórczyni marki L37: Koszty biznesowych błędów wzięli na siebie moi rodzice

Przez pierwsze 3–4 lata działaliśmy właściwie na granicy zera. Dzisiaj spółka jest rentowna, zyski wahają się od 500 tysięcy do półtora miliona złotych rocznie – mówi Joanna Trepka, twórczyni marki L37, produkującej buty i torebki.

Publikacja: 20.11.2024 15:43

Joanna Trepka: Zakładając firmę w wieku 28-29 lat, jako prawniczka, nie miałam doświadczenia bizneso

Joanna Trepka

Joanna Trepka: Zakładając firmę w wieku 28-29 lat, jako prawniczka, nie miałam doświadczenia biznesowego.

Foto: Vlad Baranov

Jak zrodził się pomysł na stworzenie marki Loft 37 i produkcję butów?

Skończyłam prawo, ale po studiach nie chciałam pracować w zawodzie, szukałam własnej drogi. Spotkałam wtedy moją przyszłą wspólniczkę; uznałyśmy, że fajnie byłoby stworzyć coś wspólnie. Pochodzę z Częstochowy, tam jest wiele firm produkujących buty. Moi rodzice na przełomie lat 80. i 90. również założyli taką firmę. Miałam więc zaplecze technologiczne, dlatego zdecydowałyśmy się na markę obuwniczą. Moja wspólniczka była architektką wnętrz i uwielbiała styl loftowy - zaproponowała nazwę „Loft.” Natomiast „37” nawiązuje do naszego rozmiaru buta, bo okazało się, że obie nosimy ten właśnie rozmiar. Jest to najbardziej proporcjonalny rozmiar, często wystawiany na targach czy wystawach.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Biznes
Monika Rut, współwłaścicielka marki beBIO: Znane nazwisko niczego nie gwarantuje
Biznes
Kobiety są jedną z najpotężniejszych sił ekonomicznych. Wyniki raportu Bank of America
Biznes
Polka otrzymała w Davos prestiżową nagrodę. Kim jest Agnieszka Maciejowska?
Biznes
Majątki wielu gwiazd i przedsiębiorców nie trafią w ręce ich dzieci. Słuszna decyzja?
Biznes
Koreanka Kim Jung-soo zarobiła miliardy na ognistej zupie. Niezwykła historia sukcesu