Baletnica pozwała Royal Ballet School za okrutne praktyki nauczycieli

Publiczne ważenie, skrupulatne wyliczanie części ciała szczupłej baletnicy, które według nauczycielki odbiegają od perfekcji. Naukę w wymarzonej Royal Ballet School Ellen Elphick przypłaciła problemami ze zdrowiem. Sprawa znalazła finał w sądzie.

Publikacja: 05.03.2025 10:28

Adwokat Dino Nocivelli reprezentujący 32-letnią obecnie tancerkę, wyraził nadzieję, że pozew wystoso

Adwokat Dino Nocivelli reprezentujący 32-letnią obecnie tancerkę, wyraził nadzieję, że pozew wystosowany przez jego klientkę przyczyni się do poprawy sytuacji w szkołach baletowych, a uczniom doświadczającym podobnych trudności co Ellen Elphick doda odwagi w ujawnianiu nadużyć.

Foto: Adobe Stock

Zielona, ręcznie wykonana laurka podpisana imionami uczniów i zaadresowana „Do panny Ellen”, ma w prawym górnym rogu wklejone zdjęcie puent, a poniżej sylwetkę wirującej w powietrzu baletnicy. – Droga panno Ellen, dziękujemy, że udowodniła pani, ile radości może przynieść taniec – napisano, dołączając do listu garść czekoladowych cukierków. – Korzyści wynikające z pracy nauczyciela! To prawdziwa radość kształcić najmłodsze kandydatki na przyszłe baletnice – tak powyższe zdjęcie podpisała adresatka kolorowego listu, Ellen Elphick.

Choć jej uczennice z sentymentem odnoszą się do prowadzonych przez nią zajęć, ona sama ma zgoła odmienne doświadczenia związane z edukacją w jednej z najbardziej prestiżowych szkół baletowych na świecie, Royal Ballet School w Londynie. Publiczne pochwały były rzadkością, a jeśli już miały miejsce, odnosiły się jedynie do sytuacji, gdy niezwykle szczupłej baletnicy udało się stracić kolejne kilogramy. O słodkich przekąskach nie było mowy.

Lata spędzone w wymarzonej szkole miały druzgocący wpływ na zdrowie nastoletniej wówczas Elphick, która po latach postanowiła pozwać zarząd placówki. Jakie argumenty przytoczyła i czy sprawę udało się rozstrzygnąć?

Czytaj więcej

Mistrzyni olimpijska nagłaśnia zaburzenia odżywania u zawodniczek wspinaczki. Skala problemu jest ogromna

Ellen Elphick wspomina publiczną analizę sylwetki w szkole baletowej

– Gdybym miała nóż, odcięłabym te części twojego ciała – takie słowa 16-letnia wówczas Ellen Elphick usłyszała od swojej nauczycielki podczas jednego z pierwszych treningów w Royal Ballet School. Stojąc na środku sali treningowej, w otoczeniu swoich rówieśniczek, przyglądała się, jak mistrzyni baletu z niemal chirurgiczną precyzją kreśli kółka wokół jej pośladków, ud i łydek, konstatując, że te części ciała nastolatki znacznie odbiegają od ideału.

Elphick była uczennicą Royal Ballet School w latach 2009-2012. Wcześniej przez pięć lat uczęszczała do Elmhurst Ballet School, najstarszej szkoły baletowej w Wielkiej Brytanii. To tam po raz pierwszy doświadczyła zaburzeń odżywiania wynikających z wyśrubowanych standardów co do budowy ciała i wagi młodych tancerek. Pobyt w Royal Ballet School przyczynił się do nasilenia tych dolegliwości i zintensyfikowania starań o utratę kolejnych kilogramów, co przy bardzo szczupłej sylwetce tancerki stanowiło sytuację zagrażającą jej życiu.

Czytaj więcej

Oprah Winfrey zawstydzona publicznie. Trudny temat mocno ją dotknął

Ellen Elphick: zamiast jedzenia – kawa i papierosy

W obawie przed surową oceną i kolejnymi upokorzeniami na sali treningowej, Ellen Elphick konsekwentnie ograniczała kalorie w spożywanych posiłkach, stopniowo zastępując pełnowartościowe jedzenie kawą i papierosami. Każdy zgubiony tym sposobem kilogram był doceniany przez nauczycielkę i skrupulatnie omawiany podczas treningów. Utratę wagi nagradzano brawami, co miało zachęcić uczennice do podejmowania podobnych starań.

Mimo wysiłków sylwetka Ellen Elphick w oczach wymagających przedstawicieli zarządu Royal Ballet School nadal nie spełniała standardów stawianych najlepszym uczennicom prestiżowej placówki. Fotografia Elphick, z wyraźnie zaznaczonymi obszarami ciała, które zdaniem nauczycieli nadal wymagały poprawy, została wysłana do potencjalnych przyszłych pracodawców, co miało dać im do zrozumienia, że baletnica nie wywiązała się z powierzonego jej zadania uzyskania sylwetki idealnej.

Czytaj więcej

Ciałopozytywność w czasach Ozempicu? Psycholog: Lek nie uczy, jak słuchać swojego ciała

Ellen Elphick: dzieci powinny czerpać radość z tańca

Trudne doświadczenia ze szkoły baletowej, jak również liczne sygnały ze strony rodziców młodszych kandydatek na baletnice sprawiły, że po latach Ellen Elphick podjęła decyzję o pozwaniu zarządu londyńskiej szkoły. – Postanowiłam wnieść pozew, który upubliczniam, ponieważ chcę zwiększyć świadomość problemów występujących w szkołach baletowych. Zależy mi na tym, aby dzieci czerpały radość z tańca i nie doświadczały przy tym traumy, jaką ja sama przeżyłam – napisała w cytowanym przez BBC oświadczeniu.

Adwokat Dino Nocivelli reprezentujący 32-letnią obecnie tancerkę, wyraził nadzieję, że pozew wystosowany przez jego klientkę przyczyni się do poprawy sytuacji w szkołach baletowych, a uczniom doświadczającym podobnych trudności co Ellen Elphick doda odwagi w ujawnianiu nadużyć. – Nadszedł czas, aby przedstawiciele szkół baletowych w końcu zrozumieli swój obowiązek opieki nad tancerzami, przyznali się do popełnionych błędów i wyrządzonych szkód oraz zmienili swoje postępowanie wobec uczniów – brzmi treść oświadczenia wystosowanego przez prawnika reprezentującego kancelarię Leigh Day.

Czytaj więcej

Niedoskonałości - TAK, ale tylko z filtrami. Ekspertka o wizerunku kobiet w filmie i reklamie

Rzecznik Royal Ballet School: życzymy Ellen i jej rodzinie dużo zdrowia

Surowe oceny ze strony nauczycieli szkoły baletowej, publiczne wytykanie niedoskonałości sylwetki i przyzwolenie na restrykcyjne diety sprawiły, że baletnica nie tylko popadła w anoreksję, ale dotychczas kontynuuje terapię, która ma pomóc jej w odbudowaniu samooceny i nabraniu przeświadczenia, że uwagi ze strony kadry Royal Ballet School nie były uzasadnione. Traumatyczne przeżycia sprawiły, że Ellen Elphick porzuciła karierę w balecie na rzecz nauczania tańca.

Tymczasem zapytany przez CNN o komentarz, rzecznik Royal Ballet School, w pisemnej odpowiedzi wystosowanej do redakcji drogą mailową, potwierdził, że szkoła bardzo poważnie podchodzi do kwestii dobrego samopoczucia swoich uczniów. Potwierdził też, że obie strony sporu zdołały osiągnąć porozumienie. – Jesteśmy zadowoleni, że udało się znaleźć rozwiązane akceptowalne dla obu stron. Życzymy Ellen i jej rodzinie wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia – podkreślił w cytowanym mailu.

Czytaj więcej

Billie Eilish o braku samoakceptacji. Od czego się zaczęło?

Wspomnienia ponad 100 tancerzy i tancerek z prestiżowych brytyjskich szkół baletowych

Przed dwoma laty na łamach BBC ukazała się seria artykułów dotyczących nadużyć w najbardziej prestiżowych szkołach baletowych na terenie Wielkiej Brytanii. Redaktorzy BBC przeprowadzili rozmowy z ponad 100 byłymi tancerkami i tancerzami, którzy uczęszczali między innymi do wspomnianej Elmhurst Ballet School, London Vocational Ballet School, Royal Ballet School czy Young Dancers Academy.

W zeznaniach młodych tancerzy padały oskarżenia o publiczne zawstydzanie i zmuszanie do restrykcyjnych diet. Wspominano też pochwały dla uczniów, którzy zdołali pozbyć się kilogramów uznawanych przez nauczycieli za nadprogramowe, a także doświadczenia nękania ze strony przedstawicieli kadry nauczającej. – W sytuacji kryzysu psychicznego i histerycznego płaczu zostałam na wiele godzin zamknięta w pomieszczeniu medycznym i pozostawiona bez opieki – wspomina cytowana przez BBC, 23-letnia obecnie Sian Mort, była uczennica Elmhurst. – Kiedy lądujesz na podłodze, przypominasz słonia. Gdybyś ważyła mniej, nie byłoby takiego odgłosu – usłyszała 21-letnia obecnie Madeleine Cunnah, która jako nastolatka uczęszczała do London Vocational Ballet School. Podobne uwagi kierowane pod jej adresem sprawiły, że jako nastolatka miała myśli samobójcze. Choć wmawiano jej, że ze względu na „atletyczną” budowę ciała nie dostanie się do wymarzonej Royal Ballet School, w 2021 roku zasiliła grono tamtejszych uczniów, co udało się tylko dlatego, że w wyniku anoreksji jej sylwetka uległa znacznej zmianie. Gdy zrozumiała, że restrykcyjne diety i stopniowa rezygnacja z jedzenia na rzecz zyskania uznania ze strony wymagających nauczycieli londyńskiej szkoły to jedyna droga do osiągnięcia sukcesu, dotarło do niej, że utrzymanie podobnego poziomu zaangażowania może przypłacić życiem. Ostatecznie zrezygnowała z tańca. – Doświadczenia wyniesione ze szkół baletowych pozostawiły we mnie głęboko zakorzenione poczucie braku wiary w siebie. Obawiam się, że będzie mi ono towarzyszyć do końca życia – wyznała gorzko w rozmowie z BBC.

Czy zakończona polubownie rozprawa między Ellen Elphick a Royal Ballet School doda odwagi innym młodym tancerzom i tancerkom do podjęcia podobnych działań? Czy też bolesne wspomnienia nadal będą skłaniać ich do porzucenia swojej pasji na rzecz zajęcia, które pozwoli czerpać radość z tańca, bez obawy, że surowy nauczyciel z chirurgiczną precyzją wyrazi niepochlebną opinię na temat wybranej części ciała?

Źródła:
https://www.bbc.com/
https://edition.cnn.com/
https://www.independent.co.uk/
https://www.leighday.co.uk/

Zielona, ręcznie wykonana laurka podpisana imionami uczniów i zaadresowana „Do panny Ellen”, ma w prawym górnym rogu wklejone zdjęcie puent, a poniżej sylwetkę wirującej w powietrzu baletnicy. – Droga panno Ellen, dziękujemy, że udowodniła pani, ile radości może przynieść taniec – napisano, dołączając do listu garść czekoladowych cukierków. – Korzyści wynikające z pracy nauczyciela! To prawdziwa radość kształcić najmłodsze kandydatki na przyszłe baletnice – tak powyższe zdjęcie podpisała adresatka kolorowego listu, Ellen Elphick.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ludzie
Lojalność ponad wszystko: Emmanuelle Seigner promuje nową książkę Romana Polańskiego
Ludzie
Towarzysz Selmy Blair skradł show na przyjęciu „Vanity Fair”. „Z nim wszystko jest lepsze"
Ludzie
Katy Perry poleci w kosmos. Artystka spełnia marzenie z dzieciństwa
Ludzie
Oscary 2025: Kreacje wszystkich najważniejszych gwiazd
Ludzie
Paulina Holtz nagrodzona Złotym Głosem w kategorii Najlepsza Lektorka
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”