"Zrobiony" piątek. Niedoceniany sposób na lepszą organizację czasu

Podsumowania. Wyciąganie wniosków. Sprawdzanie listy zadań i postępów. - Idealnie byłoby regularnie robić podsumowania swoich działań – na przykład w każdy piątek – przekonuje psycholog Edyta Zając.

Publikacja: 27.03.2024 11:37

Zamiast odliczać minuty do upragnionego weekendu, lepiej poświęcić chwilę na zrobienie piątkowych po

Zamiast odliczać minuty do upragnionego weekendu, lepiej poświęcić chwilę na zrobienie piątkowych podsumowań, tylko dla siebie.

Foto: Adobe Stock

– Podsumowanie ma być prostym i dość szybkim zwieńczeniem tygodnia. To nie jest trzygodzinna sesja, na którą nikt nie ma ani sił, ani ochoty w piątek. Zachęcam do zamknięcia go w 15-minutowym bloku i do postawienia przed sobą tych trzech pytań: o sprawy i zadania niezrealizowane, o zakończone zadania i sukcesy oraz o najbardziej efektywny dzień. Na podstawie tej szybkiej analizy zastanawiamy się nad tym, jak ma wyglądać kolejny tydzień – wyjaśnia Edyta Zając, psycholog, trener, autorka książek i podcastów, prowadząca między innymi warsztaty „Zarządzanie czasem, sobą, zadaniami”.

Podsumowanie podstawą planowania

Zamiast odliczać minuty do upragnionego weekendu, lepiej poświęcić chwilę na zrobienie piątkowych podsumowań, tylko dla siebie. Takich, które pozwolą ocenić, co udało się osiągnąć w upływającym tygodniu, jakie były sukcesy i porażki, co powinno znaleźć się w kalendarzu na przyszły tydzień, a co z niego wylecieć, bo już nie ma sensu się tym zajmować. To pozwala nie tylko lepiej przygotować się do kolejnego tygodnia, ale również dać trochę spokoju na dwa dni, które powinny zostać przeznaczone na odpoczynek i „ładowanie baterii”.

Z czasem robienie podsumowania będzie szło coraz szybciej, bo nabierzesz doświadczenia w jego przygotowywaniu. Przydadzą ci się do tego narzędzia. Jeśli jesteś tradycjonalistką, wystarczy papierowy kalendarz czy notes. Ale jest też wiele narzędzi on-line, które pomagają zapanować nad czasem, jak choćby kalendarz Google, Asana, czy aplikacje do robienia notatek.

Czytaj więcej

Czym jest syndrom oszusta i jak go pokonać?

Listę zadań Edyta Zając radzi sprawdzić pod kątem tych niezrealizowanych – z refleksją, dlaczego tak się stało, zrealizowanych – z naciskiem na sukcesy, oraz określeniem najbardziej efektywnego dnia – to pomoże lepiej zaplanować kolejne działania. „Kontrola zakończonych zadań ma przynieść odpowiedź na pytanie: co w tym tygodniu zrobiłam, aby zostać tym, kim chcę?” - wyjaśnia. Jeśli zostaną jakieś zadania, które jeszcze można wykonać, warto to zrobić, żeby dobrze zamknąć tydzień. Jeśli nie jest to realne, dobrze jest sprawdź, co przenieść na kolejne dni (od poniedziałku), a co już nie ma znaczenia i można z tego zrezygnować.

- Mam wrażenie, że podsumowanie tygodnia jest ostatnią rzeczą, jaką chcemy zrobić po tych kilku intensywnych dniach, jakie mamy za sobą, bo o wiele lepiej brzmi taka myśl: “zostawię to wszystko za sobą, nie chcę już się nad tym zastanawiać”. Kiedy jednak pozwolimy sobie na podsumowanie tygodnia, możemy szybko zauważyć wiele pozytywnych efektów. Dużą rzeczą jest odzyskanie poczucia kontroli nad działaniem. Im częściej jesteśmy na bieżąco ze swoim życiem, tym więcej mamy do powiedzenia w tym. Uruchamia się kreatywność i zdolność do rozwiązywania problemów (np. nierealizowanych zadań). Zaczynamy myśleć bardziej krytycznie i o swoich zadaniach, które pojawiają się na naszych listach rzeczy do zrobienia, i o obowiązkach, ich częstotliwości, może nawet o ewentualnym delegowaniu zadań. To, co bardzo cenne, to fakt, że podsumowanie tygodnia, miesiąca, kwartału czy nawet roku wspiera wyznaczanie granic w relacjach i może stać się podstawą do oczyszczających rozmów z ludźmi, którzy są dla nas ważni lub tworzą z nami miejsce pracy – mówi psycholog.

Nie tylko życie zawodowe lubi podsumowania

Strategia na kolejny tydzień nie powinna zawierać tylko działań zawodowych, ale również prywatne. Wpisz do kalendarza wizyty lekarskie, wywiadówki dzieci, a jeśli obiecałaś komuś rozmowę lub pomoc, również to zanotuj. Nie zapominaj o sobie. Znajdź czas na trening w siłowni, spacer, wyjście do kina czy teatru. Spróbuj również zaplanować posiłki na cały tydzień i niezbędne wydatki.

Czytaj więcej

Czym karmić mózg, by się rozwijał? Ekspertka wyjaśnia

A jak być w tych podsumowaniach konsekwentną?

– Może być tak, że na fali piątkowych podsumowań czujemy wzrost motywacji i chęć poświęcenia czasu na pracę czy dokończenie zadań jeszcze w piątkowy wieczór czy po prostu w weekend. Oczywiście pierwsza myśl jest taka: „jest motywacja, wykorzystajmy ją”. Dobrze jest jednak spojrzeć na swoje życie z lotu ptaka, z szerszej perspektywy. Masz za sobą tydzień pracy i obowiązków. Pewnie minął ci błyskawicznie. Był bardziej lub mniej efektywny. Czujesz dumę z siebie lub masz poczucie, że te dni mogłyby być lepiej wykorzystane. Bez względu na to, jak oceniasz efekty swoich działań w tym tygodniu, pozwól sobie na dokonanie podsumowania i symboliczne zamknięcie tygodnia pracy właśnie w ten sposób. Kolejny, równie intensywny tydzień przed tobą. Daj sobie możliwość zbudowania zasobów na dobry tydzień, który zacznie się od poniedziałku – namawia Edyta Zając.

Źródło:

– Podsumowanie ma być prostym i dość szybkim zwieńczeniem tygodnia. To nie jest trzygodzinna sesja, na którą nikt nie ma ani sił, ani ochoty w piątek. Zachęcam do zamknięcia go w 15-minutowym bloku i do postawienia przed sobą tych trzech pytań: o sprawy i zadania niezrealizowane, o zakończone zadania i sukcesy oraz o najbardziej efektywny dzień. Na podstawie tej szybkiej analizy zastanawiamy się nad tym, jak ma wyglądać kolejny tydzień – wyjaśnia Edyta Zając, psycholog, trener, autorka książek i podcastów, prowadząca między innymi warsztaty „Zarządzanie czasem, sobą, zadaniami”.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Psychologia
Breadcrumbing, czyli okruchy związku. Co to za manipulacja i jak się z niej uwolnić?
Psychologia
Czy poślubiłam/em właściwą osobę? Słowa terapeutki Esther Perel dają do myślenia
Psychologia
Fizycznie zdrowa 28-letnia Holenderka dokona eutanazji. Psycholożka krytycznie o decyzji lekarzy
Psychologia
Shannen Doherty opowiedziała, jak przygotowuje się do śmierci. "Ma do tego pełne prawo"
Psychologia
Lubię siebie - to da się zrobić. Psycholożka o budowaniu samoakceptacji