Zaskakująca diagnoza u córki Christiny Applegate: nikt nie próbował mi pomóc

Zmagająca się ze stwardnieniem rozsianym Christina Applegate wyznała, że u jej 13-letniej córki Sadie zdiagnozowano POTS. Co to za choroba i jakie są jej objawy?

Publikacja: 04.07.2024 15:49

Nastolatka wyznała, że w wyniku zdiagnozowanego u niej schorzenia doświadcza trudności w poruszaniu

Nastolatka wyznała, że w wyniku zdiagnozowanego u niej schorzenia doświadcza trudności w poruszaniu się.

Foto: East News

52-letnia aktorka, znana między innymi z ról w serialach „Samantha, Who?” czy „Married with… children”, od lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W wieku 36 lat, w wyniku wykrytego nowotworu, przeszła podwójną mastektomię, natomiast w 2021 roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Była wówczas w trakcie zdjęć do trzeciego, finałowego sezonu serialu „Dead To Me”. Stan zdrowa aktorki, odgrywającej jedną z głównych ról w produkcji, sprawił, że projekt opóźniono o pięć miesięcy, a prace wielokrotnie przerywano, by nie narażać poruszającej się na wózku serialowej Jen Harding na nadmierny wysiłek wynikający z szybko postępującej choroby.

W podcaście „Messy”, który aktorka współprowadzi z inną gwiazdą cierpiącą na stwardnienie rozsiane, Jamie-Lynn Sigler, obu paniom towarzyszyła 13-letnia córka Christiny Applegate, Sadie. W poruszającym wywiadzie z mamą i jej przyjaciółką nastolatka z przykrością ujawniła, że problemy zdrowotne dotknęły również ją. Z jakimi trudnościami boryka się dziewczynka i jak na jej wyznanie w trakcie rozmowy zareagowała zatroskana mama?

Czytaj więcej

"Co za kobieta!". Wzruszające wystąpienie schorowanej Christiny Applegate na gali Emmy 2024

Lekceważenie objawów POTS

– Jest najbliższą memu sercu osobą i stanowi powód, dla którego każdego dnia chcę wstawać z łóżka i walczyć o moje zdrowie. Jest radością mego życia – tak Christina Applegate przedstawiła córkę, Sadie Grace LeNoble, która towarzyszyła jej w trakcie ostatniego podcastu Messy. Nastolatka, zapytana o swój stan zdrowia, wyznała, że w wyniku zdiagnozowanego u niej schorzenia doświadcza trudności w poruszaniu się. – Gdy wstaję, bardzo kręci mi się w głowie, moje nogi są osłabione i mam poczucie, że lada moment zemdleję – wyjaśniła, potwierdzając, że schorzenie, o którym mowa, to POTS, czyli zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej.

W dalszej części rozmowy Sadie wyznała, że trudności, o których mowa powyżej, towarzyszyły jej od dłuższego czasu, jednak często były bagatelizowane przez wielu nauczycieli w jej szkole, przekonanych, że dziewczynka próbuje tym sposobem uniknąć uczestnictwa w zajęciach. – Często podczas wstawania odczuwałam osłabienie i od razu sygnalizowałam to nauczycielom, mówiąc, że koniecznie muszę pójść do pielęgniarki w szkole. Wtedy wiele osób odpowiadało, że to na pewno nic poważnego, a jedynie objaw stresu lub chęć szybkiego opuszczenia sali lekcyjnej – wspomina.

Trudne fizycznie i emocjonalnie

Nastolatka wyznała, że reakcja nauczycieli na dolegliwości, z którymi się borykała, a także sugerowanie, jakoby używała choroby jako pretekstu do opuszczenia zajęć, były dla niej przykre i bolesne. – Nikt nawet nie próbował mi pomóc – wspomina. – Czułam się bardzo źle i brakowało mi sił, aby uczestniczyć w zajęciach sportowych, a nieustannie słyszałam, że jednak muszę to zrobić. Było to dla mnie trudne zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie – dodaje.

Na bolesne wspomnienia zareagowała Christina Applegate, przyznając, że ona również nie zawsze była świadoma trudności, z jakimi jej córka musi się mierzyć w wyniku choroby. – Mam ogromne wyrzuty sumienia, że nie reagowałam na twoje dolegliwości. Gdy byłaś w domu, nie zawsze ci się to przytrafiało, więc wierzyłam, że wszystko jest w porządku – tłumaczy.

Lepiej rozumiem mamę

Gdy jednak diagnoza została postawiona i lekarze potwierdzili, że nastolatka zmaga się ze schorzeniem o nazwie POTS, jej choroba zbliżyła ją do mamy i pozwoliła lepiej zrozumieć stan, w którym znajduje się w chwili nasilania objawów. – Wcześniej nie potrafiłam wykazać zrozumienia wobec tego, co czuje mama, gdy mówi, że doświadcza bólu. Moja własna choroba pomogła uświadomić sobie, na czym takie trudności mogą polegać – wyznała.

Wśród objawów POTS, czyli zespołu posturalnej tachykardii ortostatycznej, znajdują się między innymi kołatania serca, zawroty głowy, uczucie lęku, zmęczenie, nadmierna potliwość. Mogą mu również towarzyszyć stany przedomdleniowe lub omdlenia. Powyższe dolegliwości nie występują w pozycji leżącej.

Czytaj więcej

Jak rozmawiać z dziećmi o raku? Psychoonkolog o sytuacji księżnej Kate

Tańczyłyśmy godzinami

Podczas rozmowy nastolatka zdobyła się też na wyznanie, że obserwowanie mamy zmagającej się z chorobą jest dla niej bardzo bolesne, choć, jak podkreśla, nie jest już małym dzieckiem. – Przyglądanie się mamie, która stopniowo traci pewne umiejętności, sprawia mi ogromną przykrość. Pamiętam, że gdy byłam młodsza, tańczyłyśmy w moim pokoju godzinami, ponieważ mama kocha muzykę. Teraz to już nie jest możliwe. Choć diagnoza, jaką poznaliśmy w 2021 roku nie oznaczała dla nas końca świata, to jednak musieliśmy liczyć się z tym, że pewne czynności, które pamiętam jeszcze z dzieciństwa, będą stopniowo odchodzić w zapomnienie – wyznała Sadie.

Jednocześnie nastolatka stara się wspierać mamę i pomagać jej w każdej sytuacji, gdy choroba uniemożliwia swobodne poruszanie się. – Zdarza nam się pójść razem na koncert. Choć mama zwykle mówi, że poradzi sobie samodzielnie, poruszając się na wózku i wręcz zakazuje mi pomagania jej w przemieszczeniu się, to ja zawsze się upieram, mówiąc: mamo, proszę pozwól mi poprowadzić twój wózek – zaznacza.

Z właściwym sobie poczuciem humoru i dystansem do własnej choroby, Christina Applegate dodaje, że nie chce, aby córka strąciła ją ze wzniesienia lub najechała wózkiem na inne osoby.

– Przecież wiesz, że bym tego nie zrobiła – wyjaśnia nastolatka, szybko dodając, że co najwyżej zdarzyło jej się wjechać wózkiem w ścianę.

– I bardzo ci za to dziękuję, córeczko – odpowiada z uśmiechem serialowa Kelly Bundy.

Oby dystans do chorób, z jakimi na co dzień mierzą się mama i córka, pozwalał przetrwać nawet najtrudniejsze momenty, a wzajemne wsparcie sprawiało, że jeszcze na wielu koncertach pojawią się razem.

Źródła:
https://www.independent.co.uk/
https://www.messythepodcast.com/

52-letnia aktorka, znana między innymi z ról w serialach „Samantha, Who?” czy „Married with… children”, od lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W wieku 36 lat, w wyniku wykrytego nowotworu, przeszła podwójną mastektomię, natomiast w 2021 roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Była wówczas w trakcie zdjęć do trzeciego, finałowego sezonu serialu „Dead To Me”. Stan zdrowa aktorki, odgrywającej jedną z głównych ról w produkcji, sprawił, że projekt opóźniono o pięć miesięcy, a prace wielokrotnie przerywano, by nie narażać poruszającej się na wózku serialowej Jen Harding na nadmierny wysiłek wynikający z szybko postępującej choroby.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Jej historia
Polka w Egipcie: Buziak czy przytulenie na powitanie to jest faux pas
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Jej historia
41-letnia matka 9 dzieci właśnie ukończyła medycynę i chce być neurochirurgiem
Jej historia
Królowa Maksyma to finansistka z krwi i kości. "Miłość była niespodzianką"
Jej historia
Taylor Swift: wystawa w V&A Museum już w tym miesiącu. Czym zaskoczy?
Materiał Promocyjny
Lidl Polska: dbamy o to, aby traktować wszystkich klientów równo
Jej historia
Nastolatka nagrodzona za przełomowe odkrycie. Kto na nim skorzysta?