Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 02:59 Publikacja: 20.01.2025 12:16
Wiele osób, które borykają się z depresją sezonową, często traktuje brak słońca jako główną przyczynę swojego stanu.
Foto: Adobe Stock
Zaczyna się od jesiennej chandry, trwa aż do wiosennego przesilenia. Po drodze zahacza jeszcze o Blue Monday – najbardziej depresyjny poniedziałek roku, którego prawdziwość podważyli wprawdzie naukowcy, ale wiele osób używa jako wytłumaczenia dla kiepskiego nastroju. Sezonowa depresja, po angielsku nazywana SAD (od Seasonal Affective Disorder) diagnozowana jest najczęściej u mieszkańców północnej półkuli (szacuje się że może dotykać nawet 14 proc. osób). Im bardziej na południe, tym liczba dotkniętych nią osób spada i np. na Florydzie skarży się na nią jedynie 1,4 proc. populacji. Czterokrotnie częściej dotyka kobiet niż mężczyzn i – jak podaje Fundacja Nie Widać Po Mnie – jest najbardziej powszechna wśród młodych ludzi, w wieku 20-40 lat.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Choć sezon urlopowy w pełni, nie dla każdego wyjazd wiąże się z ekscytacją przed podróżą. Wielu ludzi odczuwa lę...
Naukowcy z Uniwersytetu w Sheffield, Uniwersytetu w Ankarze, Lancaster University i Uniwersytetu SWPS zadali sob...
Kilka tygodni temu opublikowano najnowsze opracowanie badań „Studia psychologiczne w Polsce. Raport za lata 2019...
Badacze z Instytutu Psychologii PAN opracowali raport „Korzystanie z pomocy psychologicznej. Co zachęca, a co po...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Niektóre luksusowe kurorty oferują rodzinną terapię wplecioną w wakacyjny wypoczynek w bajecznej scenerii. Czy t...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas