Kenza pochodzi z Maroka, ma brata, przyjaciół, jest aktywna w sieci przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Przeważają informacje o jej kraju: kuchni, kulturze, zwyczajach, pięknych krajobrazach. Zasłania ciało, nosi hidżab i, jak pisze, chce pokazywać siłę kobiet. To na pewno spodobało się jury, w którym znalazła się m.in. Aitana Lopez, najpopularniejsza modelka hiszpańska, wykreowana przez sztuczną inteligencję. Napisała o zwyciężczyni: „Byliśmy pod wrażeniem jej osobowości, zaangażowania w emancypację Marokanek oraz w promowanie swojego kraju. Doceniliśmy również wysoki poziom kreacji i jakość detali, przekroczyła zwykłe standardy urody”. Kenzę stworzyła w grudniu ubiegłego roku Meriam Bessa, 40-letnia Marokanka, założycielka platformy Phoenix AI, opracowującej awatary. Główną nagrodę, 20 tysięcy dolarów, chce przeznaczyć na upowszechnienie nowych technologii i sztucznej inteligencji wśród kobiet w Afryce, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zwłaszcza muzułmanek.
Nie tylko uroda
W konkursie brano pod uwagę trzy kryteria: wygląd uczestniczek, technikę ich wykonania oraz siłę oddziaływania, czyli zasięgi w mediach społecznościowych. Wszystkie były młode, ładne i szczupłe, urodą nie zaskoczyły jurorów. Liczyła się jednak jakość detali: rysunek dłoni, oczu, tło, płynność ruchów, czyli to, co w tworzeniu realistycznych awatarów jest najtrudniejsze. Musiały też odpowiadać na pytania, jakie zadaje się prawdziwym kandydatkom na Miss, np., jak uczyć świat lepszym.
To pierwszy na świecie taki konkurs. Zorganizowała go brytyjska platforma Fanvue, zrzeszająca twórców internetowych, a stanowi część szerszej inicjatywy o nazwie World AI Creator Awards (WAICAs). Celem jest propagowanie osiągnięć twórców, korzystających ze sztucznej inteligencji. - Zainteresowanie tą inauguracyjną nagrodą na świecie przeszło nasze oczekiwania. Konkurs ma wielki potencjał i pozwala docenić techniczne umiejętności oraz podnoszenie standardów AI w branży rozrywkowej – mówi Will Monange, założyciel Fanvue.
Czytaj więcej
Nowo wybrana Miss Rzeszowa, Victoria Forrest, padła ofiarą nieprzychylnych komentarzy dotyczących...
Taniej i bez kaprysów
Oczywiście w tle tej zabawy są spore pieniądze. Prognozy firmy analitycznej Research and Markets przewidują, że do 2028 roku globalna wartość rynku influencerów osiągnie prawie 85 miliardów dolarów. Boty, w przeciwieństwie do ludzi, nie mają wygórowanych żądań finansowych, nie sprawiają kłopotów i mogą pracować bez odpoczynku. Jasno mówi o tym jurorka konkursu Miss AI (prawdziwa), Sofia Novales Aguirrezabal, przedstawicielka agencji modelek The Clueless Agency: „Koszty influencerów, ich honoraria i kontrakty w ostatnim czasie eksplodowały. Dzięki awatarom zachowujemy zarówno kreatywną, jak i finansową kontrolę”.