W zamieszczonym w połowie stycznia poście na swoim profilu instagramowym, Miley Cyrus przypomniała fanom, że dokładnie rok wcześniej jej utwór „Flowers” został wydany jako pierwszy singiel promujący album studyjny artystki „Endless Summer Vacation”. – Dokładnie rok temu piosenka „Flowers” zaczęła uszczęśliwiać słuchaczy na świecie, co bardzo uszczęśliwia mnie samą. Dziękuję! – podpisała czarno-białą fotografię, do której pozowała z pojedynczą białą różą.
Na kolejne szczęśliwe chwile związane z promocją utworu przyszedł czas w trakcie tegorocznej gali rozdania nagród muzycznych Grammy, gdy artystka otrzymała dwie statuetki: za nagranie roku oraz najlepszy występ solo w kategorii pop. – Nie udawajcie, że nie znacie słów! – żartowała ze sceny podczas brawurowego wykonania utworu, w trakcie którego zaprezentowała unikatową srebrną suknię z kolekcji Boba Mackie’go, bujną fryzurę i starannie dopracowaną choreografię. Piosenka, nawiązująca do trudnych przeżyć artystki związanych z burzliwym rozwodem, po kilku miesiącach stała się przedmiotem sporu prawnego, a reprezentanci Bruno Marsa uznali, że jej fragmenty zostały skopiowane z utworu „When I Was Your Man”, który powstał w 2013 roku. Czy zarzuty są uzasadnione?
„Flowers” nie istniałby bez „When I Was Your Man”
Pozew został złożony na początku bieżącego tygodnia w sądzie federalnym w Los Angeles przez współwłaściciela praw do przeboju Bruno Marsa, firmę Tempo Music Investments, której przedstawiciele twierdzą, że „Flowers” zawiera nieautoryzowane nawiązania do utworu sprzed ponad dekady. Oprócz samej wykonawczyni hitu pozwani zostali też jego współautorzy, Michael Pollack i Gregory Aldae Hein, jak również kilka firm dystrybuujących muzykę artystki. – Na podstawie licznych podobieństw między dwoma utworami nie ulega wątpliwości, że piosenka „Flowers” nie powstałaby, gdyby nie istniał utwór „When I Was Your Man” – można przeczytać w cytowanych przez „The Guardian” dokumentach sądowych. – Utwór „Flowers” powiela liczne fragmenty melodii oraz słów użytych w piosence Bruno Marsa – brzmi dalsza część pozwu.
Wedle wystosowanych oskarżeń „pierwsza linia wokalna w refrenie utworu 'Flowers' zaczyna się i kończy tymi samymi akordami, co pierwsza linia wokalna w zwrotce utworu 'When I Was Your Man'". Składająca pozew firma Tempo Music Investments żąda zaprzestania przez wokalistkę oraz wskazane firmy reprodukowania, dystrybucji oraz publicznego wykonywania „Flowers”. Przedstawiciele przedsiębiorstwa domagają się również odszkodowania, jednak jego wysokość nie została dotychczas zdefiniowana.